Marvelka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Maj 2020
- Postów
- 1 524
A nie mozesz trochę przystopowac na ten czas . Mnie tez nosi ale wolę mieć brudne podlogi niz pozniej plakac. Wiadomo ze trzeba sie bardziej oszczedzac niz normalnie, a jak sa plamienia to niestety ale powinno sie wsztrymac od takich wysiłków. Ja nie mowie że leżeć obłogiem, ale np ja robie wszystko dwa razy dluzej, powoli i zawsze najpierw mysle zanim wezme dźwignę np.Nawet go nie widać bo to podobno takie maleństwo .. lekarz dojrzał Bo chyba wiedział na co zwrócić uwagę . Jeśli chodzi o plamienia ja osobiście mam swoją dygresje na ten temat , u mnie pojawiają się jak sporo sprzątam , odkurzanie , mycie podłóg w domu , wieszanie prania zakupy .. ( w sobotę zawsze gruntownie sprzątam cały dom) a w niedziele zaczynaja się plamienia już 2x tak miałam muszę później tak ze 2 dni poleżeć i mija . Niestety w pracach domowych nie ma mnie kto wyręczać , mąż prowadzi swoją firmę wraca padnięty bardzo późno i nie mam serca go o to prosić
Ja mialam plamienia w pierwszej ciazy straconej na usg bylo wszystko ok czulam sie swietnie, i po wieczornym umyciu okien poronilam. Nie wiem czy to byl przypadek ale teraz moge gdybac ze gdybym nie umyla tych glupich okien moze by bylo wszystko ok
Ciaza to nie choroba ale warto poswiecic te czyste okna i podłogę...