reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Dziewczyny a u mnie wczoraj doszło do nieprzyjemnej sytuacji... mój pies został zaatakowany przez yorka.... 😳 nigdy bym nie pomyślała 😳 w każdym razie gdy go chciałam ratować i podnieść to wtedy york podskoczył i ugryzł(drapnal) mnie swoim klem w brzuch 😭 ściągnęłam spodnie i faktycznie rana jest... od razu oktanisept (nie wiem czy dobrze się to pisze) raz drugi i rana zdezyndekowana... ale strachu się najadłam... nie jechałam do szpitala bo to jest pies sąsiadów szwagra i to jeszcze weterynarza (przepraszali strasznie) mówili ze pies na wszystko ma szczepienia ale ja w stresie pozostałaM czy jednak z dzidzia oki... gdyby to była sytuacja przy dorosłym to by im się oberwało ale yorka na smyczy trzymał 5 letni chłopczyk który nie wiedział kompletnie co ma zrobić jak jego pies wyrywa się w stronę mojego... dziwna i zarazem straszna sytuacja dla mnie... ale dla mnie najważniejsze ze pies ma wszystkie szczepienia bo nie wiem czy mogłabym się zaszczepić przeciw wściekliźnie w ciąży...
Bardzo niefartowna sytuacja... Dobrze że to tylko York a nie jakiś pitbul. Ja jestem panikarą i jednak bym do szpitala pojechała.
Kurcze i pytanie czy 5letnie dziecko jest już tak odpowiedzialne żeby wyprowadzac psa? Yorki z tego co zauważyłam jak wychodzę z moim psem to są bardzo agresywne..
 
reklama
Dziewczyny byliśmy u znajomych, zjadłam za dużo. Ale się zle czuje, masakra 🤦‍♀️ Jaka ja głupia, już nie mogłam a jadłam. Brzuch mnie aż boli. Czuje się okropnie. Zasnąć nie mogę. Niedobrze mi. Namieszałam po prostu.
Od jutra zdrowe ciążowe jedzenie 🙈
Najgorzej jak jest pyszne jedzenie i się nie można opanować 😀 też tak mam i nie wiem kiedy przestać 🤣 i też tak powtarzam od jutra tylko zdrowe jedzenie 😀
 
Powiem wam, że ja dziś nie śpię od 2:00, siku robiłam ponad 30 razy, raz kilka kropel raz takie normalne.. to jest horror [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]
Pewnie masz zapalenie pęcherza. Dzwoń do gina. Ja miałam od gina takie dwie saszetki antyniotyku o szerokim spektrum. Przeszło. A dopóki się nie dodwonisz to pij bardzo dużo wody z bardzo dużą ilością cytryny. To zakwasza mocz i pomaga pozbyć się bakterii
 
Pewnie masz zapalenie pęcherza. Dzwoń do gina. Ja miałam od gina takie dwie saszetki antyniotyku o szerokim spektrum. Przeszło. A dopóki się nie dodwonisz to pij bardzo dużo wody z bardzo dużą ilością cytryny. To zakwasza mocz i pomaga pozbyć się bakterii
Tylko ogólnie badanie moczu i posiew miałam robione i było wszystko idealnie 😭😭😭 nie mam ochoty już nic w ogóle pić bo im więcej to częściej odwiedzam toaletę. Najgorsze jest to że tylko w nocy, w dzień nie mam żadnego problemu
 
Tylko ogólnie badanie moczu i posiew miałam robione i było wszystko idealnie [emoji24][emoji24][emoji24] nie mam ochoty już nic w ogóle pić bo im więcej to częściej odwiedzam toaletę. Najgorsze jest to że tylko w nocy, w dzień nie mam żadnego problemu
Ale miałaś robione już jak tyle razy siusiu biegalas?
 
Bardzo niefartowna sytuacja... Dobrze że to tylko York a nie jakiś pitbul. Ja jestem panikarą i jednak bym do szpitala pojechała.
Kurcze i pytanie czy 5letnie dziecko jest już tak odpowiedzialne żeby wyprowadzac psa? Yorki z tego co zauważyłam jak wychodzę z moim psem to są bardzo agresywne..
Właśnie rodziców nie było w domu było starsze rodzeństwo... a ten młody wziął psa i wyszedł... właśnie od dzisiaj bardziej zaczęłam się bać obcych psów...
 
