Gra na pianinie to coś pięknego. Moja siostra Milenka uczy się grać na pianinie odkąd skończyła 5 lat. Przychodzi do niej nauczycielka raz w tygodniu, plus Mika gra w tygodniu sama. No a ja zawsze chciałam grać na pianinie ale nie miałam do niego nigdzie dostępu, więc w zeszłym roku uczyłam się na pianinie od Mileny "Sonaty księżycowej" na dwie ręce, też z YouTube się uczyłam. Utwór przepiękny i byłam taka dumna jak potrafiłam zagrać główny początek, który chyba zaczyna się od refrenu
ostatnio uczyłam się piosenki Harrego Pottera grać, ale to już słuchowo
Jakieś 6-7 lat temu kupiłam sobie gitarę, bo zawsze marzyłam na niej grać i uczyłam się z YouTube grać od podstaw wszystkich strun itp. Powiem Wam, ze początku są strasznie ciężkie jeśli chodzi o palce. Po kilku dniach grania na gitarze tak bolały mnie opuszki palców, że nie potrafiłam nimi dotknąć strun ( były tak wrażliwe jakbym miała je poparzone wrzątkiem). Ale byłam tak zdeterminowana, że zakleiłam sobie place taśma lekarska bym mogła grać, a żeby nie bolało
ale po kilku miesiącach zajawka spadła i w sumie przestałam grać a gitara leży
Bardziej kręci mnie jednak pianino