blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 11 278
Super, że się udało! To ginekolog będzie zaskoczony gratulacje!Hej dziewczyny, to ja też dołączam u mnie nie było łatwo Staraliśmy się od września zeszłego roku, po drodze usunięcie polipa macicy, coś nadal nie wychodziło, więc zapisaliśmy się do kliniki. Okazało się, że prawy jajnik niedrożny, więc statystycznie 50 % mniej okazji. Byłam raz na clo + ovitrelle + duphaston. Kolejny cykl odpuszczony, bo jajeczkowanie z niedrożnego jajnika. W tym cyklu brałam clo, ale jak lekarz się dowiedział że w okolicy owulacji będę na wakacjach, to powiedział że odpuszczamy ten cykl, bo nie wiadomo z którego jajnika będzie. No ja nie odpuściłam brałam potem duphaston, ale tak nie miałam większych nadziei, na luzie do tego podeszłam. Test zrobiłam dopiero wczoraj, byłam w lekkim szoku że pozytywny dziś wynik bety, około 16 dpo i wynik 676 to moja pierwsza ciąża
Tak jak Dziewczyny piszą. Beta prawidłową dla tego etapu. Ja 13/12 dpo miałam betę 47, więc bardzo podobna Najważniejszy jest przyrost, jutro sobie zrób i będziesz spokojniejsza. A na patyk nie ma co sikać dla potwierdzenia, bo one się różnie wybarwiają. Ja przy becie 47 miałam ledwo cień, a niektórzy przy będzie 150 dalej mają cień test z moczu jest tylko do potwierdzenia ciąży ewentualnej i nic więcej, na pewno nie można nim sprawdzać, czy beta rośnie czy nieWitajcie Dziewczyny. Przyznam Wam, że jeszcze boję się tu dołączać po naszych przejściach, ale wiem, że Wy też macie różne historie i po to tu jesteśmy aby się wspierać. Wczoraj 13 dpo test ciążowy pozytywny, beta hcg 35, progesteron 20. Z uwagi na wrodzona trombofilie zdobyłam szybko heparynę i od wczoraj wstrzykuje. Dziś idę do lekarza zapytać o różne leki które biorę, co zostawić, co odstawiac. Zrobiłam dziś test ponownie licząc, że kreseczka będzie ciemniejsza, ale niestety nie jest, wyglada tak samo jak ta wczorajsza, a moje zamartwianie nawet sprawia ze zastanawiam się czy nie jest jedną setną tonu jaśniejsza, jednak pocieszam się że to tylko kawałek patyka, który przy niskiej becie różnie się może wybarwiać. Jutro powtarzam badanie z krwi, ale chyba potrzebuję od Was jakiegoś dobrego słowa - czy któraś z Was startowała z tak niską betą w 13 dpo i ma ładne przyrosty? Tak bardzo bym chciała aby teraz się udało. Trzymam najmocniej kciuki za Was i wracam do czytania całego wątku!
Trzymam mocno kciuki, Kochana, na pewno będzie wszystko dobrze!!