Marcowe mamy 2021

[Patii26]

Ja już od dawna szukam tego krzesełka i wiecznie czegoś do niego brakuje na stanie...na olx jak już ktoś wystawi w okolicy to sprzedaje w parę minut bo miałam taką sytuację a niektórzy chcą zarobić i używane sprzedać za więcej niż nowe jak idzie kupić...jak się trafi dostępneja ustawiłam sobie żeby mnie poinformowali jak się pojawi
Moja ma tylko momenty takie , że jest moim cieniem...na szczęście nie całe dnie...tylko jak jej się uwidzi
Współczuję ...oj współczuję ....bo ja mam tylko takie momenty a czasami mnie wyprowadzają z równowagi...

Ja kupiłam krzesełko z tacką i pasami używane z mojego miasta, więc mi się poszczęściło, ale podnóżek dokupiłam na allegro z pimi specjalny do tego krzesełka z ikea. Są też inne podnóżki ale już bardziej takie niebezpieczne te metalowe zapięcia a ten jest bezpieczny. Wklejam.

https://allegro.pl/oferta/regulowany-podnozek-do-krzeselkia-ikea-antilop-9455444671

 

[MamM]

nie dziwię Ci się, też mam opory przed żłobkiem coraz bardziej dzisiaj jestem po kolejnych spotkaniach i to jest jakieś dno powiem jedno w dzisiejszych czasach żłobek może założyć każdy
Macie zatem luksus u nad nie ma icki żeby którekolwiek dłużej zostało
Chyba skorzystam z opcji Teściowej ale mega się boję że skończy się na noże więc może lepiej nie zaczynać. No i ona jest sędziwego wieku 74l. Druga strona medalu to moja mama która też by chętnie była z wnukiem ale mieszka daleko i jedna zazdrosna o drugą

Jak czytam o Twojej teściowej to jakbyś o mojej pisała. Wiek ten sam i też ma syna jedynaka.
A tknęło mnie jak kiedyś pisałaś, że mówi do Staszka synku. W święta nagle wypaliła: -Ja go tak kocham, zawsze mówię na niego synek, taki mój drugi synek
Nie zwróciłam na to uwagi wcześniej, choć dominującą zawsze była.
Dobre z tego to, że Medi nie przepada za babcią szczególnie ( Dziadek jest fajniejszy ) I nie traktuje jej jako matki absolutnie.
Teraz mam Melanię babci czasem zawozić i też obawy mam takie jak Ty

 

[Vaness]

Jak ja bym chciała żeby moja mama była bardziej ogarnięta, to z chęcią bym zawoziła mała do niej lub na odwrót. Już bym się przemęczyła te 20km. Ale moja mama jest taki nieogar że ja się po dziś zastanawiam jak ona nas wychowywała ( no w dużej mierze do 6 roku życia babcia mną się zajmowała). I najgorsza jest ta myśl że mam komu zostawić, ale boję się że będzie siedzenie przed tv, dawanie gówien do jedzenia, i jak się zapatrzy w telewizor to nie będzie widzieć co robi wnuczka, albo wpuści psa i małej coś zrobi pies (bo to nieogarniety Berneńczyk). Smutne lecz prawdziwe.

No właśnie u mojej to samo TV i cukiereczki a od dziadka kiełbasa podziękujęNajgorsze jest to że niestety dziadkowie wobec wnuków totalnie się inaczej zachowują chcą im jak to się mówi nieba uchylić i są słodko pierdzący przynajmniej mi rodzice wobec mnie i mojego rodzeństwa nigdy tacy nie byli!
Z drugiej strony wiem że u mnie w domu mama stosowałaby się do zaś d gorzej u siebie ale wtedy chyba bym swojego dziecka nie widziała bo nie będę 100 km bo wozić codziennie zbankrutuje na paliwo chyba.
Z drugiej strony jak zobaczyłam dzisiejsza dziewczynę która załozyla klubik to zaczęłam się zastanawiać komu my powierzamy swoje dzieci zaczęłam czytać po wyjściu ustawę o opiece do lat 3 i zastanawiam się kto to pisał, dno i zero wymagań, to nie jest żadne wychowywanie i wsparcie dla rodziców! np Pani mocno się zdziwiła że chciałabym zobaczyć dokumenty potw to co mówi m.in wykształcenie, niekaralności itd oczywiście nie okazała.

 

[Patii26]

Wiecie co, moje dziecko " oszalało" na punkcie jedzenia bułek nic innego nie chce jeść na śniadanie i obiad tylko kłóci się o bułki

A macie jakieś pomysł na dzień dziadka i babci? Dodam że u nas dziadkowie już w sędziwym wieku , fotokalendarz już dostali na święta I nie mam teraz pomysłu

Moja Nela tak samo codziennie na śniadanie je chleb z masłem, różnorodnie, raz z serkiem białym, raz z serkiem z ziołami (oczywiście troszeczkę tego jest). Ostatnio kupiłam dla niej parówki z 100% mięsa z kurczaka to bardzo jej smakowało. Tak wiem wiem, że parówki to świństwo, ale patrzę na skład czytałam dużo o tym i te dziecięce niektóre są dużo gorsze. A mi zależało by było 100% mięsa.
Dawała któraś już parówkę swoim?
U nas problem taki, że Neka nie chce jeść kaszek ani nic innego na śniadanie. Pomidora wypluwa, ogórek wypluwa ( nawet jak daje do ręki), jajko trochę zjadła i nie chciała, sera żółtego nie chce. Jedynie co lubi to szynkę, ale nie chce Muszę spróbować jajecznicy jej dać, albo zrobić jakies placuszki czy omleta.
A Wy co podajecie dzieciom na śniadanie?

