Marcowe mamy 2021

[Figola3]

Tzn. Są różne rodzaje. Są np. płaskie i takie które wystają ponad skórę.. Jaśkowi pojawił się gdzieś tak około 2 tygodnia życia. Jeden lekarz powiedział że to u 70 % dzieci się wchłania do któregoś roku życia a jak poszlismy do innego że warto spróbować to "wyleczyć".. I nie wiem czy warto dziecko faszerować jakimiś lekami czy poczekac aż będzie starszy.

naczyniaki jeśli pojawiają się u noworodka ro rosną do 3mca; moja starsza córka miała naczyniaka, do 6 rż wchłonął się, ale też ta powierzchnia do wchłonięcia była duża, ona miała na ręce, coś jakby narośl, można było chwycić palcami, jak drugą skórę. zdjęcie jest wykadrowane więc trochę rozmazane. Teraz Domi też ma naczyniak, zrobię jutro zdjęcie to pokażę - ale tu powierzchnia do wchłonięcia jest o wiele mniejsza - naczyniak gruby, wystający, jakby odciąć dół maliny i tak postawić na ramieniu. chyba 17.11 mamy wizytę w poradni to zobaczę co lekarz powie - termin umawiałam jakoś pod koniec kwietnia

 

[Figola3]

Tzn. Są różne rodzaje. Są np. płaskie i takie które wystają ponad skórę.. Jaśkowi pojawił się gdzieś tak około 2 tygodnia życia. Jeden lekarz powiedział że to u 70 % dzieci się wchłania do któregoś roku życia a jak poszlismy do innego że warto spróbować to "wyleczyć".. I nie wiem czy warto dziecko faszerować jakimiś lekami czy poczekac aż będzie starszy.

a, no i to zależy gdzie jest umiejscowiony...

 

[Figola3]

Lipaa zainspirowałaś mnie na zmiany już jakiś czas myślałam, żeby przenieść się z powrotem do sypialni na górze (po narodzinach przenieśliśmy się do pokoju gościnnego na dole) i w ten weekend się przenosimy. Lepiej teraz, kiedy Domi jeszcze mała to szybciej zaakceptuje zmianę.

 

[Mal_Pa91]

a, no i to zależy gdzie jest umiejscowiony...

My mamy wizytę 19.11.Jasiek ma też grubego i wystającego tego naczyniaka. Ma go na boku, na zebrach.

 

[Mal_Pa91]

naczyniaki jeśli pojawiają się u noworodka ro rosną do 3mca; moja starsza córka miała naczyniaka, do 6 rż wchłonął się, ale też ta powierzchnia do wchłonięcia była duża, ona miała na ręce, coś jakby narośl, można było chwycić palcami, jak drugą skórę. zdjęcie jest wykadrowane więc trochę rozmazane. Teraz Domi też ma naczyniak, zrobię jutro zdjęcie to pokażę - ale tu powierzchnia do wchłonięcia jest o wiele mniejsza - naczyniak gruby, wystający, jakby odciąć dół maliny i tak postawić na ramieniu. chyba 17.11 mamy wizytę w poradni to zobaczę co lekarz powie - termin umawiałam jakoś pod koniec kwietnia

Zobacz załącznik 1331108

Ja jak umawiałam się na wizytę to termin miałam na czerwiec 2022...dopiero jak dostałam skierowanie z dopiskiem "pilne" to termin był na listopad 2021..masakra..

 

[ecza]

A to proszę IgaPełzające prawie 7,5kg

 

[ecza]

Ja jak umawiałam się na wizytę to termin miałam na czerwiec 2022...dopiero jak dostałam skierowanie z dopiskiem "pilne" to termin był na listopad 2021..masakra..

Aj te terminy na nfz...
Mam nadzieję ,że wizyta rozwieje wszelkie wątpliwości i będzie wiadomo co z tym robić...3mam kciuki

 

[MamM]

A to proszę IgaPełzające prawie 7,5kg

Ale cudna
Rzeczywiście drobniutka.
Mamuniu, gdzie to maruda??? Wesołek raczej
Ach, kiedy było to 7kg...
Zatęsknisz jeszcze

 

[Mary2094]

A to proszę IgaPełzające prawie 7,5kg

Cześć Igunia ❤
Ale byście razem z Nastką psociły przy podobnych temperamentach
I nie widać że ma 7,5kg, wygląda fajnie i zdrowo ❤

 

[Vaness]

@Mal_Pa91 my mamy kilka ale na nodze największy od urodzenia wielka truskawka (załączam jaki był)
a jaki jest (drugie)
przeszedł komisję lekarska
należymy do pani onkologicznej Instytutu Matki i Dziecka
leczony kroplami na jaskrę 3 ms teraz wizyta na luty 2022
to jest jedyny lekarz nfz na którego nie mogę narzekać

@czajo dobra pamięć