reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

A to ja mam taki sen u Igi od paru lub parunastu (przestałam liczyć)dni ale nie ma zatkanego nosa ani nic z takich rzeczy...kręci się ...popłakuje...czasami zaśnie sama a tak to trezba pobujać i może się uda, że zaśnie...myślałam , że to od zębów ale podanie nurofenu nic nie zmieniło więc więcej nie dawałam....po prostu trzeba to chyba przeczekać...jak się skończy to będę siwa🤣
Dzisiaj jak zasnęła o 19 to do 22 miała 2 pobudki...później po 24...a od 3 nie spała do 5...i później udało się , że do po 8 pospała...więc wzg można powiedzieć, że się wyspałam....ale tęsknie za jedną pobudką w nocy....och co to były za czasy:)
Dzisiaj dałam Idze jogurt kokosowy z owocami...zjadła tak nie całe pół kubeczka więc większy to trochę sukces niż z kaszką:)
No my dzisiaj też dziś ciężka noc... 3 pobudki to dla nas standard.. Tylko zawsze odrazu zasypia. Wczoraj zasnął przed 20, ok 24.pobudka i cyc, później o 2 pobudka.. I cyc..no i zaczął się cyrk.. Co go odłożyłam to parę minut i pobudka. W końcu wzięłam go do siebie ale i tak się budził, z tą różnicą że miał bufet otwarty i pił i zasypiał.. 🥴 O 6 ostatecznie zasnął i spaliśmy do 8...Chyba nigdy nie budził się tak często 🤯
 
reklama
No my dzisiaj też dziś ciężka noc... 3 pobudki to dla nas standard.. Tylko zawsze odrazu zasypia. Wczoraj zasnął przed 20, ok 24.pobudka i cyc, później o 2 pobudka.. I cyc..no i zaczął się cyrk.. Co go odłożyłam to parę minut i pobudka. W końcu wzięłam go do siebie ale i tak się budził, z tą różnicą że miał bufet otwarty i pił i zasypiał.. 🥴 O 6 ostatecznie zasnął i spaliśmy do 8...Chyba nigdy nie budził się tak często 🤯
No to witaj w moim świecie od jakiegoś czasu:)
Myślę, że to nie ma co zwalać na zęby itp...tylko , że to taki etap u maluchów...zaczynają może więcej kumać i układ nerwowy nie wyrabia i stąd te pobudki tak częste....
Ale mogę się mylić....
Kiedyś minie jak to mówią doświadczone mamy...jeszcze się wyśpimy:)
 
No to witaj w moim świecie od jakiegoś czasu:)
Myślę, że to nie ma co zwalać na zęby itp...tylko , że to taki etap u maluchów...zaczynają może więcej kumać i układ nerwowy nie wyrabia i stąd te pobudki tak częste....
Ale mogę się mylić....
Kiedyś minie jak to mówią doświadczone mamy...jeszcze się wyśpimy:)
No u nas to nie zęby.. Bo nie widać żeby cokolwiek się tam działo. Myślę że jest tak jak mówisz. Ich małe móżdżki nie ogarniają tego co się dzieje dookoła.. 😃 Nowe umiejętności, nowe możliwości.. 😉
 
No to witaj w moim świecie od jakiegoś czasu:)
Myślę, że to nie ma co zwalać na zęby itp...tylko , że to taki etap u maluchów...zaczynają może więcej kumać i układ nerwowy nie wyrabia i stąd te pobudki tak częste....
Ale mogę się mylić....
Kiedyś minie jak to mówią doświadczone mamy...jeszcze się wyśpimy:)
Myślę, że masz rację, ja tez zombi. Mała ma katar co prawda ale jakoś jej nosa nie zatyka, ale i tak budzi się tysiąc razy na noc. Jestem już tak zmęczona, że mam chęć głową w ścianę walić. A tu jeszcze nerwy, bo Jagoda dzisiaj idzie pierwszy raz do psychologa, nie wiem, czego się spodziewać, chciałabym, żeby zlecił jej terapię i żeby to zaczęło jej pomagać. Przez to cała się telepię od kilku nocy, mam koszmary i ataki paniki. Także ten, trzymajcie kciuki. Psychiatra w poniedziałek.
 
U nas dzis też ciężka nocka.. Co chwilę się budziła na cycka. A od 4:30 do 6 nie spała, bawiła się na łóżku, dwa razy ją nosiłam i o 6 zasnela dopiero. Obudziła się o 7 🤯😵 Na szczęście narzeczony ten tydzień ma na 10 to o 7;20 ja wziął a ja pospałam jak zabita do tej 8:30. Ale ja wiem, że to zęby i też po tym szczepieniu.

Natomiast dzisiaj mnie pozytywnie zaskoczyła, bo na swoje 8 miesięcy zaczęła raczkować i zrobiła swoje pierwsze kilka dobrych kroków na czworakach 😍 I usiadła pierwszy raz tak bokiem ! Zdążyłam cyknąć fotkę 😄
IMG_20211125_101546.jpg
 
