Oj nie wiem jak sie okresla. Jak bylam na usg, to lekarz widzial ze cos tam sie tworzy i mowil ze po prawej stronie ale czyjej prawej to nie mam pojecia
z jego perspektywy przy badaniu, jego prawa to byla moja lewa. Ale niedopytywalam
ja mam mdlosci, na chwile znikaja jak odpoczywam ale jak wstane to bardziej mdli. Ale wiecie co? Pamietam ze z synem nie mialam mdlosci, z corka za to rowno od 5 tc i w sumie bardzo dlugo je mialam... Z synem ogolnie ciaza jak i porod byla bezobjawowa. Porod byl szybki
całą noc pamietam z bólami spałam
bez zadnego znieczulenia, byly takie leciutkie. Dopiero o 5 rano mnie bóle parte obudzily
Bylam wtedy w szpitalu i jak powiedzialam poloznej ze to juz chyba to sie smiala ze mnie ze jeszcze mam czas.
Oj wredne babsko bylo...