reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
Torba spakowana 35+5 teraz każdy skurcz to strach że już więc nie chce się o torbę martwić polecam 🤪
Nie wiem jak u Ciebie ale jak porównuje pinokio i hm np r 56 to te z hm są zdecydowanie większe coś pomiędzy rozmiarami z pinokio 56 a 62🤔.
Zastanawiałam się czy nie kupić mniejszego r bo mój maluszek malutki 34 tc-2300 ale Położna powiedziała żebym wzięła rampersy albo pośpiochy i body jak mam podwiniemy i do tego skarpetki i git!😂
Nie znam Pinokio bo mieszkam w Berlinie, ja tu hm, Zara, Benetton kupiłam i to wszystko przez internet bo u nas lockdown kompletny trwa od grudnia🙈
Podwiniesz kochana 56😜
A z tymi skurczami to macica ćwiczy i ćwiczy.
 
Nie znam Pinokio bo mieszkam w Berlinie, ja tu hm, Zara, Benetton kupiłam i to wszystko przez internet bo u nas lockdown kompletny trwa od grudnia🙈
Podwiniesz kochana 56😜
A z tymi skurczami to macica ćwiczy i ćwiczy.

Mi macica też już zaczęła ponownie trenować. Czekam do północy jak na jakieś święto dzisiaj, bo już będzie 37+0 czyli donoszona.
 
Super to jestes z miesiączki taki etap jak. Ja ja dziś 33tc plus 6
Ja mniejszych ubranek niż na 56 wcale nie kupowałam. Najwyzej dokupię w hm ja na 50 jakby co.
Ja to w ogóle ani torba niespakowana ani. Ciuszki niepoprane,5 tyg do cc więc też bez sensu już prac bo się pokurza.
Ale 22.02 malowanie pokoju małej, i wtedy to się się wezmę za wszystko.
Ja dzisiaj 34+6 i też jeszcze nie wszystko poprane, a o prasowaniu nie wspomnę. Torba nie spakowana, nawet nie wiem czy pakować się w jakąś torbę czy walizkę podręczną, co będzie lepsze🤔
Z ubranek też nie mam mniejszego jak 56.
Dzisiaj się wyspałam, więc tak sobie myślę, że popiorę, a jutro poprasuję. W czwartek będę u lekarza, zobaczę co powie, jak szyjka zamknięta i się nie skraca to pakowanie przełożę na przyszły tydzień 😁
 
Ja dzisiaj 34+6 i też jeszcze nie wszystko poprane, a o prasowaniu nie wspomnę. Torba nie spakowana, nawet nie wiem czy pakować się w jakąś torbę czy walizkę podręczną, co będzie lepsze🤔
Z ubranek też nie mam mniejszego jak 56.
Dzisiaj się wyspałam, więc tak sobie myślę, że popiorę, a jutro poprasuję. W czwartek będę u lekarza, zobaczę co powie, jak szyjka zamknięta i się nie skraca to pakowanie przełożę na przyszły tydzień 😁
Weź walizkę na kółkach po jednej stronie maluszka rzeczy po drugiej twoje. Będziesz miała porządek 😉 i na kółkach więc jak Maż weźmie Nosidełko z baby, Tobie będzie łatwiej popychać walizkę na kółkach 😉. Ja tak robię zobaczymy czy się sprawdzi 😝
jak Maż ma być przy porodzie to lepiej niech on spakuje walizkę żeby wiedział co gdzie jest tak mi Położna doradziła 😂
 
reklama
Ja przestałam koniec 7 ms ale nawet ja pracoholik tak twierdzą 🙄 teraz poszlabym znacznie wcześniej. Mam wrażenie że teraz mi wszytskie problemy zdrowotne wyłażą 😞
No ja bym tak długo nie pracowała, szkoda tego okresu ciąży, gdzie masz go na odpoczynek, na czas dla siebie, na przeżywanie tej ciąży i cieszenia się z niej w każdej chwili. W pracy jednak nie odczuwa się tego tak bardzo, bo jest się zajętym pracą.

Ja poszłam na L4 dokładnie jak skończyłam 4 miesiąc, ale tylko dlatego, że miałam katar i potem już mi gin cały czas dawał, zwłaszcza że pracuję w laboratorium więc warunki dla ciężarnych takie sobie. Oczywiście nie obyło się bez komentarzy niektórych babsztyli w pracy że one pracowały do ostatniego dnia :D
Tsaaa, są takie baby, porównują inne kobiety do siebie i do swoich czasów, dramat..
 
Do góry