reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Moja też, tak jak na nie, kręci czasem głową.
To nie wygląda naturalnie, raczej niepokojąco, ale nie robi tego jakoś często.
Dzieciaki tak mają. Anastazja za to potrafi się bujać jak siedzi w kojcu. Obserwuję ją z tym lecz ona reaguje na wszystko co do niej mówię. Dziewczyny musimy zluzować, jedynie patrzeć jak nasze maluchy się rozwijają i sądzę że będą zdrowe.
 
reklama
Dziewczyny mam pytanie takie trochę z innej beczki. Czy wasze dzieci wskazują już palcem np. jakieś przedmioty czy obrazki w książeczce? Mój tego jeszcze nie robi. Ogólnie oglądałam dziś program gdzie był chłopak z autyzmem już dorosły i zaczęłam trochę czytać na ten temat i oczywiście zaczynam świrować. Mój mały żadnych oznak nie ma, ale to wskazywanie palcem mnie zastanawia 🤔
Mój pokazuje już od bardzo dawna, ale za to nie potrafi do tej pory ani brawo, ani papa, ani przywitać się i tak samo jak Ty niepokoiłam się, ale zaczęłam zauważać w zamian za to inne "gesty społeczne", które wykonuje i trochę odetchnelam. Może zamiast pokazywać palcem robi to jakoś inaczej i trzeba go nauczyć, że paluszkiem lepiej. Kiedy przeglądacie książeczki pytaj np. "Gdzie jest żabka?" i staraj się wskazać jego palcem "tutaj jest!". Albo cykajcie kontaktami właczając i wyłaczając lampy. Pokazuj mu swoim palcem do porzygu gdzie jest lampa/Tata/cokolwiek. Albo nie sprzątaj tak często podłóg i pozwól paprochom się wszedzie walać, to podejrzewam, że zacznie się nimi bawić paluszkiem 😅
 
Dzieciaki tak mają. Anastazja za to potrafi się bujać jak siedzi w kojcu. Obserwuję ją z tym lecz ona reaguje na wszystko co do niej mówię. Dziewczyny musimy zluzować, jedynie patrzeć jak nasze maluchy się rozwijają i sądzę że będą zdrowe.
Tak, tak. Też tak myślę. Piszę, po to aby się Mama Mia! nie przejmowała aż tak, że tylko jej dziecko coś robi lub nie robi :)
 
Dzieciaki tak mają. Anastazja za to potrafi się bujać jak siedzi w kojcu. Obserwuję ją z tym lecz ona reaguje na wszystko co do niej mówię. Dziewczyny musimy zluzować, jedynie patrzeć jak nasze maluchy się rozwijają i sądzę że będą zdrowe.
Pocieszasz ale wiesz jak to człowiek sobie coś wkręci to ciężko potem to z głowy wyrzucić. Obiecuję zluzować w temacie ale obserwować będę. Generalnie mały jest mega kontaktowym dzieckiem . Zawsze patrzy uważnie prosto w oczy i słucha. Jest też mega przutulaśny i calusny więc to mnie uspokaja trochę. Wiadomo, że dzieci mają różne zachowania nieraz i nie można w każdym odchyleniu od normy dopatrywać się choroby.
 
Mój pokazuje już od bardzo dawna, ale za to nie potrafi do tej pory ani brawo, ani papa, ani przywitać się i tak samo jak Ty niepokoiłam się, ale zaczęłam zauważać w zamian za to inne "gesty społeczne", które wykonuje i trochę odetchnelam. Może zamiast pokazywać palcem robi to jakoś inaczej i trzeba go nauczyć, że paluszkiem lepiej. Kiedy przeglądacie książeczki pytaj np. "Gdzie jest żabka?" i staraj się wskazać jego palcem "tutaj jest!". Albo cykajcie kontaktami właczając i wyłaczając lampy. Pokazuj mu swoim palcem do porzygu gdzie jest lampa/Tata/cokolwiek. Albo nie sprzątaj tak często podłóg i pozwól paprochom się wszedzie walać, to podejrzewam, że zacznie się nimi bawić paluszkiem 😅
Dzięki! W pokazywanie w książeczce spróbuję jego paluszkiem bo zawsze swoim pokazuję. Mam nadzieję, że niedługo załapie 🙂
 
Pocieszasz ale wiesz jak to człowiek sobie coś wkręci to ciężko potem to z głowy wyrzucić. Obiecuję zluzować w temacie ale obserwować będę. Generalnie mały jest mega kontaktowym dzieckiem . Zawsze patrzy uważnie prosto w oczy i słucha. Jest też mega przutulaśny i calusny więc to mnie uspokaja trochę. Wiadomo, że dzieci mają różne zachowania nieraz i nie można w każdym odchyleniu od normy dopatrywać się choroby.
Obserwuj, ja też to robię. Autysty potrafią być też czuli - przytulają się, ale wiadomo tylko do bliskich osób.
Ja czasem też mam wrażenie że Nastka robi coś nie tak, lecz nie ma co dziecku wmawiać choroby. Jedyne co możemy zrobić to obserwować jak dzieci się rozwijają, i tak jesteśmy na tyle ogarnięte że jeżeli coś się by faktycznie działo to będziemy działać, a nie olewać. Ja podejrzewam ze takie są też etapy rozwoju. 😊 Więc wrzucamy na luz!
 
