Sporo czytalam na ten temat u mnie wiem ze to wyznacznik ale kazda kobieta inaczej reaguje. Znam tez kobiety ktore wcale nie mialy mdlosci. Jedna w 4 miesiacu sie dowiedziala o ciazy bo nic zero nawet krwawienie miala normalne. Dopiero jak brzuch zaczął rosnac to w pracy stwierdzili ze powinna sie zbadac i ciaza . Zdrowa dziewczynka z tej ciazy jest. Takze wyznacznik to nie jest ale kazda zna swoj organizm. I wiadomo w pierwszej ciazy nie bedziesz wiedziec co cie czeka ale w drugiej czy kolejnej juz mozesz oczekiwac. U mnie przy 6 ciążach, 2 dzieci i teraz mdlosci byly i sa przy straconych 3 nie bylo tego. Takze stwierdzam smialo ze u mnie to wyznacznik...
Dlatego mówię, każda ciąża ma inną ale nakręcanie się że u kogoś zanik objawów spowodował poronienie, jest totalnie bez sensu. Tak samo jak ostatnio czytałam artykuł o tym, że nadmierne wymioty w ciąży są objawem chorobowym, który należy leczyć a nie "przetrzymać" i uznawać za normę