A to ja mam taki sen u Igi od paru lub parunastu (przestałam liczyć)dni ale nie ma zatkanego nosa ani nic z takich rzeczy...kręci się ...popłakuje...czasami zaśnie sama a tak to trezba pobujać i może się uda, że zaśnie...myślałam , że to od zębów ale podanie nurofenu nic nie zmieniło więc więcej nie dawałam....po prostu trzeba to chyba przeczekać...jak się skończy to będę siwa🤣
Dzisiaj jak zasnęła o 19 to do 22 miała 2 pobudki...później po 24...a od 3 nie spała do 5...i później udało się , że do po 8 pospała...więc wzg można powiedzieć, że się wyspałam....ale tęsknie za jedną pobudką w nocy....och co to były za czasy:)
Dzisiaj dałam Idze jogurt kokosowy z owocami...zjadła tak nie całe pół kubeczka więc większy to trochę sukces niż z kaszką:)
Podobno okolice 8 miesiąca to okres kryzysowy i występuje ten regres snu więc jest szansa że szybko minie 😀
 
U nas dzis też ciężka nocka.. Co chwilę się budziła na cycka. A od 4:30 do 6 nie spała, bawiła się na łóżku, dwa razy ją nosiłam i o 6 zasnela dopiero. Obudziła się o 7 🤯😵 Na szczęście narzeczony ten tydzień ma na 10 to o 7;20 ja wziął a ja pospałam jak zabita do tej 8:30. Ale ja wiem, że to zęby i też po tym szczepieniu.

Natomiast dzisiaj mnie pozytywnie zaskoczyła, bo na swoje 8 miesięcy zaczęła raczkować i zrobiła swoje pierwsze kilka dobrych kroków na czworakach 😍 I usiadła pierwszy raz tak bokiem ! Zdążyłam cyknąć fotkę 😄
Zobacz załącznik 1340285
Super, doczekałaś się ❤️❤️
 
Myślę, że masz rację, ja tez zombi. Mała ma katar co prawda ale jakoś jej nosa nie zatyka, ale i tak budzi się tysiąc razy na noc. Jestem już tak zmęczona, że mam chęć głową w ścianę walić. A tu jeszcze nerwy, bo Jagoda dzisiaj idzie pierwszy raz do psychologa, nie wiem, czego się spodziewać, chciałabym, żeby zlecił jej terapię i żeby to zaczęło jej pomagać. Przez to cała się telepię od kilku nocy, mam koszmary i ataki paniki. Także ten, trzymajcie kciuki. Psychiatra w poniedziałek.
3mamy kciuki...✊
Oby wszystko poszło po Twojej myśli...będzie dobrze🤗
U nas dzis też ciężka nocka.. Co chwilę się budziła na cycka. A od 4:30 do 6 nie spała, bawiła się na łóżku, dwa razy ją nosiłam i o 6 zasnela dopiero. Obudziła się o 7 🤯😵 Na szczęście narzeczony ten tydzień ma na 10 to o 7;20 ja wziął a ja pospałam jak zabita do tej 8:30. Ale ja wiem, że to zęby i też po tym szczepieniu.

Natomiast dzisiaj mnie pozytywnie zaskoczyła, bo na swoje 8 miesięcy zaczęła raczkować i zrobiła swoje pierwsze kilka dobrych kroków na czworakach 😍 I usiadła pierwszy raz tak bokiem ! Zdążyłam cyknąć fotkę 😄
Zobacz załącznik 1340285
Brawo Nelcia:)
Sama sobie prezent sprawiła na 8 miesięcy...super🥰
 
U nas kolejny dzień spędzam jako zombie🙂mała niby śpi ale tak jęczy kręci się widać że nos jej przeszkadza więc tulimy i cichamy do niej i siłą rzeczy też nie śpimy. Na pół godziny zaśnie i znowu to samo. A inhalacji nie lubi i czasami tylko grzecznie ją pozwala zrobić. Jeszcze kilka takich nocy i osiwieje 😔u nas ogólnie regres snu mieliśmy jeszcze przed chorobą w dzień było ok spała 1x 1,5 godziny i 2x po 30 minut a potem szła spać dopiero po 21 ale usypiania trwało z godzinę i w nocy pobudki a od 4 spała z nami fakt do 7.30 ale już z nami. Z utęsknieniem czekam na 9 miesiąc bo podobno powinno wrócić do normy.
My robimy inhalacje 4-5 razy dziennie 🙈I jak w nocy się przebudzi I ma kaszel to też robię. dla nas inhalacje są ok. nie protestuje ale trzeba było trochę nad nim popracować, w sensie zapoznać ze sprzętem tata trochę popajacował😅 jak sobie robimy to mu pokazujemy , puszczamy piosenkę "jestem silny jak lew" I spiewamy🤣, gorzej z odciąganiem kataru darcie na cały dom dobrze że trwa to krótko 😅😉.
U nas jak jest marudzenie to wózek i dawaj po całym domu🤭
U nas dzis też ciężka nocka.. Co chwilę się budziła na cycka. A od 4:30 do 6 nie spała, bawiła się na łóżku, dwa razy ją nosiłam i o 6 zasnela dopiero. Obudziła się o 7 🤯😵 Na szczęście narzeczony ten tydzień ma na 10 to o 7;20 ja wziął a ja pospałam jak zabita do tej 8:30. Ale ja wiem, że to zęby i też po tym szczepieniu.

Natomiast dzisiaj mnie pozytywnie zaskoczyła, bo na swoje 8 miesięcy zaczęła raczkować i zrobiła swoje pierwsze kilka dobrych kroków na czworakach 😍 I usiadła pierwszy raz tak bokiem ! Zdążyłam cyknąć fotkę 😄
Zobacz załącznik 1340285
Super brawo Nelcia 🥰 a mój syn nadal noe ma zamiaru usiąść , raczkuje, wstaje przemieszcza się wokół łóżeczka a usiądzie chyba jak się nauczy chodzić 🤣😉😉
 
reklama
Do góry