Marcowe mamy 2021

[Lipaaa]

Juhuuu witaj ojczyzno!

Maja już zdrowa, my także. Dziękuję Wam za miłe slowa i życzenia zdrowia- naprawdę pomogło!!!! Nieoceniona jest wartość naszego forum.
Ponad 1000km pokonane, bez większych problemów, z jednym przystankiem.
Pozdrawiamy serdecznie z Wrocławia

 

[Patii26]

Tak jak kiedyś pisałam, u nas pobudki też co kilkadziesiąt minut, od 20 do 60 minut średnio. Dawno nie spałam, jak dawniej, bite 2 godz ciągiem.
U nas to jest tak , że cycuś ja zadawała, zasypia po takiej pobudce w chwilę, ale za te minuty znów się budzi.
Jakaś taka dziś w nocy byłam wyspana więc, pomyślałam, że sprawdze jak to będzie bez piersi. No i godzinę musiałam głaskać, uspokajać szarpiąca mi piżamę rączkę, mruczeć do uszka. Kręciła się, szamotała, próbowała dobrać się za wszelką cenę do sutka. Byłam jednak pewna, że głodna niej jest, bo wtedy upomina się intensywniej.
Kurczę, godzina usypiania
Jak zasnęła w końcu to za tę godzinkę znów pobudka, no nie tym razem uległam, wjechał cyc.
O matko, jak Wy macie trudno, gdy dzidza w nocy nie zasypia!
Jak się budzi co chwilę to jeszcze wyrabiam, ale jak nie chce usnąć godzinę to wymiękam.
Jak u Ciebie czajo jest taka sytuacja często, to ściskam mocno i podziwiam.

A to ja chyba dla swojej wygody zawsze gdy się przebudzi w nocy to cycek podaje. Chyba, że nie chce to wtedy muszę ją ponosić, póki jeszcze jest zaspana to w miarę szybko wtedy zaśnie ale na nią nie działa głaskanie itp, ona nie zasnelaby sama, bez cycka albo bujania. Ona w nocy jak już się przebudzi to wstaje na czworaki, wspina się na mnie także musi iść wtedy cycek albo noszenie.
Dzisiaj w nocy obudziła się o 4 rano i zasneka dopiero po 5... W tym czasie dwa razy ją nosiłam, bo po odłożeniu się obudziła... Wstała o 7 ( ja totalnie niewyspana) ale o 7:40 wziął ją tatuś a ja sobie pospałam do 9 ( zleciało jak 5 minut, tak mi się dobrze spało). O 9 N mi ją przyniósł, bo musiał się szykować do spania a w sumie i tak już była pora na drzemkę małej, wiec dałam jej cycy i zasnela na szczęście przy cycku a 10 minut później ja zasnela i spałyśmy 1,5 godzinki takze odespałam trochę nockę

 

[Patii26]

Nie wiem czy będę w stanie regularnie się udzielać ALE obiecuję, że się postaram Jesteście tak szybkie, że czasami mam zaległości 50-60 stron Waszych postów a jak już nadrobię to mam nieaktualną wiedzę bo tak wszystko się tu zmienia Mam na imię Emilka i jestem z małopolski mam 31 lat i 25.03. zostałam mamą Hani. Rodziłam naturalnie, szybko, bez ekscesów nawet mogę się pokusić o stwierdzenie, że całkiem fajnie wspominam poród. NATOMIAST przeorały mnie pierwsze miesiące, zmiana wszystkiego o 180’ zmęczenie i nowe obowiązki ogólnie.Nie żebym planując ciąże nie podejrzewala, że będzie ciężko ale nie sądziłam, że będzie aż tak mimo rodziny w pobliżu nie miałam i nie mam pomocy teściowej czy mamy. Jest tylko pomocny ale nadal tylko jeden mąż mogę powiedzieć, że dopiero teraz się odnajduję w miarę w obsłudze Hanuszki jest nam razem po prostu dobrze Chciałabym na chwilę dodać jej zdjęcie, tylko najpierw powiedzcie mi, czy później będę mogła je usunąć? Czy dobrze Kojarzę, że Wy tak robicie?

Ooo, pierwszy dzieciaczek, który urodził się w tym samym dniu co moja Nelka Obie rodziłyśmy tego 25.03 i ja też naturalnie aczkolwiek odwrotnie, poród bardzo trudny.

