Marcowe mamy 2021

[Patii26]

Mi się zdarzy czasem za ciepła wlać wodę. Wtedy tylko widzę jak Anastazja leżąc na gąbce unosi do góry nogi i patrzy z pogardą
Muszę kupić jej poddupnik z gąbki do siedzenia w wannie.

My na razie kąpiemy się na leżąco jeszcze tzn na początku trochę ją sadzam i przytrzymuje jedną ręką, bo lubi sobie rączką pluskać po wodzie to w tym czasie ją już zaczynam myć a potem na leżąco i na końcu też na chwilę na siedząco zabawa

Mize byc taki typ albo sorawdz tez jej wedzudelki u neurologopedy. Moja starsza tak miała, ze nie chciała jeść, grudki to był problem i okazało sie, ze był problem z wedzidelkiem. Ona sobie świetnie radziła przy kp ale nie dawała rady przy rozszerzaniu diety. Dopiero po podcieciu wedzidelka jak miała 14 m-cy to wszystko ruszyło.

A które wędzidełko jej podciął? Te pod językiem czy przy górnej wardze? Bo Nelka pod językiem ma okey wędzidełko podobno, te pod górna warga ma tsk jakby na równo z początkiem dziąsełek ale to raczej nie jest powód jedzenia. Jeszcze ma czas więc na razie cierpliwie czekam

 

[Mary2094]

My na razie kąpiemy się na leżąco jeszcze tzn na początku trochę ją sadzam i przytrzymuje jedną ręką, bo lubi sobie rączką pluskać po wodzie to w tym czasie ją już zaczynam myć a potem na leżąco i na końcu też na chwilę na siedząco zabawa

A które wędzidełko jej podciął? Te pod językiem czy przy górnej wardze? Bo Nelka pod językiem ma okey wędzidełko podobno, te pod górna warga ma tsk jakby na równo z początkiem dziąsełek ale to raczej nie jest powód jedzenia. Jeszcze ma czas więc na razie cierpliwie czekam

Mi w szpitalu tak oglądała neurologopeda u Anastazji wędzidełka i twierdziła że ok i okazało się że kobieta postawiła błędna diagnozę. Musiała mieć podcinane oby dwa. Przyjaciółce też tak w szpitalu mówili że syn dobre miał wędzidełko, a też do podcięcia. Chyba że Twoja miała sprawdzane w późniejszym czasie i gdzieś u neurologopedy - to ok.

 

[Jagodakkk]

My na razie kąpiemy się na leżąco jeszcze tzn na początku trochę ją sadzam i przytrzymuje jedną ręką, bo lubi sobie rączką pluskać po wodzie to w tym czasie ją już zaczynam myć a potem na leżąco i na końcu też na chwilę na siedząco zabawa

A które wędzidełko jej podciął? Te pod językiem czy przy górnej wardze? Bo Nelka pod językiem ma okey wędzidełko podobno, te pod górna warga ma tsk jakby na równo z początkiem dziąsełek ale to raczej nie jest powód jedzenia. Jeszcze ma czas więc na razie cierpliwie czekam

To ja moje dziecko wrzucam do wanienki i uciekam, bo w moment się zmienia w wodnego potwora w Gremlinach tak było, nie wiem czy kojarzycie film? Polałeś wodą i z Gizmo robił się Gremlin w każdym razie, uciekam bo wszystko dookoła jest mokre, tak nogami kopie. Jeszcze je sobie unosi powolutku do góry na prosto, chwilę czeka w napięciu i z całej siły jeeeeeb obie na raz w wodę komicznie to wygląda. Strach pomyśleć co się będzie działo jak odkryje że rękami też można pluskać... Woda jej się leje wszędzie oczywiście, do uszu, oczu, ale nie robi to na niej wrażenia.

 

[Mal_Pa91]

Mi w szpitalu tak oglądała neurologopeda u Anastazji wędzidełka i twierdziła że ok i okazało się że kobieta postawiła błędna diagnozę. Musiała mieć podcinane oby dwa. Przyjaciółce też tak w szpitalu mówili że syn dobre miał wędzidełko, a też do podcięcia. Chyba że Twoja miała sprawdzane w późniejszym czasie i gdzieś u neurologopedy - to ok.

Jasiek też miał sprawdzane wędzidełka w szpitalu i niby ok, potem położna jak już byliśmy w domu powiedziala ze wędzidełko do obserwacji a pediatra stwierdził że jest ok... No ale nie dawalo mi to spokoju i poszliśmy prywatnie do laryngologa i okazało że ewidentnie do podcięcia wędzidełko pod językiem..

 

[ecza]

O dziewczyny co za noc....dramat...jeszcze po 21 pisałam , że lux wszytko a tutaj pobudka o 22:30 i do 4 nie spała....płacz non stop...i tak do po 7 pobudki non stop
a teraz niby zasnęła podczas jedzenia mleka a za 2 minuty płacz jak fiks!
Nie wiem o co chodzi...mam nadzieję, że to nie po szczepieniu coś się podziało....

 

[Mary2094]

O dziewczyny co za noc....dramat...jeszcze po 21 pisałam , że lux wszytko a tutaj pobudka o 22:30 i do 4 nie spała....płacz non stop...i tak do po 7 pobudki non stop
a teraz niby zasnęła podczas jedzenia mleka a za 2 minuty płacz jak fiks!
Nie wiem o co chodzi...mam nadzieję, że to nie po szczepieniu coś się podziało....

Łącze się w bólu.
My w nocy z zegarkiem w dłoni co 2h pobudki. A od 6 do 7 znów wisiała na cycu. Już u góry widać że będą się zęby przebijać, ale widzę że idą 2 jedynki i 2 dwójki

 

[LipcowaLi]

Łącze się w bólu.
My w nocy z zegarkiem w dłoni co 2h pobudki. A od 6 do 7 znów wisiała na cycu. Już u góry widać że będą się zęby przebijać, ale widzę że idą 2 jedynki i 2 dwójki

U nas to samo jedynki i dwójki na górze , od tygodnia jakby ktoś nam dziecko podmienil. Plus doszedł regres w spaniu, ponadto przyplatalo się lekkie przeziębienie (dobrze że tylko tyle)

 

[Mary2094]

U nas to samo jedynki i dwójki na górze , od tygodnia jakby ktoś nam dziecko podmienil. Plus doszedł regres w spaniu, ponadto przyplatalo się lekkie przeziębienie (dobrze że tylko tyle)

Dokładnie, regres w spaniu po całości. Tylko u nas w ciągu dnia jest normalnie jak zawsze a nocki za to ciężkie.

 

[Mary2094]

Dziewczyny, macie jakiś dobry przepis na muffinki dla takich maluchów? Mam Borówki i nie moge znaleźć w necie jakiegos sensownego przepisu.

 

[ecza]

Dokładnie, regres w spaniu po całości. Tylko u nas w ciągu dnia jest normalnie jak zawsze a nocki za to ciężkie.

No to u nas w dzień dzisiaj był też problem...mam nadzieję , że to jednodniowe....