reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

Hej, a co się u naszych dzieci zmieni po osiagnieciu roczku?
- Na pewno zmiana mleka na nastepny numerek u tych, ktore sa karmione modyfikowanym.
- Zwiększenie liczby posilkow stalych
- Zmniejszenie ilosci wypijanego mleka na dobe do chyba okolo 400ml?
- Zwiększenie ilosci podawanej witaminy D na 600-800. Polecacie jakąś konkretną? Slyszalam ze lepiej by był to lek a nie suplement diety.

Coś jeszcze?
Też już pomału myślę o zmianie mleka na 3. Mój już piję tylko 2 razy dziennie po 220 ml. Co do Wit D3 to zdecydowanie najlepiej wybrać lek, w kroplach to tylko chyba Vigantoletten, tych używam od początku i podaje 2 krople czyli 1000.
 
reklama
A to znowu Cię chłop czymś zaskoczył😉?
Nie, niczym, ale wtedy to też był wypadek niezwiązany z moim mężem 😅 w pierwszym i druhim przypadku winne jest bycie pierdołą 😅
Jestem wlasnie na sorze, place skladki, wiec niech mi przeswietla ten palec chociaz 😑 ale glupie jest to ze musze doniesc im zaswiadczenie ze jestem ubezpieczona bo swiece im na czerwono.
 
Powiem Ci , że właśnie ostatnio się zastanawiałam co się zmieni po roczku u naszych maluchów...mleko to wiedziałam a z resztą miałam zgłębiać temat....dobrze , że zrobiłaś mini ściągę😗


No czegoś takiego @Vaness to się nie spodziewałam....ja rozumiem wolne od forum tydzień czy dwa ale rok?Oczadziałaś🤣
Kto nam tu będzie podsuwał linki do wszystkiego?
Kto będzie motywował do bycia twardym w danych sytuacjach?
Przestrzegał przed różnymi sytuacjami?
Udzielał wielu cennych porad z zakresu rodzicielstwa i nie tylko?
Itd...
Weź nie przesadzaj bo 30 min wieczorem to się znajdzie nawet jak się wdraża Montessori ( nie wiem do końca o co w tym kaman a nie mam teraz czasu studiować)🤣

Mam nadzieję , ze jednak zdecydujesz się zostać z nami bo jesteś częścią naszej forumowej rodziny i tak jakoś smutno będzie bez Ciebie....nie musisz przecież pisać non stop...ale raz dziennie?🤭
A jeżeli decyzja już jest nie odwracalna to zdrówka życzę całej Waszej trójeczce....
Niech Staś rośnie zdrowo....3majcie się 😘


No chociaż jakieś dobre wieści...super...wszystko zaczyna się dobrze układać🤗

Oj popieram popieram...

Dużo podajesz wit d3 od początku...ja 500 ale 6 razy w tyg...


Też daję Vigantol właśnie....
Nasz pediatra powiedział, że teraz spokojnie można dać dziecku 1000. Jak zrobi się cieplej to zmniejszę🙂 Ja codziennie nie podaję bo zapominam przynajmniej raz lub dwa razy w tygodniu 😄
 
Nie, niczym, ale wtedy to też był wypadek niezwiązany z moim mężem 😅 w pierwszym i druhim przypadku winne jest bycie pierdołą 😅
Jestem wlasnie na sorze, place skladki, wiec niech mi przeswietla ten palec chociaz 😑 ale glupie jest to ze musze doniesc im zaswiadczenie ze jestem ubezpieczona bo swiece im na czerwono.
Znam to. Ale nie musisz donosić zaświadczenia. Poproś o wydrukowanie oświadczenia że ZUS Cię ubezpiecza które podpisujesz tam na miejscu. Ja juz wszędzie o to proszę i wypełniam.
 
Nasz pediatra powiedział, że teraz spokojnie można dać dziecku 1000. Jak zrobi się cieplej to zmniejszę🙂 Ja codziennie nie podaję bo zapominam przynajmniej raz lub dwa razy w tygodniu 😄
Tak, teraz moze my widzimy słoneczko, ale słoneczko nie widzi nas przez te grube ciuchy i kurtki i chmury i w ogóle. Ja podaję 600, staram się codziennie, ale tez roznie to wychodzi 😅 po roczku akurat mamy szczepienie wiec dopytam pediatry ile dawac, ale mysle ze pewno 800 kaze.
 
Ok tyg mnie nie było, próbowałam przeczytać to wszystko i przeczytałam 😜 serio czyta się jak pamiętnik 😂 wczoraj już miałam napisać ale usnęłam 😂 a nie chce odchodzić po cichu bez pożegnania 🤪.

Jak wiecie z mojej historii długo się staraliśmy o Małego😍, (dużo też straciliśmy ale to nie ważne przynajmniej na potrzeby tego wpisu 😜), ważne to co mamy a mamy wspaniałego chłopaka, którego kochamy nad życie i staramy się wychować jak najlepiej potrafimy, poświęcając na tym etapie jego życia cały swój czas (próbujemy wydłużyć dobę ale się nie da 😂).
Przez ostatni czas mocno weszliśmy w temat Montessori i nie ukrywam, że ostatnio wdrażaliśmy metodę w domu w zakresie tzw. Podążania za dzieckiem
Temat jest ciężki i mocno czasochłonny ale mamy nadzieję, że będzie to dobra metoda na wychowywanie naszego syna.
W związku z czym nie mam już niestety tyle czasu na to forum😢.
Chciałam Wam Dziewczyny bardzo podziękować za wsparcie, dobre słowo zarówno w trakcie ciąży jak i po niej (szczególnie, że jestem pierworódką😛)
Liczę na Was👍Mądre Babki jesteście więc wychowamy fajnych ludzi 😍🙏nie we wszystkim się zgadzamy (i może właśnie o to w tym chodzi🤔), wiem napewno Kochamy swoje Szkraby i to jest najważniejsze!
Duuuużo uścisków dla Was i Maluszków bo są słodkie, kochane, niewinne i dobre😍😘🥰
Buziole😘

PS nie usuwam konta zajrzę tutaj za rok - jak będę pamiętać🤪
Aż mi się smutno zrobiło jak to zaczęłam czytać i mi łzy napływają do oczu 🤷‍♀️😞 Myślałam dzisiaj o Tobie, co tak długo się nie odzywasz.
Będzie nam Ciebie brakowało 😞 Jak pomyślę, że pisałyśmy razem w trakcie ciąży i prawie rok po porodzie naszych pociech, przeżyłyśmy wszystkie wspaniałe chwilę i momenty tutaj to cholernie mi smutno, że odchodzisz 😞 Zżyłyśmy się wszystkie i traktuje Was jak bliskie mi osoby, na których mogę polegać.
Ale rozumiem Twój wybór, ponieważ teraz prawie każda z nas wróci do pracy, po pracy będziemy poświęcać czas na dzieciaczki, dom, rodzinę i nie będziemy miały tyle czasu pisać na forum co teraz. Ja też na pewno będę mniej tutaj przebywać i się udzielać, bo chcę mój wolny czas poświęcić córce niż siedzieć na telefonie. Aczkolwiek na pewno będę tutaj wpadać i się odzywać.

W każdym bądź radzie, @Vaness trzymaj się i powodzenia w wychowywaniu Stasia i w życiu ❤️ Dziękujemy, że byłaś z nami i mam nadzieję, że jednak wcześniej się odezwiesz niż za rok 😊
 
reklama
Do góry