reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

mam taki zwykły elektroniczny, kupiony w apteceZobacz załącznik 1351581
działa już z dobre 10 lat, zawsze mierzyłam temp.dzieciom pod paszką, max 10 sekund i jest odczyt, ale jak jest gorączka to b.szybko jest odczyt+dźwięk. chociaż ten bezdotykowy jest wygodny, nie ma co. mam taki i jest ok.
Link do: Termometr bezdotykowy Pempa T100 - do pomiaru temperatury ciała, obiektów oraz otoczenia
Właśnie u mnie ostatnio pediatra stwierdziła ,że najlepsze są te pod pachę, najlepszy pomiar dają.
 
reklama
No właśnie zamówiłam ten bezdotykowy, ale jeszcze dokupię taki pod pachę bo fakt, one są niezawodne.
Ja właśnie też mam bezdotykowy ale też mnie wkurzał jak mały był chory bo temperaturę pokazuje ale jak już wszyscy trzech mamy taką samą to mi się coś podejrzane wydaje 😅taki zwykły mam z chyba z alkoholem zamiast rtęci to się strasznie ciężko zbija . A jak się czujecie?
 
Ja właśnie też mam bezdotykowy ale też mnie wkurzał jak mały był chory bo temperaturę pokazuje ale jak już wszyscy trzech mamy taką samą to mi się coś podejrzane wydaje 😅taki zwykły mam z chyba z alkoholem zamiast rtęci to się strasznie ciężko zbija . A jak się czujecie?
A młoda od 3 płakała dość mocno i nie amogła spać, plus zbijałam jej gorączkę (na czuja bo oczywiście szanowny termometr pokazywał od 37 do 38,3, a czułam że jest gorąca). Po 6 dopiero zasnęliśmy że dopiero teraz wstaliśmy. Zobaczymy jaki będzie ten dzień. Mi tylko zatoki dokuczają to tam jakoś przeżyję.
 
A gdzie dziewczyny spędzacie sylwestra??
Obstawiam , że bale odpadają🤣
Nie no, ja planuję w wyrku u mojej mamy. Młoda wczoraj pobiła (swój) rekord i miała jedną drzemkę 40 minut od 10.50 do 11.30, a poszła spać 19.30. słaniała się od 16 ale przyszła szwagierka z dziewczynką 3 miesiące starszą i do 19 szalały.
Chyba w tym roku udamy się do NOT-u 😂😂
A co to NOT? U nas taka knajpa była 😂😂
 
Nie no, ja planuję w wyrku u mojej mamy. Młoda wczoraj pobiła (swój) rekord i miała jedną drzemkę 40 minut od 10.50 do 11.30, a poszła spać 19.30. słaniała się od 16 ale przyszła szwagierka z dziewczynką 3 miesiące starszą i do 19 szalały.

A co to NOT? U nas taka knajpa była 😂😂
NOT - Nocne oglądanie telewizji 😄
 
My teraz odreagowujemy święta, za dużo ruchu, wyjazd tu, wyjazd tam, niespanie z emocji i pilnowania snu Melanii w nowym miejscu, niby inni jej doglądali, ale ten mały szkrab tylko patrzy, gdzie mama i tata 😔
Zdecydowanie święta nas wymęczyły 😆

Jednak typowe święta polskie nie dla każdego, jak kiedyś pisałam my zazwyczaj bywaliśmy na nartach, albo w tropikach.
I wtedy radocha i luz.
Politykowanie przy stole to dla mnie jakiś horror... Nigdy więcej 😁

