reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

To ja tęsknię za TV od roku nic nawet karta wygasła a w sumie to za netflix m albo hbo wszystko poszło w odstawkę 😭 ale z drugiej strony wiem że warto!
Kurcze myślałam że z tym telewizorem to przesada bo ile da się wytrzymać bez TV. Ja jestem z tych osób co lubi jak coś leci i zerknę co jakiś czas. Jedynie od 17 wyłączamy żeby mała się wyciszyła przed snem. Ale faktycznie teraz zauważyłam że cały czas jest nieeee i marudzi taka nerwowa jest. Może to dlatego, wypróbuje jakiś czas bez TV być przy niej
 
reklama
My obecnie oglądamy po zaśnięciu młodej tv. W ciągu dnia tylko teraz jak inhaluje młodą to włącze aby wytrzymała. A tak cały dzień wyłączony ekran, tylko gra muzyka, bo widzę że TV źle na nią wpływa i nie skupia się na innych rzeczach, tylko patrzy jak zahipnotyzowana w ekran, i noc też przez to jest fatalna.
Ja właśnie myślałam że jak nie patrzy w ekran to znak że może być włączony w tle
 
Ja też miałam cc i śmigałam lepiej niż babki po SN. Myślę, że to jest indywidualna sprawa. Ale tak jak Ty wolałabym w razie czego kolejne cc😁 Nie wiem jak było u Ciebie ale ja nie miałam planowanego cc i troszkę wiem co to porod SN, takie 2w1😀
Ja też w sumie z ciąży najbardziej boję się porodu 😐i nie chciałabym znowu przechodzić przez ten stres i bol.
 
Dziewczyny jakie macie pomysły na zabawy z maluszkami?
Hmmm... Mój np lubi piłkę, taką do gry w nogę, pełza sobie za nią, w ogóle lubi różne piłki, sporo potrafi też się bawić oglądając książeczkę z odkrywanym i okienkami, ładnie też bawi się przy stoliku edukacyjnym. Bawimy się też w akuku, i śpiewanie przy lustrze najlepiej stary niedźwiedź mocno śpi, jak tylko śpiewam " jak się zbudzi to nas zje" to młody już wie i co chodzi i się strasznie chichra.... A poza tym uwielbia się bawić w noszenie go na rękach i chyba na tej zabawie spędza najwięcej czasu 😂 Ale też chętnie posłucham jak się bawią z maluchami inne mamy bo mi już pomysłów brak😏
 
Heheh u n as główną zabawą jest przetrwanie, które ma proste zasady...która dłużej przetrwa...ona jęcząc czy ja tego słuchając🤣
Żarcik:)
Jedyną naszą akceptowalną zabawą jest ja buduje ona burzy...zabawa trwa max 5 min...a tak to podsuwam jej książeczki jak tylko znudzi się poprzednia i ona ogląda....a tak to uwielbia być noszona przez tatę w szczególności bo nauczy jak przyjedzie a później ja muszę oduczać...dzisiaj wlaśnie jest taki dzień , że chodzi i go szuka a jego nie ma...:oops:
A tak to daję jej różne koszyki z rzeczami w środku i ona je wywala i tak do znudzenia...dzisiaj to nie działa:oops:
U nas obecnie zabawa rolką do ubrań, a że klei się do palców to już wgl zagwostka dlaczego to się nie chce odkleić , no i bije z rolki do ubrań tatę 😂
 
reklama
Ja też miałam cc i śmigałam lepiej niż babki po SN. Myślę, że to jest indywidualna sprawa. Ale tak jak Ty wolałabym w razie czego kolejne cc😁 Nie wiem jak było u Ciebie ale ja nie miałam planowanego cc i troszkę wiem co to porod SN, takie 2w1😀
U mnie to samo-zaczeli mi wywoływać, ale małemu tetno zaczeło spadac, byl zle ulozony i dusil sie pepowiną, dlatego zdecydowali o cc. Tak więc znam i sn i cc. I przez to poród sn jest dla mnie traumą, bo bolało niewyobrażalnie przez te 4h, czułam ze mały probuje zejsc do kanału i mialam wrazenie ze miednica otworzy mi sie z suchym trzaskiem jak tulipan...a kiedy zobaczylam na ktg ze tetno swiruje to bylam wniebowzieta, bo wiedzialam ze skonczy sie krojeniem i szybko wyjmą malucha...balam sie o niego, bo wiedzialam ze wlasnie mdleje we mnie, ale jednak informacja o cesarce przyniosla taką ulge...
 
Do góry