reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

U mnie to samo-zaczeli mi wywoływać, ale małemu tetno zaczeło spadac, byl zle ulozony i dusil sie pepowiną, dlatego zdecydowali o cc. Tak więc znam i sn i cc. I przez to poród sn jest dla mnie traumą, bo bolało niewyobrażalnie przez te 4h, czułam ze mały probuje zejsc do kanału i mialam wrazenie ze miednica otworzy mi sie z suchym trzaskiem jak tulipan...a kiedy zobaczylam na ktg ze tetno swiruje to bylam wniebowzieta, bo wiedzialam ze skonczy sie krojeniem i szybko wyjmą malucha...balam sie o niego, bo wiedzialam ze wlasnie mdleje we mnie, ale jednak informacja o cesarce przyniosla taką ulge...
U mnie z maluszkiem nic sie nie działo. Z resztą jak byłam pod ktg to co jakieś 3 minuty położnej się pytałam czy z dzieckiem ok😂do tej pory się dziwię ze mi zrobili tak szybko te cesarke. Ale to tylko i wyłącznie zasługa położnej. O cesarce zdecydował lekarz który mnie badał przed pojsciem na porodówkę i widział że od tamtego momentu rozwarcie się nie zmieniło ani o milimetr.. I ten sam lekarz wcześniej stwierdził że Jasiek będzie miał 4 kg.. Jak go wyciągnął z brzucha to się zdziwil że tak się pomylił 🤷‍♀️
 
reklama
Dziewczyny jakie macie pomysły na zabawy z maluszkami?
- Zrzucamy zabawki ze schodów
- Gonimy się na czworakach-mały ucieka, gonić mnie nie chce 😅
- Wkładamy klocki do pudełka
- Czołga się pod łożkiem, stołkami, taboretami
- Turlamy i rzucamy pilki do siebie
- Oglądamy razem maskotki i zabawki, ale w ten sposób, że pokazuję mu szczegóły typu: wystająca nitka, mała śrubka, rysa na oczku zabawki, szwy na łączeniu materiałów
- Robimy hałas czym się da
- Kiedys pogasilam swiatla, zarzucilam koc na stol i siedzielismy po ciemku pod stolem ze swiecącą zabawką, zrobilam mu pozniej tez hamak z tego koca pod stołem
- No i zabawki, książeczki
 
Heheh u n as główną zabawą jest przetrwanie, które ma proste zasady...która dłużej przetrwa...ona jęcząc czy ja tego słuchając🤣
Żarcik:)
Jedyną naszą akceptowalną zabawą jest ja buduje ona burzy...zabawa trwa max 5 min...a tak to podsuwam jej książeczki jak tylko znudzi się poprzednia i ona ogląda....a tak to uwielbia być noszona przez tatę w szczególności bo nauczy jak przyjedzie a później ja muszę oduczać...dzisiaj wlaśnie jest taki dzień , że chodzi i go szuka a jego nie ma...:oops:
A tak to daję jej różne koszyki z rzeczami w środku i ona je wywala i tak do znudzenia...dzisiaj to nie działa:oops:
Tak przetrawanie to też moja ulubiona zabawa. 😀
Mój sam bawi się w wyrzucanie z pudełek swoich zabawek, a raczej różnych elementów, które mu nie zaszkodzą, generalnie jakieś śmieci.
Wspólnie to gramy piłeczką, ja rzucam do niego on odrzuca, czasami pies się przyłącza. Lubi zabawy na łóżku, czyli roznego rodzaju ganianki i turlanki, lubi uciekać. Kocha bawić się kotem😨. Kot niekoniecznie. Jak gotuję to daję wszystko co jest pod ręką. Robię też sanki domowe, czyli wsadzam do kartonu i jedziemy, po drodze dokładam pluszaki. Teraz ma taki duzy samochód to na nim jeździ. Uwielbia odkurzacz, on zawsze działa, a odkąd zaczął chodzić to bierze rurę i smyra po podłodze. Od dzisiaj otwiera wszystkie szafki i wywala ci tam jest🙈. Ja to wwalam do środka, generalnie jest pierdolnik. A i jeszczepsia miska go jakoś interesuje. Oprócz tego czytam bajki. Żadnego klaskania, ani pa pa nie chce robić. Jak coś buduje to rozwala, każda zabawka edukacyjna służy tylko do rozwałki. Niby tych zabaw dużo, ale serio ja jestem przy tym strasznie spiździała, bo to co mój wyprawia w nocy to głowa mała.
A i jeszcze lubi książki, a że mam ich dużo to próbuje się dobrać, ale ja nie toleruję niszczenia.
Daję do zabawy stare kable, to go na trochę zajmie i od niedawna bawi się w dentyste, czyli wkłada palce do mojej buzi i gmera mi w zębach😉.
 
