reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Dziewczyny, co podajecie dzieciaczkom jak są chore i mają gorączkę albo po prostu po szczepieniu jak są płaczliwe i widać, że źle się czują? Ja zawsze dawałam pedicetamol, ale Neli od początku nie smakował i miała odruch wymiotny po nim ( nie dziwię się jest okropny i gorzki). Dzisiaj niestety też wieczorem już zaczęła się źle czuć, była marudna i płaczliwa, więc podałam jej pedicetamol, nie smakował jej, ale dalej jej podawałam, żeby wypiła do końca. Niestety zwymiotowała po nim od razu chhba cała zawartość żołądka 😞 biedna zaczęła jeszcze mocniej płakać, umylam ją przebrałam i ciągle płakała mi na rękach i tak mocno się tuliła, żebym tylko jej nie puściła 🥺 no więc podałam jej na noc czopek ( one zawsze najlepiej działają) Paracetamol. Piszę w ulotce, że podawać 2 czopki 3-4 razy na dobre ale ja jej podałam jeden czopek bo gorączki nie ma.
Jakie leki doustne Podajecie?
Spróbuj ibufen forte. To przeważnie zaleca nam lekarz bo dodatkowo działa przeciwzapalnie.
 
reklama
A ja właśnie siedzę w medycynie pracy 😂😂😂
Ty wmedycynie pracy, a ja w szkolnym sekretariacie.
Chyba są braki kadrowe w szkołach, bo zostałam wyściskana przez dyrekcję, sekretarkę i księgową 🤣

Jeszcze raz napisze Wam o nocniku.
No jak nic u Melanii nocnik się nadzwyczaj sprawdza, siusia do niego prawie na każdym posiedzeniu ( ja wtedy też jestem na sedesie). Dziś nawet dwójeczka się udała. Tak mnie to zadziwia, że ona tak reaguje na nocnik. Mamy dziewczynek jak macie ciekawość tematu to spróbujcie.
Melania też ma frajdę, że brawa dostanie i zajzeć do środka może 😉
 
Dziewczyny, co podajecie dzieciaczkom jak są chore i mają gorączkę albo po prostu po szczepieniu jak są płaczliwe i widać, że źle się czują? Ja zawsze dawałam pedicetamol, ale Neli od początku nie smakował i miała odruch wymiotny po nim ( nie dziwię się jest okropny i gorzki). Dzisiaj niestety też wieczorem już zaczęła się źle czuć, była marudna i płaczliwa, więc podałam jej pedicetamol, nie smakował jej, ale dalej jej podawałam, żeby wypiła do końca. Niestety zwymiotowała po nim od razu chhba cała zawartość żołądka 😞 biedna zaczęła jeszcze mocniej płakać, umylam ją przebrałam i ciągle płakała mi na rękach i tak mocno się tuliła, żebym tylko jej nie puściła 🥺 no więc podałam jej na noc czopek ( one zawsze najlepiej działają) Paracetamol. Piszę w ulotce, że podawać 2 czopki 3-4 razy na dobre ale ja jej podałam jeden czopek bo gorączki nie ma.
Jakie leki doustne Podajecie?
Tak jak wyżej dziewczyny pisały-u nas pedicetamol i nurofen forte.
Przy aktualnym Tomkowym chorowaniu dowiedziałam się od naszej pediatry, że paracetamol lepiej się sprawdza przy gorączkach wywołanych przez wirusy. Efektywniej niż ibuprofen obniża temperaturę i nie obciąża tak jak on nerek i wątroby.

I jeszcze patent też z aktualnego chorowania na pobranie moczu do badania u dziecka: jak czas nagli, trzeba już zaraz jechać z próbką do laboratorium, a podklejony woreczek nadal pusty, to włóżcie nóżki dziecka w ciepłą wodę i polejcie mu uda 😂
 
Ostatnia edycja:
Ty wmedycynie pracy, a ja w szkolnym sekretariacie.
Chyba są braki kadrowe w szkołach, bo zostałam wyściskana przez dyrekcję, sekretarkę i księgową 🤣

Jeszcze raz napisze Wam o nocniku.
No jak nic u Melanii nocnik się nadzwyczaj sprawdza, siusia do niego prawie na każdym posiedzeniu ( ja wtedy też jestem na sedesie). Dziś nawet dwójeczka się udała. Tak mnie to zadziwia, że ona tak reaguje na nocnik. Mamy dziewczynek jak macie ciekawość tematu to spróbujcie.
Melania też ma frajdę, że brawa dostanie i zajzeć do środka może 😉

O kurczaczki, po roku uskutecznimy nocnik, teraz za dużo zmian, nie chce już Nastce dokładać, ale ciekawi mnie też czy załapie w formie zabawy jak robić na nocnik 😃

Ps. Wczoraj jak pojechałam do miejsca pracy to podobnie, wszyscy z danej zmiany mnie wyściskali i tylko się cieszyli że wracam. Ponoć wszyscy się cieszą, bo już dostałam też telefon od drugiej zmiany. 😃
 
Tak jak wyżej dziewczyny pisały-u nas pedicetamol i nurofen forte.
Przy aktualnym Tomkowym chorowaniu dowiedziałam się od naszej pediatry, że paracetamol lepiej się sprawdza przy gorączkach wywołanych przez wirusy. Efektywniej niż ibuprofen obniża temperaturę i nie obciąża tak jak on nerek i wątroby.

