reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Ja też wolę imiona rzadko spotykane czy rzadziej nadawane 😊

Dziękujemy 🥰

Haha, jaki zadowolony 😀 słodziak 🥰

Uuu, ale ma furę 😀 Kochana 🥰 I właśnie chciałam napisać to samo co @Niedługo mama, ale źle trochę sformułowała to słowo 😅 Melania ma super PAPLOCZKI ( albo paploki) ❤️

Od mojej mamy dostała z nad morza, więc pamiątkowa sesja musiała być 😀😁

Paploczki kochana 🥰

No loczki ma cudne, zgadzam się 🥰 I nie znam osoby, która by na nią spojrzała i nie powiedziała nic o lokach 😁

Majka, Ty słodka sprinterko 😍 Te nogi nawet na zdj latają 😅

Ona tą czupryne ma ekstra 😍 Ona taki aniołeczek jest po buźce 😍🥰
Taki aniołek a myśli co zbroić 😃 ale zawsze mam wesoło 😃
 

Załączniki

  • 20210918_145715.jpg
    20210918_145715.jpg
    1,6 MB · Wyświetleń: 74
reklama
Oby Ci szybko przeszło, zrób tak jak radzi Lipaaa, sama z Nelka tyle czasu to powoli organizm odreagowuje, mimo wszystko.
Właśnie jutro jedziemy do mojej mamy ( 100nkm), bo w pondz w Chorzowie w szpitalu, którym leżałyśmy Nela ma badania krwi i usg brzuszka i szyi, a w czwartek wizytę u hematologa, więc zostaje tam u mamy te 5 dni to odpoczne 😊
Nelcia ma ładne loczki 🙂❤ i bujniejsze od Nastki.
No Nastka ma gęstsze włosy i ma ich więcej niż Nelka 😁
 
Oby Ci szybko przeszło, zrób tak jak radzi Lipaaa, sama z Nelka tyle czasu to powoli organizm odreagowuje, mimo wszystko.


Czy któraś z Was NIE narzeka na kręgosłup?
Ja wam współczuję dziewczyny z tymi kręgosłupami. Mi za 2 lata stuknie 40 ale odpukać kręgosłup nie doskwiera. Natomiast mój mąż też często cierpi. Kiedyś regularnie jeździł na jakieś blokady przy użyciu sterydów i pomagało na jakiś czas. Jednak, ile można tak się truć? Teraz korzysta z pomocy dobrego masażysty, podobno masaż boli ale potem jest mega ulga 😳🙂
 
No ja się modliłam wczoraj by mi tylko przeszło, bo jakbym miałam iść do szpitala i małą zostawić to bym umarła... 😭

No te przekręcanie przy kp to masakra...

Sprawdzę sobie kiedyś, na razie nie ma tak źle.
No współczuję kochana, oby jak najszybciej ci przeszło.... Moja znajoma praktycznie od razu po porodzie trafiła do szpitala i miała wycinany woreczek żółciowy. Mega dało jej to w kość bo nawet nie zdążyła dojść do siebie a tu operacja plus rozłąka z małym 🥺
 
Ja wam współczuję dziewczyny z tymi kręgosłupami. Mi za 2 lata stuknie 40 ale odpukać kręgosłup nie doskwiera. Natomiast mój mąż też często cierpi. Kiedyś regularnie jeździł na jakieś blokady przy użyciu sterydów i pomagało na jakiś czas. Jednak, ile można tak się truć? Teraz korzysta z pomocy dobrego masażysty, podobno masaż boli ale potem jest mega ulga 😳🙂
Oj tak, dobry masaż to podstawa. Ja bylam u neurologa bo po wypadku jestem objęta już na stałe neurologiem, i dostałam skierowanie na prześwietlenie kręgosłupa. Muszę jakoś niebawem jechać do szpitala to zrobić. A tak to też się zmusiłam do fizjo i mi rozmasowuje wszystko.
 
szczerze nie chę być wulgarna ale kopniaka bym jej sprzedała i tyle bym ją tam widziała 😂
a dyplomatycznie to możesz zawsze powiedzieć dziękuję za wsparcie wiedziałam że jako kobieta mnie zrozumiesz w 100% napewno poszłoby jej wpięty🤣

😝może druga będzie łatwiejsza - ciąża!

Tak mnie denerwują te teksty typu „zrób tak” „ubieraj małą tak”
Oj uwierz że nie raz chciałabym to zrobić haha 😂
 
reklama
Sama się dziwię. I nie wiem, czy jak Vanes nie powiedziała nie skończy się rozwodem, bo do tej pory nie umiem zaakceptować, że drugi raz zrobił to samo. Nie mogę się z tym uporać. On od właściwie narodzin Marceliny śpi w drugim pokoju, także ten. Wrażenie współlokatora jest tym większe 🤮🤮 porzyg mam, bo za nami ponad 19 lat.

Szczerze? Ja jakbym czuła, że mój mąż jest bardziej współlokatorem to niestety to by był koniec albo postawiła bym ultimatum: albo idziemy na terapie i próbujemy to naprawić albo niestety rozchodzimy się i każdy idzie w swoją stronę
 
Do góry