Nie mam siły nawet Was nadrobić. Na szczęście dużo nie ma
ciężki dzień dzisiaj. Czuje się jakby czołg po mnie przejechał. Przespałam pół dnia. Drugie pół chodziłam zła
Po obiedzie poszłam się na chwile położyć bo coś mnie brzuch bolał i tak otwarlam oczy jak 18 była
nie nawidzę czegoś takiego. Wstałam zła, głodna i wszystko mi przeszkadzało.
Dobrze ze mąż zajął się dziećmi, wziął ich na rowery. Posprzątał po obiedzie. Chyba dobrze przewidział ze jakbym po obudzeniu zobaczyła zawaloną kuchnie to przekichane by miał.