I jeszcze patent też z aktualnego chorowania na pobranie moczu do badania u dziecka: jak czas nagli, trzeba już zaraz jechać z próbką do laboratorium, a podklejony woreczek nadal pusty, to włóżcie nóżki dziecka w ciepłą wodę i polejcie mu uda 😂

Też tak robimy jak już sikanie idzie opornie 😂 czasem zimna - ciepła na zmianę 😂
Ale i tak za każdym razem jestem upocona jak mam pobierać mocz, a znów muszę 😂
 
O kurczaczki, po roku uskutecznimy nocnik, teraz za dużo zmian, nie chce już Nastce dokładać, ale ciekawi mnie też czy załapie w formie zabawy jak robić na nocnik 😃

Ps. Wczoraj jak pojechałam do miejsca pracy to podobnie, wszyscy z danej zmiany mnie wyściskali i tylko się cieszyli że wracam. Ponoć wszyscy się cieszą, bo już dostałam też telefon od drugiej zmiany. 😃
Ja zacznę na nocnik sądząc dopiero jak Nela zacznie już dobrze chodzić sobie. Na razie myślę, że jest to niepotrzebne i jest za mała. Musi być gotowa i świadoma by zawołać o siusiu.
Ale bardzo się cieszę, że niektóre dzieciaczki już tu sobie fajnie radzą 😉
 
Tak jak wyżej dziewczyny pisały-u nas pedicetamol i nurofen forte.
Przy aktualnym Tomkowym chorowaniu dowiedziałam się od naszej pediatry, że paracetamol lepiej się sprawdza przy gorączkach wywołanych przez wirusy. Efektywniej niż ibuprofen obniża temperaturę i nie obciąża tak jak on nerek i wątroby.

I jeszcze patent też z aktualnego chorowania na pobranie moczu do badania u dziecka: jak czas nagli, trzeba już zaraz jechać z próbką do laboratorium, a podklejony woreczek nadal pusty, to włóżcie nóżki dziecka w ciepłą wodę i polejcie mu uda 😂
No i tu rozwiązałaś zagadkę, czemu Melania sika na nocniku. Nocnik jest chłodny, podłoga w łazience chłodna, bo kafle, uwolniona pupa z ciepłej pieluszki i sik gotowy 😉
Tu nie ma mowy o zgłaszaniu potrzeby, tu jest zabawa, że robię to co duża mama 😉
 
O kurczaczki, po roku uskutecznimy nocnik, teraz za dużo zmian, nie chce już Nastce dokładać, ale ciekawi mnie też czy załapie w formie zabawy jak robić na nocnik 😃

Ps. Wczoraj jak pojechałam do miejsca pracy to podobnie, wszyscy z danej zmiany mnie wyściskali i tylko się cieszyli że wracam. Ponoć wszyscy się cieszą, bo już dostałam też telefon od drugiej zmiany. 😃
Nie ma co, dobry, kompetentny, reprezentatywny pracownik jest na wagę złota. Nie dziwi mnie , że firma chce mieć taką wizytówkę jak Ty 🤗
 
Ja też tak planuję dopiero oswajać Igę z nocnikiem :)

Dokładnie właśnie na tym etapie dzieciaczki uwielbiają naśladować...😁
A ja też wcześniej nie pomyślałam , że są czynniki sprzyjające siusianiu do nocnika😉

A do mnie dzwoniła Pani z banku , że jakaś dziwna aktywność na koncie....i jak się okazało nie była to Pani z banku tylko zwykli oszuści. Dzwoniłam później do banku żeby zgłosić próbę wyłudzenia danych i próbę kradzieży😱
Tylko , że ja nie dam się nabrać na jakieś głupie gadanie ale obawiam się , że moja babcia lub nawet mama mogłaby podać wszystko jak leci no chyba , że nie byłaby w domu i nie miała wszystkich danych przy sobie....
Muszę znowu im przypomnieć , że przez tel nic nie podajemy...
A nr z którego do mnie dzwonili to 792749001 tak na zaś macie dziewczyny:)
Numer oczywiście już jest nieaktywny.
Tylko ciekawe też skąd mieli moje dane i wiedzieli , że mam konto w danym banku...

Wiesz, kupili gdzieś dane. Ja ogólnie mam żelazna zasadę - nie odbieram obcych numerów. I zaraz po nie odebraniu sprawdzam w necie co to i ewentualnie oddzwaniam albo blokuje. Ewentualnie jak wyświetla mi się miejscowość- Bydgoszcz to domyślam się że może np lekarz dzwoni. A tak to bym nie odebrała. Albo jak cos to dostanę sms jeżeli coś istotnego
 
reklama
Ja też tak planuję dopiero oswajać Igę z nocnikiem :)

Dokładnie właśnie na tym etapie dzieciaczki uwielbiają naśladować...😁
A ja też wcześniej nie pomyślałam , że są czynniki sprzyjające siusianiu do nocnika😉

A do mnie dzwoniła Pani z banku , że jakaś dziwna aktywność na koncie....i jak się okazało nie była to Pani z banku tylko zwykli oszuści. Dzwoniłam później do banku żeby zgłosić próbę wyłudzenia danych i próbę kradzieży😱
Tylko , że ja nie dam się nabrać na jakieś głupie gadanie ale obawiam się , że moja babcia lub nawet mama mogłaby podać wszystko jak leci no chyba , że nie byłaby w domu i nie miała wszystkich danych przy sobie....
Muszę znowu im przypomnieć , że przez tel nic nie podajemy...
A nr z którego do mnie dzwonili to 792749001 tak na zaś macie dziewczyny:)
Numer oczywiście już jest nieaktywny.
Tylko ciekawe też skąd mieli moje dane i wiedzieli , że mam konto w danym banku...
U mnie w zeszłym roku była ta sama sytuacja. Ja na początku myślałam, że mówią prawdę, dobrze, że mojemu N to śmierdziało z daleka. Okazało się, że to oszuści, jest ich mnóstwo i dzeo ka do wielu ludzi, by otrzymać dostęp do konta i telefonu. Zgłosiłam to w banku i zmieniłam pin.
 
Do góry