reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Iga to niezle wystawia na próbę Twoją cierpliwość, szkoda że nie wiadomo jak pomoc takiemu maluszkowi to w tym wszystkim najgorsze. U nas dzisiaj standardowa pobudka w nocy ok 1 mleko i już układał się do snu ale jeszcze wstawanie postanowił potrenować no i się zaczął kaszel, zrobiłam inhalacje I wożenie w wózku bo nie miał zamiaru spać ok 3 chyba usnął I pospalismy do 8😅
Oj muszę przyznać , że myślałam że macierzyństwo jest dużo łatwiejsze z obserwacji u innych...no ale cóż...mam "trochę "bardziej wymagające dzieciątko ale przeżyjemy...kiedyś będzie idealnie:)
No właśnie nie wiadomo jak pomóc a człowiek by wszystko zrobił:oops:
Ale czasami kukam na "lutowe "forum to tam niektórzy mają o wiele gorzej więc nie narzekam aż tak bardzo:)

No to u Was też przerwa w spanku 2 godzinki...och jak ja to lubię-żarcik oczywiście🤣


@karoo-kp zdjecie 😍ja się w tym roczniku urodziłam a Ty już taka duża 😂
rany przepatrzylam potrzebnie twoje zdjęcia ale Córy podobne do Ciebie 🤪
Witam w roczniku 1984:)
Również potwierdzam podobieństwo córek...też miałam to przedtem pisać:)
 
reklama
Hej dziewczyny długo mnie tutaj nie było ale wracam. Cały czas Was czytam ale głupio mi było się odezwać, napisać bo myślałam że jesteście na mnie złe. Ale brakuje mi tych pogadanek więc jak mogę to wracam 🙂 u nas ciężki czas, ja od tygodnia jestem chora teraz mała się rozłożyła ma 38,5 stopnia podajemy leki dzisiaj wizyta u lekarza i osluchal i jest ok więc mamy to przeczekać ale ona nie spi w nocy bo jak tylko usnie to się dusi i wybudza a mój katar też nie słabnie i nie mam siły jej nosić cały dzień. Dzisiaj jak wróciłyśmy od lekarza zmieniałam jej pieluszkę a tam z 0,5 cm. Od odbytu skóra czerwona i są takie lekkie pęknięcia i krew była. Myślałam że zawału dostanę. Posmarowałam sudocremem i zobaczę.pezy następnej zmianie Pieluszki. Może możecie poradzić co robić w tej sytuacji
 
Hej dziewczyny długo mnie tutaj nie było ale wracam. Cały czas Was czytam ale głupio mi było się odezwać, napisać bo myślałam że jesteście na mnie złe. Ale brakuje mi tych pogadanek więc jak mogę to wracam 🙂 u nas ciężki czas, ja od tygodnia jestem chora teraz mała się rozłożyła ma 38,5 stopnia podajemy leki dzisiaj wizyta u lekarza i osluchal i jest ok więc mamy to przeczekać ale ona nie spi w nocy bo jak tylko usnie to się dusi i wybudza a mój katar też nie słabnie i nie mam siły jej nosić cały dzień. Dzisiaj jak wróciłyśmy od lekarza zmieniałam jej pieluszkę a tam z 0,5 cm. Od odbytu skóra czerwona i są takie lekkie pęknięcia i krew była. Myślałam że zawału dostanę. Posmarowałam sudocremem i zobaczę.pezy następnej zmianie Pieluszki. Może możecie poradzić co robić w tej sytuacji
O matko zdrówka dla was 😘 nikt nie jest zły przecież 😊
 
Hej dziewczyny długo mnie tutaj nie było ale wracam. Cały czas Was czytam ale głupio mi było się odezwać, napisać bo myślałam że jesteście na mnie złe. Ale brakuje mi tych pogadanek więc jak mogę to wracam 🙂 u nas ciężki czas, ja od tygodnia jestem chora teraz mała się rozłożyła ma 38,5 stopnia podajemy leki dzisiaj wizyta u lekarza i osluchal i jest ok więc mamy to przeczekać ale ona nie spi w nocy bo jak tylko usnie to się dusi i wybudza a mój katar też nie słabnie i nie mam siły jej nosić cały dzień. Dzisiaj jak wróciłyśmy od lekarza zmieniałam jej pieluszkę a tam z 0,5 cm. Od odbytu skóra czerwona i są takie lekkie pęknięcia i krew była. Myślałam że zawału dostanę. Posmarowałam sudocremem i zobaczę.pezy następnej zmianie Pieluszki. Może możecie poradzić co robić w tej sytuacji
o matko😱 biedna!
ja bym to skonsultowała z lekarzem może to być szczelina odbytu (może być w wolne przez zaparcia) albo jakaś bakteria tylko uważaj żeby mała nie dotykała bo jak bakteria to może przenieść. no i przy takich to stosuje się nasiadówki z nadmanganianu potasu -nie kremy.
a może odparzyła tylko ale z krwią to dziwne 🤔

Ps daj już spokój z tą polityką dla mnie wszystkie jesteście super bo jesteście mamami a to nie bardziej jakoś do Was ciągnie, nie ważne jakie macie poglądy, wiarę czy co tam 😍
 
o matko😱 biedna!
ja bym to skonsultowała z lekarzem może to być szczelina odbytu (może być w wolne przez zaparcia) albo jakaś bakteria tylko uważaj żeby mała nie dotykała bo jak bakteria to może przenieść. no i przy takich to stosuje się nasiadówki z nadmanganianu potasu -nie kremy.
a może odparzyła tylko ale z krwią to dziwne 🤔

Ps daj już spokój z tą polityką dla mnie wszystkie jesteście super bo jesteście mamami a to nie bardziej jakoś do Was ciągnie, nie ważne jakie macie poglądy, wiarę czy co tam 😍
Szczelina odbytu to jeżeli pęknięcie i krew pojawiła się w samym " oku cyklonu" i wtedy trzeba do chirurga. Jeżeli pęknięcia są na skórze wokół to zapewne przez odparzenie. Potwierdzam, ze jeżeli już krew się pojawiła to najlepiej kąpiel w nadmanganianie potasu, sudocrem mega chemia. A najlepiej z lekarzem skonsultować bo brzmi poważnie...
 