Dzięki. Hmm no mój tak nieraz kręcił głową jak na nie ale to było takie wygłupianie, dawno już tak nie robił jednak. Może sobie wkręcam ale jak będę u neurologa to zapytam o to. A z drugiego filmiku mamy taką samą kaczkę, jest świetna 😁
Mnie nie pobijesz! Kiedy wylądowaliśmy w szpitalu całą trójką, tj. ja, Tomek i jego RSV to zauważyłam, że zaczął lekko przekrzywiać głowę i szybko nią kręcić. Pomyślałam - kaplica, teraz zacznie się tourneé po neurologach, okulistach, okultystach, a skończymy u jakiegoś szamana na drugim końcu Polski, który będzie uskuteczniał "ręce które leczą" (pozdro dla kumatych, vivat lata 90 i Pan Zbyszek Nowak. Do dziś nie wiem co moja babcia robiła później z tą wodą, ale podejrzewam, że nie kwiatki nią podlewała tylko prędzej niedzielny rosołek). Zagadnęłam przy najbliższym obchodzie Panią Młodą-i-Jeszcze-Zaangażowaną-w-Swoją-Pracę Doktor, opowiedziałam o tym co zaobserwowałam, a ta najdelikatniej i najbardziej dyplomatycznie jak tylko mogła powiedziała, że owszem mają neurologa dziecięcego na wyposażeniu szpitala...tak bardzo ciulowego neurologa dziecięcego, że e-e, nie poleca. Ja posmutniałam, że pewno będę musiała sama kogoś poszukać, a nie wiem gdzie zacząć...
.
.
.
Na drugi dzień zwyczajowo czytałam chłopakom wierszyki (Tomkowi i koledze z sali) i zauważyłam, że Tomek odpalił swoje tiki dokładnie w momencie, kiedy Kumoszka w Kokoszce Smakoszce mówiła "Już ja bym rolady nie jadła!" A ja obrazowo kręciłam głową NIENIENIE 🤦‍♀️ ot historia choroby mojego dziecka. I obraz mojej bystrości.

Btw Gdyby ten wpis przeczytał mój ostatni Szef, od razu wiedziałby, że autorką jest jego sekretarka z lat 2019-2021 🙈 Panie Bogusławie, jeżeli jakimś cudem Pan to czyta, to przepraszam z całego serca, ale tacy ludzie jak ja też muszą gdzieś pracować 😅
 
Mnie nie pobijesz! Kiedy wylądowaliśmy w szpitalu całą trójką, tj. ja, Tomek i jego RSV to zauważyłam, że zaczął lekko przekrzywiać głowę i szybko nią kręcić. Pomyślałam - kaplica, teraz zacznie się tourneé po neurologach, okulistach, okultystach, a skończymy u jakiegoś szamana na drugim końcu Polski, który będzie uskuteczniał "ręce które leczą" (pozdro dla kumatych, vivat lata 90 i Pan Zbyszek Nowak. Do dziś nie wiem co moja babcia robiła później z tą wodą, ale podejrzewam, że nie kwiatki nią podlewała tylko prędzej niedzielny rosołek). Zagadnęłam przy najbliższym obchodzie Panią Młodą-i-Jeszcze-Zaangażowaną-w-Swoją-Pracę Doktor, opowiedziałam o tym co zaobserwowałam, a ta najdelikatniej i najbardziej dyplomatycznie jak tylko mogła powiedziała, że owszem mają neurologa dziecięcego na wyposażeniu szpitala...tak bardzo ciulowego neurologa dziecięcego, że e-e, nie poleca. Ja posmutniałam, że pewno będę musiała sama kogoś poszukać, a nie wiem gdzie zacząć...
.
.
.
Na drugi dzień zwyczajowo czytałam chłopakom wierszyki (Tomkowi i koledze z sali) i zauważyłam, że Tomek odpalił swoje tiki dokładnie w momencie, kiedy Kumoszka w Kokoszce Smakoszce mówiła "Już ja bym rolady nie jadła!" A ja obrazowo kręciłam głową NIENIENIE 🤦‍♀️ ot historia choroby mojego dziecka. I obraz mojej bystrości.

Btw Gdyby ten wpis przeczytał mój ostatni Szef, od razu wiedziałby, że autorką jest jego sekretarka z lat 2019-2021 🙈 Panie Bogusławie, jeżeli jakimś cudem Pan to czyta, to przepraszam z całego serca, ale tacy ludzie jak ja też muszą gdzieś pracować 😅
Hahaha, nie mogę z Ciebie 🙈😂😂😂
Ważne, że wyjaśniło się dlaczego Tomuś poruszał tak główką 😂
 
Właśnie 16 to mi chyba trochę za późno bo nie chce tam siedzieć do nocy 🙈ja tak myślę o 14 nastej.

O Twój maluszek z kwietnia to fajnie pasuje w Wielkanoc 😉

No właśnie Wielkanoc odpada przez pracę teściowej...

Dziewczyny mam pytanie takie trochę z innej beczki. Czy wasze dzieci wskazują już palcem np. jakieś przedmioty czy obrazki w książeczce? Mój tego jeszcze nie robi. Ogólnie oglądałam dziś program gdzie był chłopak z autyzmem już dorosły i zaczęłam trochę czytać na ten temat i oczywiście zaczynam świrować. Mój mały żadnych oznak nie ma, ale to wskazywanie palcem mnie zastanawia 🤔

Bartuś nie pokazuje jeszcze, a starsza zaczela tuż przed roczkiem wiec się tym nie martwię.
Pokazuje za to papa, bije brawo i przybija piątki 😁
A paluszka najlepiej ćwiczy jak zmienia mi ustawienia w pralce 😂
 
reklama
Do góry