reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

Ja to tylko czuje te piersi/sutki i bole podbrzusza no i jedzonko co 2-3h no i siusianie A takto właśnie nic.. w poprzedniej ciąży dowiedzialam sie dopoero w 7tc i tylko siusianiei bol piersi z boku i tak do 11tc nic... i właśnie w 11 tc obumarcie ☹
Mam taką znajomą która gdyby nie to, ze zauważyła ze lekko zaczęła tyć to pewnie do porodu by nie wiedziała. Plamiła w dniu okresu a wrwcz krwawiła, bo myliła to z miesiączka. I dopiero w pracy z niej zartowali ze moze w ciąży 😜 i okazało sie że 4 miesiąc. Była w szoku bo nawet dobrze z chłopakiem nie była, parę razy sie spotkali. A dodam ze drugą ciążę przeszla juz normalnie. I gdyby w pierwszej wiedziala od początku to sobie wyobrazcie jakby sie martwiła 😊
Ja mialam podobne doświadczenie jak Ty. W 6 tc serduszko a juz za tydzień jego brak 😒. I jeszcze tak 10 dni chodzilam i musialam sprawdzac bete a ona troche rosła i zabiegu nie mogli zrobić, tylko dopiero jak zaczęła spadac. I wtedy mowilam ze juz nigdy wiecej. Ale sie zawzięłam porobilam badania wszystkie i na dobrą sprawę to gdyby nie moje samozaparcie to nikt z moich lekarzy nie wpadłby na to co mi wyszło... I nigdy nie mialabym szans na kolejne dziecko. A tak jest szansa, chpciaz tez nikt gwarancji nie daje 😊 trzymaj sie i pamietaj ze zycie pisze różne scenariusze a ciaza ciazy nie rowna.
A jeszcze wspomne ze rok temu na innym forum, była kobietka ktora wrecz byla pewna ze bedzie dobrze. Badania, leki wszystko super i dbala o siebie jak zadna chyba. I niestety tez sie okazalo ze w 8 tc poronila. Mimo tego ze leczyła sie. A objawy pamietam to jeszcze po zabiegu dlugo miala... Takze nic nie jest pewnikiem
 
reklama
U mnie dzisiaj plamienie 😔. A już myślałam że mnie ominą problemy. Mam nadżerkę i liczę że to z niej po przytulankach.

Lekarza mam dopiero 22 ale nie przyspieszę wizyty, jak ma być dobrze to będzie.
Tak moze byc 😊 a masz jakies leki, to chyba na plamienia sie bierze luteine tak? Mialam kiedys ale nie pamietam co to było. Jak uwazasz tak rób, jakbyś na sor pojechała to lezenie i obserwacja... Ale do lekarza to moglabys wczesniej isc. Moze brak ci tych leków 🙄
✊✊✊
 
U mnie dzisiaj plamienie 😔. A już myślałam że mnie ominą problemy. Mam nadżerkę i liczę że to z niej po przytulankach.

Lekarza mam dopiero 22 ale nie przyspieszę wizyty, jak ma być dobrze to będzie.
Teraz to sie wystraszylam dziewczyny juz druga osóbka po zblizeniu zaczęła plamić 😬
 
reklama
Do góry