Zazdroszczę, że Wam się takie udają ☺
W Święta Nela też patrzyła tylko za mną i tylko mama byla i ewentualnie tata 😋
My dziś byliśmy na pogotowiu z Nastką, zwymiotowała 3 razy, temperatura jej skakała lecz chyba od żołądka bo teraz jest ok, nos ma zawalony i czasem kaszle (czyli jak my wszyscy w domu). Dostalismy recepte na lekarstwa i jutro wykupię. Tak więc liczę na to ze młoda pośpi trochę i zregeneruje biedna siły, bo aż mi jej bardzo żal.
Biedna 😞 Niech zdrowieje 😘
Kazde odejście zwierzaka za tęczowy most boli bardzo..
Trzymaj się kochana, podziwiam Cię że byłaś przy nim do samego końca.
I wiem co czujesz. Bo o pieskach których już nie ma zawsze się pamięta, bo to jak członek rodziny.
Drugi raz byłam przy usypianie mojego psa. Pierwszy raz byłam przy naszym pierwszym psie, ale bylam wtedy młoda bo miałam 11 lat.
I teraz drugi. I cieszę się, że byłam z nim do końca, miał swoich najbliższych obok siebie.
O bidulka...mam nadzieję, że już dzisiaj dokazuje i znowu macie jej dość:)
Bo jednak nawet dokazujące dziecko a zdrowe to szczęście a jak biedactwo chore to serce się kraja i chce się na siebie wziąć chorobę...zdrówka Nastka😘

O matko nie wiem co napisać....chyba żałuję , że to przeczytałam bo płaczę teraz z Tobą:(
Od razu przypomniała mi się moja sytuacja z pierwszym psem...
3maj się kochana....przeżył z Wami piękne ponad 12 lat...a to dla goldena i tak bardzo długo...więc możecie być dumni , że mogliście być dla niego przyjacielem tyle lat...
Ściskam mocno 🤗niestety cała poryczana...😢
Dzięki kochana 😘 trzymam się całkiem dobrze, ale nie ma godziny, w której o nim nie myślę. Taka pustkę czuje, że jak przyjadę do mamy to już go nie będzie. Już nie zaszczeka, nie przyleci pod drzwi by mnie przywitać, nie wyjdę z nim na spacer 😢
Ja Lucyny sobie odejścia też nie wyobrażam a wiem ze ten dzień kiedyś nadejdzie.. oby umarła ze starości. Usypianie psa jest okropne i nie chce abym kiedyś musiała to zrobić. Serce by mi pękło.
Nasz Carlos też ze starości już, ale do tego doszły choroby niestety i brak sił w stawach. On byl z rodowodem, kupiliśmy go z bardzo dobrej hodowli i on był naprawdę okazem zdrowia. Przez pierwsze jego 10 lat na nic nie chorował, dosłownie, nawet na najdrobniejsze choroby. Jak miał 11 lat to wtedy zaczął chorować na uszy. Generalnie jeszcze rok temu śmigał i biegał po dworze.
Ale taka kolej rzeczy, teraz już nic go nie boli.
 
Nie no, ja planuję w wyrku u mojej mamy. Młoda wczoraj pobiła (swój) rekord i miała jedną drzemkę 40 minut od 10.50 do 11.30, a poszła spać 19.30. słaniała się od 16 ale przyszła szwagierka z dziewczynką 3 miesiące starszą i do 19 szalały.

A co to NOT? U nas taka knajpa była 😂😂
O to ja podobnie w łóżku z synem😍bo to mniej więcej jego godzina kiedy muszę wziąść do siebie na przytulaski😀

A to u nas takie drzemki to norma no czasem trochę dłuższe ok. 1.5 godzinki i tylko jedna w ciągu dnia już nawet nie pamiętam kiedy miał dwie drzemki 🙈
 
reklama
No właśnie zamówiłam ten bezdotykowy, ale jeszcze dokupię taki pod pachę bo fakt, one są niezawodne.
naprawdę jest rewelacyjny i działa już tyle lat. pomimo, że mamy też ten bezdotykowy to i tak wolę zmierzyć pod paszką tak dla pewności ;) te bezdotykowe to fajny gadżet, mój daje też różne pomiary ale nie odbiegają jakoś bardzo od siebie, ale częsciej mąż używa do zabawy - mierzy temp.okna, framugi, w garażu, kotłowni itp 🤣🤣🤣
 
Do góry