reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2022

Ja w 39dc miałam prawie 20tysiecy wiec może nie być starsza. Będziemy wiedzieć wszystko w czwartek.
Ja w poprzedniej ciąży przy potwierdzonym przez usg 6+0 miałam betę 13700, dlatego tak myślę, że może być o ten dzień lub dwa moja ciąża starsza;) Ale wiadomo, nie ma co porównywać, mierzyć ciąży betą, bo kazda ciąża jest inna i wszystko wyjdzie w czwartek. 😊
 
reklama
Cześć! Moje gratulacje! Pierwszy dzidziuś? :)


ja zawsze wizyty sobie brałam na 7:30 🤣 szlam jeszcze taka wiecie, dopiero co po przebudzeniu, to nawet nie miałam czasu rozmyślać czy się stresować :D
Myślę, że już będzie widać serduszko ❤️


Ja już po becie, udało się pojechać, chociaż młody spał do 8 i już się bałam, że nie wstanie :D
Teraz czekamy na wyniki :)
No wlasnie dlatego ja też idę z samego rana 😄 To jest wlaśnie ta strategia 😆 Wzięłam pierwszy, najwcześniejszy termin i głowa już z rana będzie wolna od tych rozmyślań 😅
 
Ja w poprzedniej ciąży przy potwierdzonym przez usg 6+0 miałam betę 13700, dlatego tak myślę, że może być o ten dzień lub dwa moja ciąża starsza;) Ale wiadomo, nie ma co porównywać, mierzyć ciąży betą, bo kazda ciąża jest inna i wszystko wyjdzie w czwartek. 😊
No nie ma dwóch takich samych ciąż 😉
Ja miałam przez chwile nadzieje na bliźniaki.
Chociaż na usg w piątek przez brzuch widać było jeden pęcherzyk.
Do czwartku jeszcze mam iskierkę nadziei. Kiedyś czytałam że po biochemicznej czy poronieniu zdarzają się często bliźniaki, a ja w poprzednim miesiącu zaliczyłam biochema.
 
Dziewczyny, ja mam pytanie z trochę innej kategorii :) jak bardzo przejmujecie się tym co jecie? Czytałam oczywiście różne artykuly i tym, że nie można jeść surowych mięs, mleka niepasteryzowanego, etc, ale szczerze mówiąc jestem tym wszystkim trochę przytłoczona. Jesteśmy teraz na urlopie i w każdej restauracji analizuję super dokładnie skład dania czy na pewno mogę je zamówić... No a w piątek to już w ogóle, zjadłam gofra z bitą śmietaną, a potem miałam wyrzuty sumienia, że co jeśli tam się jakaś liaterioza wkradła, albo inne dziadostwo... Też się tak przejmujecie, czy jecie raczej wszystko?
ja patrzę żeby nie jeść surwoego mięsa i ryb (sushi). Niestety uwielbiam i sushi i tatar. Ale zadowolę się tym sushi bez ryb i też będzie dobrze. To samo staram się nie jeść serów z niepasteryzowanego mleka tu np parmezan ten oryginalny taki jest. Ale co do serów to czytać etykiety bo często wydaje się że nie można a się okazuje, że mleko jest pasteryzowane w tym produkcie. A no i jak poddasz obróbce np taki ser czyli w piekarniku upieczesz to już można jeść każdy 😊 Na inne rzeczy nie zwracam uwagi bo można oszaleć. Zreszta dziewczyny już wszystko napisały odnośnie jedzenia.



