reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Spoko. Ja tam do niego nic nie mam, nawet szacunku 🤣🤣
Swoją drogą babcia pomimo wieku (ponad 90 lat) była spoko, podobno kawał z niej był mendy, ale ja tego nie odczułam. Zaniosłam jej kilka razy jakieś chrusty, naleśniki, kupiłam jej sadzonki truskawek, a ona mi przynosiła świeże warzywa od siebie z działeczki.

Dobra, oficjalnie ręce mi już nie chodzą. Z kumpelą zrobiłyśmy i ugotowałyśmy 40 uszek, 170 pierogów ruskich i drugie tyle z kapustą i grzybami. A jak pojechała ze swoim przydziałem (podzieliłyśmy się po połowie) to dorobiłam 20 ruskich bez soli i ostrych przypraw, a z pozostałego farszu grzybowego 100 uszek - akurat tyle mi było trzeba, bo na wigilii (z dzieckami) będzie 32 osoby 🤣🤣
Żeby nie było, dzieckami zajmował się mój mąż!
Wow ale Ty pracowita jesteś 😱 Ale fakt, że w towarzystwie o wiele lepiej się lepi pierogi. Kiedyś moja kumpela mieszkała obok i bez przerwy razem piekłyśmy i gotowałyśmy. A jak jeszcze jakieś winko wjechało do tego to już w ogóle w kuchni aż wrzało 🤣
 
reklama
Spoko. Ja tam do niego nic nie mam, nawet szacunku 🤣🤣
Swoją drogą babcia pomimo wieku (ponad 90 lat) była spoko, podobno kawał z niej był mendy, ale ja tego nie odczułam. Zaniosłam jej kilka razy jakieś chrusty, naleśniki, kupiłam jej sadzonki truskawek, a ona mi przynosiła świeże warzywa od siebie z działeczki.

Dobra, oficjalnie ręce mi już nie chodzą. Z kumpelą zrobiłyśmy i ugotowałyśmy 40 uszek, 170 pierogów ruskich i drugie tyle z kapustą i grzybami. A jak pojechała ze swoim przydziałem (podzieliłyśmy się po połowie) to dorobiłam 20 ruskich bez soli i ostrych przypraw, a z pozostałego farszu grzybowego 100 uszek - akurat tyle mi było trzeba, bo na wigilii (z dzieckami) będzie 32 osoby 🤣🤣
Żeby nie było, dzieckami zajmował się mój mąż!
32 osoby na wigilii??Przecież to mnóstwo osób...klimat fajny ale obsłużyć tyle osób to trzeba być naprawdę sprawnym logistycznie:)
No nieźle natrzaskałyście pierogów💪....rączki mają prawo odmówić posłuszeństwa🤣
Ale super zazdroszczę , że już macie to z głowy:)
 
Nelka bez problemu, bardzo lubi oglądać wszystko dookoła, ona od zawsze jest obserwatorem i wszystko obserwuję. Więc jak w wózku jej się nudziło to ja wzięłam na rączki i tak chodziłyśmy, buziaczki jej dawałam, mówiłam do niej a ona się tylko uśmiechała, cieszyła i rozglądała, także wiemy, że możemy jechać i nie będzie marudzić 😄 Ale jednak staramy się by to były miejsca gdzie jest pokoik dla niemowlaka. W Auchan był taki właśnie z dwoma przewijak ami, z dwoma krzesłami, umywalka, stolikiem, można było wózkiem wjechać i tam ją sobie na karmiłam i przewinęłam 😊 W galerii też jest taki pokoik, już lepszy, bo jest mata dla dzieci a na ścianach jakieś sensoryczne rzeczy, które można przesuwać, jest podgrzewacz do butelek, pampersy, podkłady papierowe na przewijak i toaleta obok dla rodziców także super. Jak jesteśmy tam to w tym pokoiku dajemy jej obiadek, karmimy się i przeijamy 😁 takie pomieszczenie powinno być we wszystkich galeriach i takich większych sklepach oraz na stacjach benzynowych powinny być zawsze przynajmniej przewijak i krzesło do nakarmienia. Niestety nie wszędzie jest możliwość karmić dziecka... Szczególnie w zimę, no w aucie to tak nie bardzo... W lato w aucie karmiłam, ale nie w zimę.
muszę to napisać pierwszy raz spotkam się żeby były takie udogodnienia może to dlatego że blisko do granicy normalności 😂
 
Spoko. Ja tam do niego nic nie mam, nawet szacunku 🤣🤣
Swoją drogą babcia pomimo wieku (ponad 90 lat) była spoko, podobno kawał z niej był mendy, ale ja tego nie odczułam. Zaniosłam jej kilka razy jakieś chrusty, naleśniki, kupiłam jej sadzonki truskawek, a ona mi przynosiła świeże warzywa od siebie z działeczki.

Dobra, oficjalnie ręce mi już nie chodzą. Z kumpelą zrobiłyśmy i ugotowałyśmy 40 uszek, 170 pierogów ruskich i drugie tyle z kapustą i grzybami. A jak pojechała ze swoim przydziałem (podzieliłyśmy się po połowie) to dorobiłam 20 ruskich bez soli i ostrych przypraw, a z pozostałego farszu grzybowego 100 uszek - akurat tyle mi było trzeba, bo na wigilii (z dzieckami) będzie 32 osoby 🤣🤣
Żeby nie było, dzieckami zajmował się mój mąż!
Kobieto Ty to masz powera😱 nawet za 💶 bym nie lepiła uszek, pierogi ujdzie chodź nie tyle 🙄ale uszka nie!
 
My również wybieramy miejsca gdzie jest możliwość spokojnego przebrania i nakarmienia. Anastazja ma tak samo jak Twoja Nelka. Mogę ją brać na zakupy, bo jest obserwatorem, pogada sobie z nami, nie marudzi, jak się zmęczy to nawet nie wiadomo kiedy zaśnie. Od małego ją wszędzie zabierałam bo od święta mam ją z kim zostawić.

U nas nie wiadomo kiedy przebiła się górna lewą dwójka, druga zaraz chyba też wyjdzie 🤷‍♀️
mój też obserwator tylko w gorącej wodzie kompany już by leciał dotykał a jak za bardzo się nakręci to nie idzie go uspokoić i przystopować dlatego ja celebruje po 18 zero głośnych zabawek🤪
 
Brawo! Podziel się pierogami 😂 A masz przepis na dobre ciasto do pierogów bo bym chciała młodej ulepić. Ja dziś tez miałam zabiegany dzień, zrobiłam porządek w piwnicy z rzeczami, muszę wystawić na Vinted ciuchy, no i ubrałam choinkę i ogarnęłam trochę pierdoły. Mąż znow dostał pod opiekę córkę 😀
Pierogi to jedna z niewielu rzeczy, którą robię w thermomixie i to ciasto jest najlepsze ze wszystkich, jakie kiedykolwiek jadłam. Plus z odmierzeniem i wyrobieniem trwa to dwie minuty. Myślę, że w robocie planetarnym, malakserze czy w maszynie do chleba wyjdzie podobnie.
A przepis: 250 gramów (gramów a nie mililitrów) mocno ciepłej wody, do tego jedno jajko, 2 łyżki oleju i 560 gramów mąki, wyrobić i od razu zużyć. Ciasto jest mięciutkie i trzeba je rozwałkowywać dość grubo, ale to samemu trzeba się przekonać. Szybko wysycha, a przykryte się parzy, więc robię tylko tę ilość i dorabiam.

