No ja już od wyników z cukrzycą ciążową tylko drób, głównie piersi, ewentualnie schab. Pokrzywę pijałam jak miałam opuchnięte nogi, bo to fajny diuretyk, ale nie więcej niz 1 dziennie, żeby nie wypłukać witamin. Ale jem dużo warzyw liściastych i zielonych, strączki, tam jest sporo żelaza, tylko trzeba z tłuszczem zjeść żeby się wchłaniało. Do sałatek daję np olej lniany, albo oliwę z oliwek.
Ja też nie używam, będę w przyszłości, teraz tylko rożek/śpiworek/otulacz. Masz rację, wszystkie te dodatki zwiększają ryzyko śmierci łóżeczkowej.
Może mały zakład - będziesz pierwsza?
Pewnie! A ciśnienia pilnuj i nie martw się dopegytem. Ja biorę 4x2 tabletki, Ty na pewno mniej. Trzecia ciąża z tym lekiem, damy radę!!
Wiem wiem, ale w niedużej ilości można
Ić stont!!
Nie no, myślę, że do końca tygodnia też się spakuję już ze wszystkim.
Pomorskie, kilka km od Słupska.
Aleście naprodukowały! Dobrej nocki dziewczyny!!