Też miałam różowy śluz i bolał mnie brzuch. Spokojnie odpoczywaj. Byłam u lekarza zrobili badania. Usg nie robili ponieważ to Norwegia. Zapytali czy nie ma żywej krwi i kazali odpoczywać. Śluz ustąpił. Brzuch czasem pobolewa ale myślę , że to normlane ponieważ robi się miejsce dla dzidzi. Wizytę u ginekologa mam w piątek wtedy się wszystko okaże , ale trzeba myśleć pozytywnie i nie stresować się zbytnio. Z obliczeń moich wynika , że na wizycie będzie to 7 + 3. Ale myślę , że dokładniej powie mi ginekolog.Teraz u mnie różowy śluz ... boli mnie brzuch , chyba tez się będę niedługo z Wami żegnała . Dzwoniłam do lekarza kazał przyjść jeśli ból i
Plamienie nie mina
reklama
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2020
- Postów
- 9
Ja nie idę na zwolnienie, bo mam takie widzimisię. U mnie w pracy wykonuje się ciężkie meble. A gdy powiedziałam liderowi, że podejrzewam iż jestem w ciąży to postawił mnie na odbiór łóżka 2.5 m z maszyny. Co oczywiście nazwał bardzo lekką pracą. Straciłam już kiedyś maleństwo przez pracę, drugiego nie zamierzam.
Asiorekk89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2020
- Postów
- 410
Kwestia indywidualna - wydaje mi się , ze każdA ma prawo wyboru ( kwestia ewentualnego wygodnictwa , chęci odpoczynku , czy tez uwarunkowania stresogenne wynikające z przejść po poronieniu , ciężka fizyczna praca ) myśle , ze społeczeństwo nie powinno oceniać powódek rychłej „ucieczki na l4” każda z nas ma wybór i niech go dokona zgodnie z własna wolaA mi się wydaje, że dziewczyny teraz trochę przesadzają z tymi L4, bo to nie tak, że każda z nas ma prawo do zwolnienia tylko z powodu ciąży.
Jeżeli ktoś rzeczywiście ma ciężką pracę i lekarz oceni, że może ona zagrażać ciąży to oczywiście rozumiem. Ale jak czytam fora to mam wrażenie, że jak się chce to każda praca jest stresująca i niebezpieczna. Pytanie czy te dziewczyny naprawdę tak się boją o ciążę, że nie są w stanie pracować czy chodzi o pewną wygodę.
czyż nie ?
Asiorekk89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2020
- Postów
- 410
Dziękuje kochana za wsparcie , staram się odpoczywać , lekarz jak pisałam kilka postów wyżej mnie uspokoił , ważne ze z fasolka wszystko okTeż miałam różowy śluz i bolał mnie brzuch. Spokojnie odpoczywaj. Byłam u lekarza zrobili badania. Usg nie robili ponieważ to Norwegia. Zapytali czy nie ma żywej krwi i kazali odpoczywać. Śluz ustąpił. Brzuch czasem pobolewa ale myślę , że to normlane ponieważ robi się miejsce dla dzidzi. Wizytę u ginekologa mam w piątek wtedy się wszystko okaże , ale trzeba myśleć pozytywnie i nie stresować się zbytnio. Z obliczeń moich wynika , że na wizycie będzie to 7 + 3. Ale myślę , że dokładniej powie mi ginekolog.
Właśnie teraz doczytałam. Bardzo się cieszę i życze spokojnych dalszych miesiecy! ❤ Będzie dobrze ! ❤Dziękuje kochana za wsparcie , staram się odpoczywać , lekarz jak pisałam kilka postów wyżej mnie uspokoił , ważne ze z fasolka wszystko ok
Asiorekk89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2020
- Postów
- 410
Mój mąż jest ostoja spokoju , a ja trzęsąca się galaretka która reaguje bardzo nerwowo , Już sobie dorobiłam własna ideologie , włączyłam czarne myśli .. ( przez ta głupia betę i internetowe kalkulatory ) .. a przecież przyrost był i ważne ze fasolka ma się dobrzeHa! Mówiłam super Ja tez reaguje tak jak Ty, same się niepotrzebnie nakręcamy... mąż powiedział ze odetnie mi internet jak tak będę czytać o wszystkim
Też jestem tego zdania. Ja np w pracy dźwigam dzień w dzień worki po 25 kg do tego skrzynki z gotowym materiałem i nikt za mnie tego nie zrobi i we wszystkich ciążach od razu szłam na L4 i zawsze lekarz mi wypisywał samMyślę, że jak się boją o ciąże to powinny iść na zwolnienie dla własnego komfortu psychicznego
Ardiankaa
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2020
- Postów
- 52
Co do L4temat sporny. Każda dziewczyna która przechodzi wydaje mi się ma do tego prawo i powód. Jeśli dziewczyna pracuje przy produkcji mebli to chyba oczywiste, że pójdzie na zwolnienie szybciej niż ta która siedzi za biurkiem wśród papierków. Osobiście mam w planach przejść na zwolnienie pod koniec wrzesnia mimio pracy papierkowej. Przy pierwszej ciązy mimo pracy w banku poszłam też od samych początków z racji tego, że szefostwo mnie bardzo gnębiło z powodu zajścia w ciązę i tu poszłam dla komfortu psychicznego.
Oczywiście zdarzaja się przypadki które na l4 idą z wygodnictwa ale wtedy wydaje mi się, że każdy powód bedzie dobry do dłuższego urlopu
Oczywiście zdarzaja się przypadki które na l4 idą z wygodnictwa ale wtedy wydaje mi się, że każdy powód bedzie dobry do dłuższego urlopu
Bardzo dobrze myślisz bo praca pracą a zdrowie ma się jedno.Ja nie idę na zwolnienie, bo mam takie widzimisię. U mnie w pracy wykonuje się ciężkie meble. A gdy powiedziałam liderowi, że podejrzewam iż jestem w ciąży to postawił mnie na odbiór łóżka 2.5 m z maszyny. Co oczywiście nazwał bardzo lekką pracą. Straciłam już kiedyś maleństwo przez pracę, drugiego nie zamierzam.
reklama
A mi się wydaje, że dziewczyny teraz trochę przesadzają z tymi L4, bo to nie tak, że każda z nas ma prawo do zwolnienia tylko z powodu ciąży.
Jeżeli ktoś rzeczywiście ma ciężką pracę i lekarz oceni, że może ona zagrażać ciąży to oczywiście rozumiem. Ale jak czytam fora to mam wrażenie, że jak się chce to każda praca jest stresująca i niebezpieczna. Pytanie czy te dziewczyny naprawdę tak się boją o ciążę, że nie są w stanie pracować czy chodzi o pewną wygodę.
Uważam, że każdy musi ocenić ryzyko na własną rękę. Ja mimo, że nie pracuję fizycznie, też będę się ubiegała o L4 po urlopie. To bedzie 10 tydzień, niestety pracując z ludźmi w interwencji kryzysowej od marca byłam już 3 razy na kwarantannie narzuconej przez sanepid Nie mogę sobie na takie coś pozwolić bo przepadną mi chociażby prenatalne. Ale ktoś patrząc z boku mógł by oczywiście ocenić że przesadzam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: