Mój też zawsze siusiaka chętnie pokazywał i już na pierwszych prenatalnych wiedziałam, że chłopakMoja zawsze była wypięta dupką i obnażała swoje doły że było widać płeća twarz lubiła chować

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mój też zawsze siusiaka chętnie pokazywał i już na pierwszych prenatalnych wiedziałam, że chłopakMoja zawsze była wypięta dupką i obnażała swoje doły że było widać płeća twarz lubiła chować
Standardowo, chłop jeszcze nie wie co i jak, a już w łepetynce wkodowana duma ze sprzętu i chwalenie się jaki dużyMój też zawsze siusiaka chętnie pokazywał i już na pierwszych prenatalnych wiedziałam, że chłopak![]()
Zazdroszczę, bo mój podał się na tate i jak widzi telefon skierowany w jego stronę to zastyga i przestaje robić to co wlasnie chciałam nagraćCudo, opis, cudo!
Ja mam odwrotnie, tylko tel w zasięgu wzroku , a już dziubek robi i czeka![]()
Hahahahah, ale się uśmiałamKluczem do udanej sesji zdjęciowej w domowych warunkach jest pajacowanie przed dzieckiem z jednoczesnym wydawaniem onomatopeicznych dźwiękówDlatego najlepiej robić takie sesje kiedy nikogo nie ma w domu, okna są pozasłaniane przed wzrokiem sąsiadów, a judasz w drzwiach zaklejony, bo inaczej wstyd
Poźniej pokazujesz najlepsze zdjęcia z sesji i udajesz, że dziecko współpracowało, bo przecież nie powiesz że musiałaś założyć na głowę rajtuzki malucha w szopy pracze, jedną ręką trzymać telefon a drugą robić helikopter nogawką tych rajtuzek i jeszcze mówić "PATRZ TU TU TU JAK SAMOLOCIK LECI BZIIIIIII".
...czy tylko ja tak mam?...
Ale ten Tomuś rozrabiakaWłaśnie kiedy pisałam powyższego posta moje dziecko z dumnym klapaniem rączkami o ziemię przeraczkowało za moimi plecami, powiedziało "pa" i poszło bawić się w kąciku z zabawkami w korytarzua teraz słyszę jak wywala kosz na śmieci w łazience...musze lecieć! Pa!
![]()
Ale śliczna, i jakie paploczkiMoja też leży, tylko i wyłącznie przy pajacowaniu, poniżej zaległe z 7 msca
My mamy odkurzacz na akumulator, i dziś Nastka miała ubaw jak odkurzałam i postanowiła gonić odkurzacz, więc jak ja do kuchni, to ona za odkurzaczem i tak wszędzieAle ten Tomuś rozrabiakaAle Nela to samo, jest taka ciekawska wszystkiego. Wszędzie przypełza, jak idę do łazienki to ona leci za mną i do kuwety od kota, potem do kuchni do miski z wodą od kota, jak wieszam pranie to pełza pod wieszać i chce się bawić kablem od lampy, więc muszę 30 razy ją przenosić na mate, narzeczony odkurza to ciągle do kabla pełza i do buzi go bierze ( dlatego ja nie odkurzam jak jestem sama z nią, bo bym to robiła godzinę)
także no jest co robić
a jak zacznie raczkować albo chodzić to już wgl
![]()
My też planujemy taki kupić, ale bardziej kusi mnie mop parowy i trzeba wybrać co najpierwMy mamy odkurzacz na akumulator, i dziś Nastka miała ubaw jak odkurzałam i postanowiła gonić odkurzacz, więc jak ja do kuchni, to ona za odkurzaczem i tak wszędzie![]()
Nela też już śpi przy cyckuAnastazja chyba dziś po całości świętowała swoje 9 miesięcy, miała jedną drzemkę 1,5h z której wybudziła się po 12, i dociągnęliśmy do 18.30 , wykąpaliśmy, i już usypiamy, a raczej Nastka już śpi.![]()