reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

nie pisałam Wam z niedzieli na pn tragiczna noc z pn na wt czyli dzisiaj jeszcze gorzej zaczęłam czytać o co kaman 😭
nic dodać nic ująć poczytajcie najgorszy tydzień ever🥴
Wspolczuje. Ja niestety bym pewnie się osrała w takiej sytuacji że kamienie się przesunęły u Nastki i gnałabym na IP bo mała mało kiedy płacze, prędzej stęka jak marudzi. Będę mieć na uwadze ten tydzień bo już tuż tuż 🤯🤯
 
reklama
nie pisałam Wam z niedzieli na pn tragiczna noc z pn na wt czyli dzisiaj jeszcze gorzej zaczęłam czytać o co kaman 😭
nic dodać nic ująć poczytajcie najgorszy tydzień ever🥴
My nie jesteśmy w tym tyg a też takie nocki mamy jak w artykule...trudno przeżyjemy i jeszcze kiedyś się wyśpimy:)Pobudka wczoraj o 21...22:30...od 1-3...o 4 bujanie znowu...o 7 pobudka...ale do 8 przymknęła oko....:oops:
Tylko teraz zostałam sama z nią...kawy nie pijam....i jest bosko....🤣Ale czekam aż wrócą nocki jak za dawnych czasów:)
 
My nie jesteśmy w tym tyg a też takie nocki mamy jak w artykule...trudno przeżyjemy i jeszcze kiedyś się wyśpimy:)Pobudka wczoraj o 21...22:30...od 1-3...o 4 bujanie znowu...o 7 pobudka...ale do 8 przymknęła oko....:oops:
Tylko teraz zostałam sama z nią...kawy nie pijam....i jest bosko....🤣Ale czekam aż wrócą nocki jak za dawnych czasów:)
To my też mamy takie nocki dzisiaj np. Od 1 do 4 bujałam już myślałam że mnie rozsadzi od środka. Mąż chory to spał.ehh
 
Haha mnie najbardziej przeraża ta beztroska 🤣trzymam się albo nie bo coś sięgam🙈 chociaż po upadku to mimo wszystko na trochę jest ostrożniejszy 😅 a powiedz usiądzie się i pobawi? Bo mój to jakby nie widział już zabawek tylko wstawanie już nawet raczkować za dużo mu się nie chce 🤷‍♀️ i siadać już wogole noe próbuje bo po co😅
U nas też tak mamy zabawki są blee teraz tylko patrzy gdzie tu wstać a potem upadki. Z reguły wie jak spokojnie kucnąć i usiąść ale też są momenty że próbuje się puścić i z hukiem ląduje na pupę
 
My wczoraj na wizycie kontrolnej byliśmy lekarka stwierdziła że świsty w oskrzelach są niewielkie, więc kontynuować leki. Fakt faktem kaszel jeszcze jest ale widzę że jest lepiej bo już nie daje sobie tak robić inhalacji. Dalej mniej je ale w sumie dziąsła ma czerwone widać że męczy się też od nich więc to też ma wpływ na apetyt. Zobaczymy co będzie po skończeniu antybiotyku. Pytałam czy przyjść na kontrolę to powiedziała że jak uważam bo w przychodni dużo wirusów i ona nie poleca częstych wizyt. Najgorsze że najpierw ja byłam chora potem córka a teraz mąż chory. Ehh I jak tu unikać wirusow😔
 
To my też mamy takie nocki dzisiaj np. Od 1 do 4 bujałam już myślałam że mnie rozsadzi od środka. Mąż chory to spał.ehh
No mnie prawie rozsadziło...wyszłam na chwilę z sypialni bo już nerwowo nie ogarniałam...5 wdechów i gotowa do bujania dalej:)
My wczoraj na wizycie kontrolnej byliśmy lekarka stwierdziła że świsty w oskrzelach są niewielkie, więc kontynuować leki. Fakt faktem kaszel jeszcze jest ale widzę że jest lepiej bo już nie daje sobie tak robić inhalacji. Dalej mniej je ale w sumie dziąsła ma czerwone widać że męczy się też od nich więc to też ma wpływ na apetyt. Zobaczymy co będzie po skończeniu antybiotyku. Pytałam czy przyjść na kontrolę to powiedziała że jak uważam bo w przychodni dużo wirusów i ona nie poleca częstych wizyt. Najgorsze że najpierw ja byłam chora potem córka a teraz mąż chory. Ehh I jak tu unikać wirusow😔
No u nas przy zębach całkowicie odmawiała posiłków jedzonych łyżeczką ....teraz już coś tam je bo obiadek i owoce ale kaszki dalej się nie chwyci:oops:
No z tymi przychodniami to właśnie tak jest , że niby się idzie na kontrolę a wraca bardziej chory...niby u nas jest podział na dzieci zdrowe i chore w poczekalni ale co z tego jak jeden gabinet🤣
Zdrówka dla wszystkich domowników😘
 