32 osoby na wigilii??Przecież to mnóstwo osób...klimat fajny ale obsłużyć tyle osób to trzeba być naprawdę sprawnym logistycznie:)
No nieźle natrzaskałyście pierogów💪....rączki mają prawo odmówić posłuszeństwa🤣
Ale super zazdroszczę , że już macie to z głowy:)
Wiesz, mój mąż ma 10 rodzeństwa 😏 a będzie ośmioro na tej wigilii. Plus ich partnerzy i rodziny. Samych dzieci dwunastka. No i jego rodzice, tak się zebrało. Jeszcze weselej będzie w pierwszy dzień świąt, bo przyjeżdża jeszcze jedna siostra ze swoim synkiem, partnerem i jego dwiema córkami 🤣 to będzie nas już 37 osób, z tego 15 dzieci 🙈🙈

Wow ale Ty pracowita jesteś 😱 Ale fakt, że w towarzystwie o wiele lepiej się lepi pierogi. Kiedyś moja kumpela mieszkała obok i bez przerwy razem piekłyśmy i gotowałyśmy. A jak jeszcze jakieś winko wjechało do tego to już w ogóle w kuchni aż wrzało 🤣
Jestem pracowita na tej zasadzie, że zamiast sobie rozłożyć robotę w czasie, to wolę nazapier..tego się raz przez cały dzień, zamiast po trochu przez tydzień, żeby móc potem gnić bezczynnie 🤣🤣

muszę to napisać pierwszy raz spotkam się żeby były takie udogodnienia może to dlatego że blisko do granicy normalności 😂
U nas w galerii jednej też są takie pokoiki.

Kobieto Ty to masz powera😱 nawet za 💶 bym nie lepiła uszek, pierogi ujdzie chodź nie tyle 🙄ale uszka nie!
Zawsze lepię uszka, nie ma lepszych niż domowe 🤣🤣 z samymi grzybami. Żeby były łagodniejsze, to mieszam leśne z pieczarkami. W sumie to tak pierogów normalnie. Jak robię sama, to też zazwyczaj machnę koło 150-200 sztuk, nie lubię się rozdrabniać. Zrobię, zamrożę i potem wyciągam kiedy mam chęć 🙈
 
Brawo! Podziel się pierogami 😂 A masz przepis na dobre ciasto do pierogów bo bym chciała młodej ulepić. Ja dziś tez miałam zabiegany dzień, zrobiłam porządek w piwnicy z rzeczami, muszę wystawić na Vinted ciuchy, no i ubrałam choinkę i ogarnęłam trochę pierdoły. Mąż znow dostał pod opiekę córkę 😀
Ja się z mojego śmieje że weekendowy tatuś jak po rozwodzie 😂😂😂 a do tego nie wiem czy Twoja Nastka też ale mój Stach to wie kiedy weekend i nie odpiści tatusiowi nawet na chwilę 😂
 
Wow ale Ty pracowita jesteś 😱 Ale fakt, że w towarzystwie o wiele lepiej się lepi pierogi. Kiedyś moja kumpela mieszkała obok i bez przerwy razem piekłyśmy i gotowałyśmy. A jak jeszcze jakieś winko wjechało do tego to już w ogóle w kuchni aż wrzało 🤣
Bardzo bym chciała taką osobę w swoim życiu 😃 coś by się upichciło, trochę wina wypiło. Brakuje mi mojej przyjaciółki tutaj blisko, bo pewnie tak by było 😂
 
reklama
Ja się z mojego śmieje że weekendowy tatuś jak po rozwodzie 😂😂😂 a do tego nie wiem czy Twoja Nastka też ale mój Stach to wie kiedy weekend i nie odpiści tatusiowi nawet na chwilę 😂
No właśnie moja się lepi do mnie i to wszyscy już zwracają na to uwagę, a to dlatego że siedzi całymi dniami ze mną. I są momenty jak ktoś ją weźmie i zaraz chce spowrotem do mnie. Chociaż przez te 2 dni trochę pobyła z tatą. Teraz znów mąż na nocki to będzie pół dnia odsypiał, potem trochę córce poświęci czasu.
 
Do góry