Hej dziewczyny długo mnie tutaj nie było ale wracam. Cały czas Was czytam ale głupio mi było się odezwać, napisać bo myślałam że jesteście na mnie złe. Ale brakuje mi tych pogadanek więc jak mogę to wracam 🙂 u nas ciężki czas, ja od tygodnia jestem chora teraz mała się rozłożyła ma 38,5 stopnia podajemy leki dzisiaj wizyta u lekarza i osluchal i jest ok więc mamy to przeczekać ale ona nie spi w nocy bo jak tylko usnie to się dusi i wybudza a mój katar też nie słabnie i nie mam siły jej nosić cały dzień. Dzisiaj jak wróciłyśmy od lekarza zmieniałam jej pieluszkę a tam z 0,5 cm. Od odbytu skóra czerwona i są takie lekkie pęknięcia i krew była. Myślałam że zawału dostanę. Posmarowałam sudocremem i zobaczę.pezy następnej zmianie Pieluszki. Może możecie poradzić co robić w tej sytuacji
Tak myślalam dzisiaj nawet, co z Wami i że się nie odzywasz, miałam Cię wywoływać 🤣 normalnie ściągnęłam Cię myślami. Daj spokój, powiedziane raz, stało się i trudno, nie ma co wracać do politycznego bagienka.
Co do pupci to my mieliśmy takie akcje. Kąpiel w nadmanganianie potasu, dużo wietrzenia i u nas pomogło smarowanie cienko bepanthenem baby maścią.
 
Hej dziewczyny długo mnie tutaj nie było ale wracam. Cały czas Was czytam ale głupio mi było się odezwać, napisać bo myślałam że jesteście na mnie złe. Ale brakuje mi tych pogadanek więc jak mogę to wracam 🙂 u nas ciężki czas, ja od tygodnia jestem chora teraz mała się rozłożyła ma 38,5 stopnia podajemy leki dzisiaj wizyta u lekarza i osluchal i jest ok więc mamy to przeczekać ale ona nie spi w nocy bo jak tylko usnie to się dusi i wybudza a mój katar też nie słabnie i nie mam siły jej nosić cały dzień. Dzisiaj jak wróciłyśmy od lekarza zmieniałam jej pieluszkę a tam z 0,5 cm. Od odbytu skóra czerwona i są takie lekkie pęknięcia i krew była. Myślałam że zawału dostanę. Posmarowałam sudocremem i zobaczę.pezy następnej zmianie Pieluszki. Może możecie poradzić co robić w tej sytuacji
Tak myślalam dzisiaj nawet, co z Wami i że się nie odzywasz, miałam Cię wywoływać 🤣 normalnie ściągnęłam Cię myślami. Daj spokój, powiedziane raz, stało się i trudno, nie ma co wracać do politycznego bagienka.
Co do pupci to my mieliśmy takie akcje. Kąpiel w nadmanganianie potasu, dużo wietrzenia i u nas pomogło smarowanie cienko bepanthenem baby maścią.
Hehe powiem Ci , że ja też sobie myślałam co tam u Natuli, Monini92 i Fabrycznej...jak przekręciłam to przepraszam ale na pewno byłam blisko z "ksywką"a jak kogoś pominęłam to też przepraszam:)
O matulu współczuję...ale mam nadzieję, że rady dziewczyn przyniosą oczekiwany rezultat...:)
Ja zawsze używam bepanthenu i jestem zadowolona ale u mnie zawsze tylko coś delikatnie czerwonego się pojawia i nie często.....
Dziewczyny piszą , że sudocrem to chemia ale czasami w takich sytuacjach jeśli miałoby pomóc to chyba też bym użyła....a wiem , że on też czyni cuda...od matek z długim stażem:)

Zdrówka dla Ciebie i małej...oby szybko przeszło...😘
 
A my dziś mieliśmy super "przygodę".. Wybuchła nam szklana płyta gazowa.. Podeszłam do kuchenki, oczywiście z Jasiem na rękach i postawiłam czajnik. Odwróciłam się, zrobiłam trzy kroki i bum!! Szkło na całym pomieszczeniu... Nawet nie chce myśleć co by było gdybyśmy stali bezpośrednio przy kuchence..
 
A my dziś mieliśmy super "przygodę".. Wybuchła nam szklana płyta gazowa.. Podeszłam do kuchenki, oczywiście z Jasiem na rękach i postawiłam czajnik. Odwróciłam się, zrobiłam trzy kroki i bum!! Szkło na całym pomieszczeniu... Nawet nie chce myśleć co by było gdybyśmy stali bezpośrednio przy kuchence..
O matko....jak dobrze, że nie staliście przodem do kuchenki...szczęście w nieszczęściu....masakra!Nawet by mi do głowy nie przyszło , że takie coś może zrobić bum....!!!
A miałaś gaz na szkle czy zwykłą szklaną płytę gazową z normalnymi palnikami?
Całe szczęście , że nic Wam nie jest ale strach robić coś przy takiej kuchence pewnie pozostanie!
 
reklama
Do góry