no a ja to już wgl nie no masakra pozatym dzieci nie mają dostępu do światła dziennego cały czas żaluzje i nie mogła mi pokazać żłobka bo takie mają zasady nie mogę zobaczyć nawet jak moje dziecko i w jakich warunkach będzie wychowywaneO matko jedyna, to nic innego nie pozostaje mi jak osiągnę 35lat, jak wybór trumny i się w niej ułożyć .
To jak ktoś ma 60/70 lat to już kto to jest?
Nie no leżę. Byś musiała gdzieś opisać te kwiatki które napotykasz w tych żłobkach..
jadlospis jak zobaczyłam to kopara mi opadła głównie podwieczorki chleb i dzem
na obiadki co drugi dzień to kiszony i Ziemniaki generalnie kuchnia bardziej polska.
jeszcze podeszłam od strony sal to dzieci tak płakały i krzyczało jakieś mama pewnie adaptacja
i do tego zimno u mnie w domu jest 20-21 tak na bank było z 17
wgl to w każdym żłobku nie wiedzą jakie mają temp dl mnie to jest kosmos jakiś bo jak dziecko ma nic zdrowe jak za zimno.albo za gorąco