reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Ja zawsze sama jeżdze na pobierania i szczepienia, jedynie jak Tomek mial pierwsze w zyciu szczepienie to byla ze mna moja mama, bo nie wiedzialam czego sie spodziewac po małym i nie wiedziałam, czy nie będzie mi histeryzował w drodze powrotnej na tylnim siedzeniu. Nie ma tragedii, wiadomo, że dziecko płacze, bo go boli, a chyba nawet bardziej dlatego że się boi, nie wie po co i dlaczego ktoś sprawia mu ból, ale to taki maluch, że zapomni bardzo szybko jeśli nie będzie niewiadomo jak często tych ukłuć. Trzeba to trzeba, każdy przez to przechodził i każdego mama tak samo później musiała tulić i pocieszać. Nasze dzieci ze swoimi też tak będą robić 😁

Póki tego kłucia nie ma więcej niż na szczepieniach i przy kontrolnej morfologii, to biorę sprawę na chłodno. Żal mi go, bo jest zdezorientowany, ale ide i trzymam mocno bo wiem ze trzeba 😬
Ja idę w czwartek na szczepienie 😀a starsza dostala gila także każde znaki na niebie mówią mi, że to jeszcze nie czas 😂😂😂 tez biorę na chłodno szczepienie, wiem, że sekundę poboli i przestanie i zapomni. Gorzej szczepienie wygląda że starszymi dziećmi 😂
 
reklama
My jutro mamy szczepienie a mąż wrócił przeziębiony z pracy :/ śpi dziś w drugim pokoju, żeby nie zarażać. Kicha i smarka, więc wiecie... UMIERA. Muszę więc sama jechać z Emilką na to szczepienie i serce mi pęknie jak będzie płakać. Niby człowiek taki silny, a taki słaby ;)
Daj jej plaster emla. Ja zawsze jeżdżę sama i młody nigdy nie płacze, może ze 3 minuty że strachu przed lekarzem.
 
Nie było tak źle, mój tato z nami pojechał, a Emilka zaplakala może z 10 sekund po wkłuciu i tyle, taka dzielna była <3 dobrze że tego plastra nie przyklejałam, bo chciałam na nogę, a szczepienie było w ramię. No i jesteśmy po bilansie rocznym, 77 cm i 8,5kg. Mogłaby ważyć więcej, ale tato wysoki a mama chuda, więc nie ma jak ;)
 
A szczepiłaś na odra, świnka, różyczka?
Bo zamierzam dać Idze wcześniej plasterek emla ale teraz już nie wiem gdzie...bo jedni w rączkę , drudzy w rękę...
I pneumokoki chyba teraz też są bo mi lekarka mówiła na teleporadzie....
Tak, na te choroby, też się zdziwiłam że w rączkę... Nawet to powiedziałam, że myślałam że w nogę, a ona że nie bo w rękę :D ale to młoda pielęgniarka, taka przed 40, więc uznałam że pewnie stosuje się do nowych zaleceń czy coś (młode jeszcze się uczą, stare polegają na wiedzy z lat 60.... Oczywiście nie zawsze, wiem że macie różne doświadczenia na pewno). No i powiedziała żebyśmy odczekali tak z 3-4 tygodnie zanim przyjdziemy na kolejną dawkę pneumokoków, bo akurat ta dzisiejsza szczepionka jest żywa i lepiej zachować odstęp, a jak pójdzie do żłobka to żebym wzięła zaświadczenie, wtedy szczepionka na ospe należy się bezpłatnie.
 
No i jeszcze uprzedziła przed wysypka, gorączką itd tak jak tu dziewczyny często piszecie, a jak zapytałam pani doktor (wiekowa już) to powiedziała że nie, nic jej nie będzie. Ani słowa o jakichkolwiek objawach. Stąd też ta moja wcześniejsza uwaga o starym/młodym personelu.
 
Tak, na te choroby, też się zdziwiłam że w rączkę... Nawet to powiedziałam, że myślałam że w nogę, a ona że nie bo w rękę :D ale to młoda pielęgniarka, taka przed 40, więc uznałam że pewnie stosuje się do nowych zaleceń czy coś (młode jeszcze się uczą, stare polegają na wiedzy z lat 60.... Oczywiście nie zawsze, wiem że macie różne doświadczenia na pewno). No i powiedziała żebyśmy odczekali tak z 3-4 tygodnie zanim przyjdziemy na kolejną dawkę pneumokoków, bo akurat ta dzisiejsza szczepionka jest żywa i lepiej zachować odstęp, a jak pójdzie do żłobka to żebym wzięła zaświadczenie, wtedy szczepionka na ospe należy się bezpłatnie.
No właśnie moja sasiadka pielęgniarka ostatnio się śmiała ze u niej w mieście rodzinnym stare zalecenia mają bo szczepią wlasnie w ręce, ostatnio właśnie taki temat miałyśmy bo jej cala rodzina to pielęgniarki. I opowiadała, że jej siostra szczepi dzieci w ręce a podobno dzieci za mało mięśnia mają właśnie w ręce żeby je tam szczepic
 
No właśnie moja sasiadka pielęgniarka ostatnio się śmiała ze u niej w mieście rodzinnym stare zalecenia mają bo szczepią wlasnie w ręce, ostatnio właśnie taki temat miałyśmy bo jej cala rodzina to pielęgniarki. I opowiadała, że jej siostra szczepi dzieci w ręce a podobno dzieci za mało mięśnia mają właśnie w ręce żeby je tam szczepic
Czyli o to chodzi, dlatego w nogę lepiej... Ale na gruźlicę noworodki szczepią w ramię. Ciekawe czemu.
A tak właśnie biadoliłam do mojego taty później, że biedna Emilka, aż do kości tą igłę jej wsadzili, bo takie miałam wrażenie właśnie, igła długa a rączka mała, jeszcze z 2 cm i na wylot by przeszła :D teraz się śmieję ale naprawdę tak tam myślałam
 
Czyli o to chodzi, dlatego w nogę lepiej... Ale na gruźlicę noworodki szczepią w ramię. Ciekawe czemu.
A tak właśnie biadoliłam do mojego taty później, że biedna Emilka, aż do kości tą igłę jej wsadzili, bo takie miałam wrażenie właśnie, igła długa a rączka mała, jeszcze z 2 cm i na wylot by przeszła :D teraz się śmieję ale naprawdę tak tam myślałam
Az mnie ciarki przeszły 😂. Wiesz te zalecenia się zmieniają pewnie tak często ręka noga ręka noga 😂 gdyby mi o tym ona nie powiedziała to ide do przychodni każą wyjąć nogę wyjmuje nogę 😂a jak palec to palec 😂
 
reklama
Czyli o to chodzi, dlatego w nogę lepiej... Ale na gruźlicę noworodki szczepią w ramię. Ciekawe czemu.
A tak właśnie biadoliłam do mojego taty później, że biedna Emilka, aż do kości tą igłę jej wsadzili, bo takie miałam wrażenie właśnie, igła długa a rączka mała, jeszcze z 2 cm i na wylot by przeszła :D teraz się śmieję ale naprawdę tak tam myślałam
Dlatego ja nigdy nie patrzę jak kłują moje dziecko 😂po prostu go trzymam 😆
 
Do góry