Co do prezentów na dzień dziadków to też nie mam pomysłu. Na Święta dostali dziadkowie kalendarz z zdjęciem i zdjęcia w ramce.

 

[Patii26]

to mamy nadzieję, że już kolejnego detoksu od forum nie zrobisz

Hahaha, jak tylko nadrobię ( a końca nie widać ) to już żadnego detoksu nie zrobię, obiecuje

 

[Patii26]

Ja kupilam corce atipasy jako pierwsze buty, bo już chodzi. I jak wychodzimy do knajpy czy gdzieś to jej ubieram jako buty. W domu gola stopa

Attpiasy podobno najlepsze do pierwszego chodzenia, oczywiście na zewnątrz. W domu goła stopa. Tez będę je kupować.

 

[Mary2094]

Tak, ja mam tak samo Nelka wszędzie za mną raczkuje, sama na macie się nie zabawi, muszę z nią siedzieć i wtedy się bawi jak tylko wstanę z maty i pójdę gdzie na chwilę to od razu przerywa zabawę i idzie za mną Jak usiądę na chwilę na kanapę to od razu przy moich nogach jest i się wspina po mnie jest bardzo za mną, nawet jak tatuś nawi się z nią na macie a ja na kanapie siedzę w tym czasie to ona nie pobawi się z nim tylko od razu raczkuje do mnie, bo ona po prostu lubi być przy mnie Jak ona mnie tylko zobaczy to tak się uśmiecha i cieszy, że aż moje serce się raduje, że jestem dla kogoś tam bardzo ważna

Jak się Wasze dzieci bawią, ja się pytam jak?? Moje dziecko nie chce się bawić, tylko wszędzie ucieka, ma etap że zaczyna szafki otwierać i wszędzie leci pędem. Dziś się przewróciła uciekając z pilotem, i tym pilotem się uderzyła przy upadku że ma kreskę na czole stwierdzam że moje dziecko to huragan, muszę kupić sobie dobre obuwie do biegania jak zacznie chodzić

 

[Mary2094]

No właśnie u mojej to samo TV i cukiereczki a od dziadka kiełbasa podziękujęNajgorsze jest to że niestety dziadkowie wobec wnuków totalnie się inaczej zachowują chcą im jak to się mówi nieba uchylić i są słodko pierdzący przynajmniej mi rodzice wobec mnie i mojego rodzeństwa nigdy tacy nie byli!
Z drugiej strony wiem że u mnie w domu mama stosowałaby się do zaś d gorzej u siebie ale wtedy chyba bym swojego dziecka nie widziała bo nie będę 100 km bo wozić codziennie zbankrutuje na paliwo chyba.
Z drugiej strony jak zobaczyłam dzisiejsza dziewczynę która załozyla klubik to zaczęłam się zastanawiać komu my powierzamy swoje dzieci zaczęłam czytać po wyjściu ustawę o opiece do lat 3 i zastanawiam się kto to pisał, dno i zero wymagań, to nie jest żadne wychowywanie i wsparcie dla rodziców! np Pani mocno się zdziwiła że chciałabym zobaczyć dokumenty potw to co mówi m.in wykształcenie, niekaralności itd oczywiście nie okazała.

U nas teściowa mi powiedziała że są w żłobku zatrudnione osoby z urzędu pracy, i może kilka z jakimś wykształceniem. Także tego..

 

[Patii26]

Cześć dziewczyny, aaaaaaaaale dawno mnie tu nie było. Mam do nadrobienia ponad 400 stron, chyba odpuszczę. Jak tam wasze maluszki? Chodzą już ? Czy jeszcze raczkujemy

O hej U nas raczkowanie i wstawanie przy kanapach i meblach

 

[Mary2094]

Moja Nela tak samo codziennie na śniadanie je chleb z masłem, różnorodnie, raz z serkiem białym, raz z serkiem z ziołami (oczywiście troszeczkę tego jest). Ostatnio kupiłam dla niej parówki z 100% mięsa z kurczaka to bardzo jej smakowało. Tak wiem wiem, że parówki to świństwo, ale patrzę na skład czytałam dużo o tym i te dziecięce niektóre są dużo gorsze. A mi zależało by było 100% mięsa.
Dawała któraś już parówkę swoim?
U nas problem taki, że Neka nie chce jeść kaszek ani nic innego na śniadanie. Pomidora wypluwa, ogórek wypluwa ( nawet jak daje do ręki), jajko trochę zjadła i nie chciała, sera żółtego nie chce. Jedynie co lubi to szynkę, ale nie chce Muszę spróbować jajecznicy jej dać, albo zrobić jakies placuszki czy omleta.
A Wy co podajecie dzieciom na śniadanie?

Co do prezentów na dzień dziadków to też nie mam pomysłu. Na Święta dostali dziadkowie kalendarz z zdjęciem i zdjęcia w ramce.

Byłaś z Nelą u neurologopedy? Może faktycznie coś jej w tej buzi przeszkadza że ma wybiórczość pokarmową. Może trzeba jej buzię trochę pomasować aby ładnie jadła. (Wiem że to dziwnie brzmi, ale są serię masaży które usprawniają pracę jamy ustnej)
Parówek jeszcze ani szynki tam nie dawałam, dopiero myślę że po roku zacznę tak jej raz na jakiś czas coś tam dawać bo przecież na dobrą sprawę nie zawsze będzie czas zrobić to śniadanie.
Na chwilę obecną mam czas to tam piekę, cuduje, robię jakieś tam różne rzeczy, ale przyznam zawsze mam problem z kolacją i kończymy na chlebie bo nie wiem co dać.