My wczoraj na wizycie kontrolnej byliśmy lekarka stwierdziła że świsty w oskrzelach są niewielkie, więc kontynuować leki. Fakt faktem kaszel jeszcze jest ale widzę że jest lepiej bo już nie daje sobie tak robić inhalacji. Dalej mniej je ale w sumie dziąsła ma czerwone widać że męczy się też od nich więc to też ma wpływ na apetyt. Zobaczymy co będzie po skończeniu antybiotyku. Pytałam czy przyjść na kontrolę to powiedziała że jak uważam bo w przychodni dużo wirusów i ona nie poleca częstych wizyt. Najgorsze że najpierw ja byłam chora potem córka a teraz mąż chory. Ehh I jak tu unikać wirusow😔
Ja dzwoniłam do swojej przychodni to mówili że lepiej sprawdzić po skończonym antybiotyku, a kaszel może jeszcze długo się utrzymywać. U mnie w przychodni max 3 osoby w poczekalni i dodatkowo nas zapisała na rano też miałam obawy czy jechać ale z drugiej strony chyba wolę mieć pewność że mu zeszło wszystko z tych oskrzeli. A jak długo macie robić inhalacje z lekiem?
Ps. Dla pocieszenia ci powiem ze ja już cztery razy chora a syn ani razu nie zaraził się ode mnie , nawet teraz to ja od niego🙈
 
My nie jesteśmy w tym tyg a też takie nocki mamy jak w artykule...trudno przeżyjemy i jeszcze kiedyś się wyśpimy:)Pobudka wczoraj o 21...22:30...od 1-3...o 4 bujanie znowu...o 7 pobudka...ale do 8 przymknęła oko....:oops:
Tylko teraz zostałam sama z nią...kawy nie pijam....i jest bosko....🤣Ale czekam aż wrócą nocki jak za dawnych czasów:)
pobudki spoko ale on płacze nie wiesz co mu dolega bujanie nie, jedzenie nie, na rękach ble, no kuźwa istny koszmar nawet smoczek je.... gdzieś w kąt jak mu dałam
dzisiaj podziałał mój palec i zasnął Mężowi na rękach tak 00:30 po północy potem 1:20 pampers przeszkadzał zasnął, potem już nie liczę bo było mniej więcej co 20 min siedzenie, stanie, spanie i tak do g.6 zasnął pobudka o g.7 a teraz piszę bo dopiero poszedł na pierwszą drzemkę OMG:angry:
mieliśmy iść na spacer przy butli zasnął:(
 
reklama
My nie jesteśmy w tym tyg a też takie nocki mamy jak w artykule...trudno przeżyjemy i jeszcze kiedyś się wyśpimy:)Pobudka wczoraj o 21...22:30...od 1-3...o 4 bujanie znowu...o 7 pobudka...ale do 8 przymknęła oko....:oops:
Tylko teraz zostałam sama z nią...kawy nie pijam....i jest bosko....🤣Ale czekam aż wrócą nocki jak za dawnych czasów:)
A czemu kawy nie pijasz? Z ciekawości pytam, wcale nie uważam kawy za coś absolutnie niezbędnego, po prostu lubię wypić kawę z mlekiem 🙈🙈

My wczoraj na wizycie kontrolnej byliśmy lekarka stwierdziła że świsty w oskrzelach są niewielkie, więc kontynuować leki. Fakt faktem kaszel jeszcze jest ale widzę że jest lepiej bo już nie daje sobie tak robić inhalacji. Dalej mniej je ale w sumie dziąsła ma czerwone widać że męczy się też od nich więc to też ma wpływ na apetyt. Zobaczymy co będzie po skończeniu antybiotyku. Pytałam czy przyjść na kontrolę to powiedziała że jak uważam bo w przychodni dużo wirusów i ona nie poleca częstych wizyt. Najgorsze że najpierw ja byłam chora potem córka a teraz mąż chory. Ehh I jak tu unikać wirusow😔
U nas podobnie było, wiem co czujesz. Dwa razy od wakacji mielismy 6tygodniowy maraton z choróbskami u wszystkich po kolei 🥴🥴
Zdrówka życzę!

No mnie prawie rozsadziło...wyszłam na chwilę z sypialni bo już nerwowo nie ogarniałam...5 wdechów i gotowa do bujania dalej:)

No u nas przy zębach całkowicie odmawiała posiłków jedzonych łyżeczką ....teraz już coś tam je bo obiadek i owoce ale kaszki dalej się nie chwyci:oops:
No z tymi przychodniami to właśnie tak jest , że niby się idzie na kontrolę a wraca bardziej chory...niby u nas jest podział na dzieci zdrowe i chore w poczekalni ale co z tego jak jeden gabinet🤣
Zdrówka dla wszystkich domowników😘
U nas na szczęście jest osobne piętro na dzieci zdrowe i osobne na chore. Jak idę na szczepienie, to na pierwsze piętro, inny gabinet zupełnie.

pobudki spoko ale on płacze nie wiesz co mu dolega bujanie nie, jedzenie nie, na rękach ble, no kuźwa istny koszmar nawet smoczek je.... gdzieś w kąt jak mu dałam
dzisiaj podziałał mój palec i zasnął Mężowi na rękach tak 00:30 po północy potem 1:20 pampers przeszkadzał zasnął, potem już nie liczę bo było mniej więcej co 20 min siedzenie, stanie, spanie i tak do g.6 zasnął pobudka o g.7 a teraz piszę bo dopiero poszedł na pierwszą drzemkę OMG:angry:
mieliśmy iść na spacer przy butli zasnął:(
O rany, koszmar. Naprawdę współczuję. Moja teraz też na spanie długie zęby, ale drze się w niebogłosy. Dzisiaj zrobiła taką awanturę jak zobaczyła, że mój mąż je wędzonego łososia, że myślałam, że ją rozsadzi. I nic innego nie chciała, tylko tego łososia 🤦🤦 a nie jadła jeszcze, dawałam jej pieczonego bez soli tylko. Więc dałam się dziecku zaszantażować i dostała kawałek, bosh, chwilę wcześniej jadła, a wciskała w siebie, jakby tydzień noe jadła 🙈🙈
 
Do góry