Tak przetrawanie to też moja ulubiona zabawa. 😀
Mój sam bawi się w wyrzucanie z pudełek swoich zabawek, a raczej różnych elementów, które mu nie zaszkodzą, generalnie jakieś śmieci.
Wspólnie to gramy piłeczką, ja rzucam do niego on odrzuca, czasami pies się przyłącza. Lubi zabawy na łóżku, czyli roznego rodzaju ganianki i turlanki, lubi uciekać. Kocha bawić się kotem😨. Kot niekoniecznie. Jak gotuję to daję wszystko co jest pod ręką. Robię też sanki domowe, czyli wsadzam do kartonu i jedziemy, po drodze dokładam pluszaki. Teraz ma taki duzy samochód to na nim jeździ. Uwielbia odkurzacz, on zawsze działa, a odkąd zaczął chodzić to bierze rurę i smyra po podłodze. Od dzisiaj otwiera wszystkie szafki i wywala ci tam jest🙈. Ja to wwalam do środka, generalnie jest pierdolnik. A i jeszczepsia miska go jakoś interesuje. Oprócz tego czytam bajki. Żadnego klaskania, ani pa pa nie chce robić. Jak coś buduje to rozwala, każda zabawka edukacyjna służy tylko do rozwałki. Niby tych zabaw dużo, ale serio ja jestem przy tym strasznie spiździała, bo to co mój wyprawia w nocy to głowa mała.
A i jeszcze lubi książki, a że mam ich dużo to próbuje się dobrać, ale ja nie toleruję niszczenia.
Daję do zabawy stare kable, to go na trochę zajmie i od niedawna bawi się w dentyste, czyli wkłada palce do mojej buzi i gmera mi w zębach😉.
Spiździala 😂 Nie, no padłam 😂😂
 
Tak przetrawanie to też moja ulubiona zabawa. 😀
Mój sam bawi się w wyrzucanie z pudełek swoich zabawek, a raczej różnych elementów, które mu nie zaszkodzą, generalnie jakieś śmieci.
Wspólnie to gramy piłeczką, ja rzucam do niego on odrzuca, czasami pies się przyłącza. Lubi zabawy na łóżku, czyli roznego rodzaju ganianki i turlanki, lubi uciekać. Kocha bawić się kotem😨. Kot niekoniecznie. Jak gotuję to daję wszystko co jest pod ręką. Robię też sanki domowe, czyli wsadzam do kartonu i jedziemy, po drodze dokładam pluszaki. Teraz ma taki duzy samochód to na nim jeździ. Uwielbia odkurzacz, on zawsze działa, a odkąd zaczął chodzić to bierze rurę i smyra po podłodze. Od dzisiaj otwiera wszystkie szafki i wywala ci tam jest🙈. Ja to wwalam do środka, generalnie jest pierdolnik. A i jeszczepsia miska go jakoś interesuje. Oprócz tego czytam bajki. Żadnego klaskania, ani pa pa nie chce robić. Jak coś buduje to rozwala, każda zabawka edukacyjna służy tylko do rozwałki. Niby tych zabaw dużo, ale serio ja jestem przy tym strasznie spiździała, bo to co mój wyprawia w nocy to głowa mała.
A i jeszcze lubi książki, a że mam ich dużo to próbuje się dobrać, ale ja nie toleruję niszczenia.
Daję do zabawy stare kable, to go na trochę zajmie i od niedawna bawi się w dentyste, czyli wkłada palce do mojej buzi i gmera mi w zębach😉.
O, też mamy pudełko do jazdy po domu, tylko u nas nazywa sie nie sanki, a jeździdełko 😂 to zwykły karton z biedronki po przyborach szkolnych, wzmocniony taśmą hydrauliczną zbrojoną, ale jest super, bo boki ma skośne i z otworami dok tórych przymocowałam linki.
 
O, też mamy pudełko do jazdy po domu, tylko u nas nazywa sie nie sanki, a jeździdełko 😂 to zwykły karton z biedronki po przyborach szkolnych, wzmocniony taśmą hydrauliczną zbrojoną, ale jest super, bo boki ma skośne i z otworami dok tórych przymocowałam linki.
O to mój tak jeździ w misce na pranie 😁
 
Któraś z Was daje swojemu maluchowi do picia mleko kokosowo-ryżowe? Dostalam pomrocznosci umyslu i zamiast owsianego, to nalałam Tomkowi wlasnie kokosowo-ryzowe i wypil tak o, ze szklanki, ale niewiele. Tak po jednym razie to chyba sie nic nie dzieje, dopiero musiałby pijać ten ryż czesto i duzo, nie?
 
Któraś z Was daje swojemu maluchowi do picia mleko kokosowo-ryżowe? Dostalam pomrocznosci umyslu i zamiast owsianego, to nalałam Tomkowi wlasnie kokosowo-ryzowe i wypil tak o, ze szklanki, ale niewiele. Tak po jednym razie to chyba sie nic nie dzieje, dopiero musiałby pijać ten ryż czesto i duzo, nie?
Po jednej szklance nic mu nie będzie.
 
reklama
Dziewczyny jakie macie pomysły na zabawy z maluszkami?
Moja córa dostała stolik z fisher price pod choinkę i potrafi nawet 40 minut chodzic dookoła i wciskać różne rzeczy u nas bardzi trafiony prezent. Poza tym przyklejam jej piłeczki do mebli żeby mogła odklejać ostatnio też furorę robią gwiazdki z prezentów I przyklejam je do niej a ona odkleja. Uwielbia też wyciągać rzeczy z pudelek więc pakuje jej różne zabawki a ona wyciąga i tak dalej 😅
 
Do góry