reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
Ja też nie mam czucia tam ja mówię że czuje jakby to nie był mój brzuch. Wiem o co ci chodzi ja miałam wskazanie więc inny przykład ale niektóre sobie "życzą" i nie rozumiem tego
ja się lekarza posłuchałam bo pytał mnie czy pierwszy porod był ciężki, a ja sie męczyłam długo ale byłam nastolatka.. straciłam duzo krwi, potem mi przetaczali, musieli mnie nacinać itd. I przy drugiej ciazy lekarz powiedział, ze on by robił cc, po co mam sie męczyć itd. Zaufałam mu, a potem sie okazało, ze zrobił to dla swojej wygody :( do tego mam długa bliznę bo musieli mi ponownie otwierać wszystko wiec nie dało sie juz takiej małej zrobic bo cała rana była poszarpana :( niby blizny nie widac bo jest pod majtkami ale nigdy nie miałam super płaskiego brzucha i przez bliznę mi sie odznacza, ze troche wystaje wiec estetycznie tez jestem niezadowolona :(
 
Hej dziewczyny,

mam nadzieję że wszystkie dobrze się trzymacie, a objawy/skutki uboczne nie dają za bardzo popalić :D.

Zazdroszczę tym z Was, które potrafią się cieszyć tym co nas czeka w najbliższym czasie. Ja jestem cała w stresie o to czy wszystko pójdzie dobrze. Według kalkulatorów jestem teraz w 6tc+3dni i strasznie mi odbija. Pierwszy raz u gin byłam w 5tyg+2dni i GS było dopiero 3,6 mm, jak przeczytałam że niektóre z Was miały już w tym czasie 8-12 to w ogóle zwariowałam.

Najbardziej nie wiem co myśleć bo lekarz mówi że wszystko wygląda dobrze, potwierdził to też przedwczoraj jak poszłam na szybką konsultację, a znowu jak czytam artykuły, albo tu na forum to ta moja ciąża jakaś opóźniona.

Macie jakieś sposoby na oderwanie myśli, uspokojenie itp?
 
reklama
Hej dziewczyny,

mam nadzieję że wszystkie dobrze się trzymacie, a objawy/skutki uboczne nie dają za bardzo popalić :D.

Zazdroszczę tym z Was, które potrafią się cieszyć tym co nas czeka w najbliższym czasie. Ja jestem cała w stresie o to czy wszystko pójdzie dobrze. Według kalkulatorów jestem teraz w 6tc+3dni i strasznie mi odbija. Pierwszy raz u gin byłam w 5tyg+2dni i GS było dopiero 3,6 mm, jak przeczytałam że niektóre z Was miały już w tym czasie 8-12 to w ogóle zwariowałam.

Najbardziej nie wiem co myśleć bo lekarz mówi że wszystko wygląda dobrze, potwierdził to też przedwczoraj jak poszłam na szybką konsultację, a znowu jak czytam artykuły, albo tu na forum to ta moja ciąża jakaś opóźniona.

Macie jakieś sposoby na oderwanie myśli, uspokojenie itp?
Ja będę w środę pierwszy raz u gina. Będzie wychodził 5 tc + 3 dni .
Ja mam wysokie TSH i ciagle się boje, ze nie donoszę. Biorę leki ale strach z tylu głowy jest. Postanowiłam się nie nakręcać, wiadomo raz lepiej raz gorzej. Dzisiaj przyszła do mnie książka o ciąży, a jutro pamiętnik wiec przeleje swoje smutki ale tez radości tam. Ja musze się czymś zając po prostu. Ale jak wracam z pracy jestem wykończona.. Strasznie 😭
 
Do góry