Hej dziewczyny w tak piekna wrześniową niedzielę 😄 u nas cieplutko. Planuje dzis spacer z dziećmi po obiedzie. Dzis zaczynamy 15 tc 😇 samopoczucie raz lepiej raz gorzej. Mdlosci są nadal ale już moge wiecej rzeczy zjeść i wypic. Ostatni hit to arbuz 🍉🍉🍉 uwielbiam go w tej chwili i można się nim porządnie napić i nasycić. Ogólnie owoce wszystkie mi wchodzą gładko. Zastanawiam się nad usg 4d. Czy w tej chwili warto byłoby się udać czy jajeczka wrazie co byłyby widoczne 😜 ? Juz bym chciała wiedzieć co będzie. Planuje rodzinkę poinformować w nietypowy sposób. Upiekę pyszny tort z kremem różowym lub niebieskim , albo babeczki z nadzieniem. 🙃 Jak oglądałam filmiki z tego typu okazji to raz plakalm raz się śmiałam. Dzieci reagowały naprawde różnie 😅 u mnie preferencje są podzielone corka siostrę chce syn brata ciekawa jestem reakcji 🤣 codziennie sprawdzam tętno detektorem. Zajmuje mi to w tej chwili parę sekund 😊 świetna sprawa bo jestem spokojniejsza. Wczoraj troche zabardzo wzięłam się za porządki i mialam ciemniejszy sluz. Krwi nie było. Ale odczułam ogolnie ze sie przemęczyłam. Musze uwazac bo nie chce stresów 🤦‍♀️
Z usg to mi wychodzi juz 16 tc ale nie biorę juz tego pod uwagę tylko z Om bo co wizyta to wiecej wychodzi. A wy jak liczycie z OM czy USG ?
 
reklama
Dopiero mam zamiar powiedzieć, ale jakoś zebrać się nie mogę by nie słyszeć komentarzy.
Dziewczyny a u mnie wczoraj doszło do nieprzyjemnej sytuacji... mój pies został zaatakowany przez yorka.... 😳 nigdy bym nie pomyślała 😳 w każdym razie gdy go chciałam ratować i podnieść to wtedy york podskoczył i ugryzł(drapnal) mnie swoim klem w brzuch 😭 ściągnęłam spodnie i faktycznie rana jest... od razu oktanisept (nie wiem czy dobrze się to pisze) raz drugi i rana zdezyndekowana... ale strachu się najadłam... nie jechałam do szpitala bo to jest pies sąsiadów szwagra i to jeszcze weterynarza (przepraszali strasznie) mówili ze pies na wszystko ma szczepienia ale ja w stresie pozostałaM czy jednak z dzidzia oki... gdyby to była sytuacja przy dorosłym to by im się oberwało ale yorka na smyczy trzymał 5 letni chłopczyk który nie wiedział kompletnie co ma zrobić jak jego pies wyrywa się w stronę mojego... dziwna i zarazem straszna sytuacja dla mnie... ale dla mnie najważniejsze ze pies ma wszystkie szczepienia bo nie wiem czy mogłabym się zaszczepić przeciw wściekliźnie w ciąży...
Wiesz, dobrze, że pies znany i szczepiony, draśnięcie małe.
Normalnie to procedury są takie, że na Izbie Przyjęć dostałabyś zatrzyk z anatoksyny przeciwtężcowej i zgłosiliby to do sanepidu, skierowanie na zakaźny. Ale może masz aktualną profilaktykę szczepieniową? Wiadomo o zasadności podania AT decyduje lekarz. Tu jest ciąża, być może postępowanie byłoby inne. Bardzo ważne, aby dobrze ranę oczyścić, przemyć.
Ten sąsiad powinien również pokazać Tobie dowód na to ,że ma pies aktualne szczepienia. Wiadomo ,może być to trochę niezręczne bo to sąsiad no i przecież wet, ale... tak na słowo? Wiesz często szewc bez butów chodzi....To było na pewno stresujące dla Ciebie doświadczenie. Przyznam się ,że ja to mam zawsze też taki lekki niepokój jak idę parkiem i pies luźno sobie śmiga, nie wiem co mu do głowy przyjdzie, a będąc w ciąży mam cyka,
Chyba bym się po prostu w twojej sytuacji dla spokojności zgłosiła do lekarza, jeśli uzna doktor, że to nic takiego to na prawdę super, ale po co samemu się zamartwiać na zapas i ryzykować. 😘
 
Do góry