Dołączam i ja, trochę nieśmiało ale jednak 🙂. Zobaczymy jak się sprawy potoczą. Wczoraj test, w pierwszy dzień planowanego okresu. Jest radość ale i strach przed nieznanym.... Mam nadzieję, że wspólnie osłodzimy sobie tę drogę 😉
gratulacje i witaj

Cześć wszystkim, chciałabym dołączyć. O ciąży dowiedziałam się w sumie przypadkiem, bo dopadło mnie zapalenie ucha i lekarka przed wzięciem antybiotyku kazała zrobić test, a tam pojawiła się blada kreska:) dopiero zaczęliśmy starania więc nawet się nie nastawiałam, a tu niespodzianka. Teraz juz wyraźna i ciemna kreska. Kalkulatory w internecie pokazują termin na 8 marca. Do mojego ginekologa mam termin dopiero na kobiec lipca, więc dopiero wtedy się dowiem co i jak.
gratulacje i witaj na marcowkach


Hej 😊 u mnie dni uciekają szybko. Zanim zdążę się obejrzeć to dzień mija. Ale ostatnio dokuczają mi bóle głowy. Czy wy też tak macie? Wczoraj tj w niedzielę już nie mogłam wytrzymać. Wzięłam od dzieci paracetamol na ból 🙈 ale zazwyczaj to taki lekko ból. Zastanawiam się czy to ma związek z pierwszym trym czy tym że jestem lekko zakatarzona od kilku dni i nie mogę się pozbyć kataru.
Nudności też lekko zaczynają dokuczać. W każdej ciąży miałam właśnie takie lekkiw nudności ale bez wymiotów na szczescie. Piersi nie bola wcale, ale zrobiły się zdecydowanie pełniejsze.
 
No nie ma dwóch takich samych ciąż 😉
Ja miałam przez chwile nadzieje na bliźniaki.
Chociaż na usg w piątek przez brzuch widać było jeden pęcherzyk.
Do czwartku jeszcze mam iskierkę nadziei. Kiedyś czytałam że po biochemicznej czy poronieniu zdarzają się często bliźniaki, a ja w poprzednim miesiącu zaliczyłam biochema.
Przy Twojej becie to w sumie przychodzi na myśl ciąża bliźniacza 😊 W rodzinie były takie przypadki? Trzymam kciuki za drugi pęcherzyk w czwartek😊
 
Cześć babeczki 😉 Chwilę mnie nie było, a Wy tyle naprodukowałyście😁 Gratulacje dla kolejnych dziewczyn.
U mnie piersi nadal bolą i są większe, często boli podbrzusze tak okresowo i często mnie mdli ostatnio. W weekend byłam na festiwalu kuchni azjatyckiej i bałam się jeść cokolwiek, bo dużo owoców morza było, ryb surowych i w końcu warzywa zjadłam 🤣 A tyle pyszności było 🤤
Ja mam wizytę w czwartek, ale kolejny i nie wiem czy wytrzymam, już bym chciała, żeby to było dziś 😁 Wtedy będzie 6+5.
 
Cześć! Moje gratulacje! Pierwszy dzidziuś? :)


ja zawsze wizyty sobie brałam na 7:30 🤣 szlam jeszcze taka wiecie, dopiero co po przebudzeniu, to nawet nie miałam czasu rozmyślać czy się stresować :D
Myślę, że już będzie widać serduszko ❤️


Ja już po becie, udało się pojechać, chociaż młody spał do 8 i już się bałam, że nie wstanie :D
Teraz czekamy na wyniki :)
pierwszy😉, tym większy stres
 
reklama
Dziewczyny czy któraś jest taka szalona jak ja i nadal nie powiedziała mężowi o ciąży? Ja poroniłam dwa razy 6+2 i 6+4 więc jakoś tak mam zakodowane. Do gina też się wybiorę za tydzień jak już zobaczę 7+0. I chyba wtedy jak będę miała czarno na biała potwierdzone przez ginekologa ze ciąża się rozwija prawidłowo, powiem mężowi. Tydzień czekania, ale na razie nie mam ciężkich do zniesienia objawów więc nie jest trudno.
Ostatnio byliśmy na grillu na zakończenie sezonu piłkarskiego dla dzieci i prosiłam o piwo 0,0% ale przyniosl bez zbędnych pytań.
 
Do góry