A napisz na jakim etapie jest Hania, ile ma ząbków, czy już samodzielnie siedzi, raczkuje, jak idzie jej rozszerzanie diety itp itd?

 

[Patii26]

Zobacz załącznik 1346404
Moja Hanu chyba to zdjecie obrazuje idealnie nasz aktualny stan rzeczy wszystko jest pakowane do buzi, wszędzie musi być i czego nie wywinie nadrabia oczami

Jaka śliczna Witaj Haniu w naszym gronie z jaką waga i cm się urodziła?

 

[Patii26]

No właśnie a u nas zawsze tak było...że spała jak suseł zaraz po kąpieli a teraz jest pewne , że pierwsze przebudzenie jest do 30 min od zaśnięcia....w ogóle śpi jak na szpilkach...wszystko słyszy...pojękuję....popłakuje...ryczy...wszystko co najgorsze,,,
Nie pozostaje nic innego jak to przeżyć...szkoda tylko , że nie da się wyspać na "zaś" to lepiej bym funkcjonowała

Nela niestety też ma straaasznie czujny sen... Wystarczy, że podłoga cicho zaskrzypi albo ja się ruszę w łóżku i ona od razu się wierci..

 

[Patii26]

Juhuuu witaj ojczyzno!

Maja już zdrowa, my także. Dziękuję Wam za miłe slowa i życzenia zdrowia- naprawdę pomogło!!!! Nieoceniona jest wartość naszego forum.
Ponad 1000km pokonane, bez większych problemów, z jednym przystankiem.
Pozdrawiamy serdecznie z Wrocławia

Suuuuper! Cieszę się, że jesteście zdrowi A teraz korzystajcie i cieszcie się Polskim klimatem świątecznym i czasu z rodzinką Pozdrawiamy

 

[Lepidar]

Ej, dziewczyny, czyj syn jeszcze nie jest zaręczony? Przecież panna Hanna zawitała na forum

 

[Lepidar]

Ej, dziewczyny, czyj syn jeszcze nie jest zaręczony? Przecież panna Hanna zawitała na forum

Ja nie zmieniam, zostajemy przy Patii i Nelce po pierwsze swatowa fajna, po drugie Nela ma oryginalną urodę z tymi jej loczkami, to wiem, że spodoba się Tomkowi, po trzecie nie wymagają by mąż zasypywał żonę drogimi prezentami, czyli rozbestwiona jak diabelski bicz nie będzie no a też Tomek skorzysta jak w posagu żona wniesie fure zabawek

 

[MamM]

Juhuuu witaj ojczyzno!

Maja już zdrowa, my także. Dziękuję Wam za miłe slowa i życzenia zdrowia- naprawdę pomogło!!!! Nieoceniona jest wartość naszego forum.
Ponad 1000km pokonane, bez większych problemów, z jednym przystankiem.
Pozdrawiamy serdecznie z Wrocławia

Ooo, Wrocław w święta
Wiele lat, gdy nie było jeszcze autostrady jeździliśmy przez Wrocław na święta do Dusznik Zdroju. Czasem nawet nocleg braliśmy jak Medi był malutki, bo trasa z Bydgoszczy to ok. 420 km, a jechało się 8 godzin
Mam sentyment do Wrocławia w święta
A ile godzin Wasza podróż trwała?
Dzielna Maja
Nasza niestety kiepsko podróżuje.

 

[Lepidar]

Ja nie zmieniam, zostajemy przy Patii i Nelce po pierwsze swatowa fajna, po drugie Nela ma oryginalną urodę z tymi jej loczkami, to wiem, że spodoba się Tomkowi, po trzecie nie wymagają by mąż zasypywał żonę drogimi prezentami, czyli rozbestwiona jak diabelski bicz nie będzie no a też Tomek skorzysta jak w posagu żona wniesie fure zabawek

Z naszej strony zapewniamy śmieszkowaty charakter, umiejętność uśmiechania sie i przytulania kiedy kobieta płacze, gwarantujeny tez śmieszne dźwięki, brak wymagań kulinarnych i zabawkowych, fach w ręku w zakresie budownictwa (tata budowlaniec-zlota raczka wiec nauczy) z wad-na bank bedzie klnał jak typowy budowlaniec i bedzie pozno wieczorami wracal, bo pracoholizm tez przypadkowo bedzie wpojony przez tate