Zęby swoją drogą, tak samo jej doskwierają, swędzą, ciągle pcha tece i przedmioty do buzi. Dzisiaj w ciągu dnia też była marudna i płaczliwa więc o 11 dałam jej trochę pedicetamolu i dzień był spoko, teraz wieczorem temp widzę, że jej wzrastala, miała 37,5 więc przed spaniem podałam jej pedicetamol, żeby w nocy gorączki nie miała i spokojnie przespała nockę.
Jak Wasze dzieci radzą sobie z połknięciem leki, szczególnie pedicetamolu? W sensie połykają bez problemu czy wypluwają?
Z Nelą jest ciężko... Ja pobieram strzykawka lek i jej wstrzykuje po trochę do buzi a ona trzyma otwartą buzie i ma odruch wymiotny i jej to spływa z buzi i płaczę mi przy tym... Ehh..
To witamy w klubie gorączkowców
U nas na szczęście to tylko po szczepieniu, ale już drugi dzień się utrzymuje. Mam nadzieję, że jutro już będzie się dobrze czuła.
O kuźwa, szok
Nie chce myśleć co by się stało gdyby wybuch był kilka sekund wcześniej... Ja tak samo bym już z Nelką nie podeszła do kuchni wiedząc, że coś się takiego może stać... Dobrze, że niż Wam nie ma!
Oooo, dużo zdrówka dla Jaśka
Nelcia jutro kończy 8 Msc i 35 tydzień