U nas najlepszą zabawą jest chowanie zabawek do szuflad i szafek. Potem chodzi, otwiera i jest radosc
Na szczęście nauczył się już zamykać szuflady bez uszczerbku dla palców. Kiedyś cały wieczór szukałam smoczka a on wstał rano, otworzył szufladę i zadowolony włożył go sobie do buzi
Druga zabawa która go "wciąga" to jest zabawa w ganianego albo chowanego no ale tutaj już jest potrzebna druga osoba.
A zabawki zajmują go tylko na chwilę. Ewentualnie samochód z clementoni do którego też można wkładać różne przedmioty.
Większość czasu i tak spędza na chodzeniu przytrzymując się mojej nogawki albo wzdłuż ścian..