reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

Dziękuje , teraz te oczekiwanie na serduszko jest najgorsze 😢 niby byłam pewna iż na tak wczesnym etapie zobaczę tylko pęcherzyk , ale zawsze jest cicha nadzieja na coś więcej , będę cierpliwie czekać ❤️
Ja tez po wizycie i właśnie dlatego mi usg nie robiła bo powiedziała ze dużo dziewczyn się stresuje żebym poszła na usg na początku sierpnia ale pewnie nie wytrzymam wiec pod koniec lipca 😂 czyli 27 mam usg 😀
Beta moja duża jest bo byłam stymulowana i brałam zastrzyk na pęknięcie plus do tego progesteron😀 ale nie ma powodów do obaw 😀 także czekam jeszcze 5 dni to już będzie 7 tydzień wiec może serduszko będzie 😀
 
reklama
Hej dziewczyny,

mam nadzieję że wszystkie dobrze się trzymacie, a objawy/skutki uboczne nie dają za bardzo popalić :D.

Zazdroszczę tym z Was, które potrafią się cieszyć tym co nas czeka w najbliższym czasie. Ja jestem cała w stresie o to czy wszystko pójdzie dobrze. Według kalkulatorów jestem teraz w 6tc+3dni i strasznie mi odbija. Pierwszy raz u gin byłam w 5tyg+2dni i GS było dopiero 3,6 mm, jak przeczytałam że niektóre z Was miały już w tym czasie 8-12 to w ogóle zwariowałam.

Najbardziej nie wiem co myśleć bo lekarz mówi że wszystko wygląda dobrze, potwierdził to też przedwczoraj jak poszłam na szybką konsultację, a znowu jak czytam artykuły, albo tu na forum to ta moja ciąża jakaś opóźniona.

Macie jakieś sposoby na oderwanie myśli, uspokojenie itp?
U mnie GS niecałe 7mm w 5tc3 zatem w porównaniu do innych tez jakieś „ małe „, jednak każda ciąża jest inna , i nie należy się napędzać , ze coś może być nie tak . ;) ważne , ze przyrost bety jest odpowiedni i tym mnie mój lekarz dzisiaj uspokoił . Nie będę więcej praktykowała czarnowidztwa i „wujka googla „ , stres w ciąży nie jest wskazany , zatem głowa do góry 😘
 
ja się lekarza posłuchałam bo pytał mnie czy pierwszy porod był ciężki, a ja sie męczyłam długo ale byłam nastolatka.. straciłam duzo krwi, potem mi przetaczali, musieli mnie nacinać itd. I przy drugiej ciazy lekarz powiedział, ze on by robił cc, po co mam sie męczyć itd. Zaufałam mu, a potem sie okazało, ze zrobił to dla swojej wygody :( do tego mam długa bliznę bo musieli mi ponownie otwierać wszystko wiec nie dało sie juz takiej małej zrobic bo cała rana była poszarpana :( niby blizny nie widac bo jest pod majtkami ale nigdy nie miałam super płaskiego brzucha i przez bliznę mi sie odznacza, ze troche wystaje wiec estetycznie tez jestem niezadowolona :(
No tak mój brzuch też się odznacza i mnie to denerwuje
 
Ja tez po wizycie i właśnie dlatego mi usg nie robiła bo powiedziała ze dużo dziewczyn się stresuje żebym poszła na usg na początku sierpnia ale pewnie nie wytrzymam wiec pod koniec lipca 😂 czyli 27 mam usg 😀
Beta moja duża jest bo byłam stymulowana i brałam zastrzyk na pęknięcie plus do tego progesteron😀 ale nie ma powodów do obaw 😀 także czekam jeszcze 5 dni to już będzie 7 tydzień wiec może serduszko będzie 😀
Tak w 7 tygodniu z pewnością będzie serduszko , daj znać koniecznie 🥰
Ja muszę sobie poczekać do 5 sierpnia , i mieć nadzieje na bicie serduszka u mojej fasolki 💜
 
Mój właśnie stwierdził, że mam nie robić bety. Według niego skoro wszystko wygląda dobrze to beta nie jest potrzebna, a jeśli coś ma być nie tak to ciągłe sprawdzanie nic nie zmieni. Trochę rozumiem jego tok myślenia, a z drugiej strony jestem osobą, która nie cierpi niewiedzy i chyba jakby coś miało być źle to wolałbym wiedzieć jak najszybciej.

Co do wujków google też staram się to praktykować, ale cały dzień pracy przy komputerze i brak natłoku zadań nie pomagają :(.

Idę teraz w następny wtorek jeszcze do innego lekarza, bo i tak zastanawiałam się czy nie zmienić na czas ciąży. Z tego do którego wcześniej chodziłam byłam raczej zadowolona, ale jest stosunkowo młody (jeszcze rezydent), więc po pierwsze wolałabym chyba kogoś z większym doświadczeniem, a po drugie w razie powikłań i tak musiałby przekazać prowadzenie ciąży komuś innemu.
 
Witam nadrobiłam Wasze wpisy z całego dnia. I napisze co się działo dziś u mnie. Czien zaczął się nudnościami. I niestety w pracy były wymioty. Cały dzień chodziłam zmęczona na nic ochoty nie miałam. Jedzenie śmierdziało. Dopiero ok 11 udało mi się cokolwiek zjeść. A obiad dopiero niedawno zjadlam troszkę fasolki szparagowej bo nic innego nie wchodzi. Po pracy byłam u diabetologa, bo już robiłam krzywa cukrową. Także zaczynam po raz drugi przygodę z glukometrem i dieta. Kolejna wizyta będzie 3.08. Jeszcze jutro do pracy, a w piątek odstawiam córkę na zabieg usunięcia migdałka więc cały tydzień badania załatwianie. Mam nadzieję że będzie dobrze i choć trochę przez te kilka dni wolnego odpocznę. Senność też mnie męczy. Nie wstaje w nocy tak jak niektóre z Was bo ja nie wiem kiedy noc mi mija. Wstaje niewyspana mimo, że cała noc śpię jak susel. Dodatkowo pojawiły się krostki na szyi i pod broda. W nogę chyba meszka ugryzła, więc mam spuchnięta jak nieszczęście. Boli jakby miała odpaść. A jutro jeszcze do pracy muszę pójść. Może jakoś wytrzymam. Oczy mi się zamykają same aby głowę do poduszki przyłożę.
Jestem po jednym cc i jestem z niego zadowolona. Było że wskazań. Miednicowe ułożenie. I jeśli będę mogła to drugi poród także wolę cc. Nie mam porównania co do sn, ale szybko doszłam do siebie po cc.
 
reklama
Do góry