E
ecza
Gość
U nas kolejny dzień bez kupki, jutro czopki chyba już wjadą.
A dokucza jej brak tej kupki?Bo do tyg podobno to w porządku jak nie ma....ale ja w sumie też bym panikowałabiedna Nastka
może z pediatrą skonsultuj?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U nas kolejny dzień bez kupki, jutro czopki chyba już wjadą.
A dokucza jej brak tej kupki?Bo do tyg podobno to w porządku jak nie ma....ale ja w sumie też bym panikowałabiedna Nastka
może z pediatrą skonsultuj?
Jeżeli rano po przebudzeniu nie będzie kupki to mąż będzie rano w ośrodku bo musi zawieść małej mocz, to poproszę by ją zarejestrował na wizytę. Już też mi to przyszło na myśl, liczyłam że dziś się uda jej zrobić. No właśnie nie ma dramatu ale widzę że chce zrobić a nie może i się męczy. Bo jak zaczyna się bawić to tam normalnie się wygłupia.biedna Nastka
może z pediatrą skonsultuj?
oo to super może się dostaniecieJeżeli rano po przebudzeniu nie będzie kupki to mąż będzie rano w ośrodku bo musi zawieść małej mocz, to poproszę by ją zarejestrował na wizytę. Już też mi to przyszło na myśl, liczyłam że dziś się uda jej zrobić. No właśnie nie ma dramatu ale widzę że chce zrobić a nie może i się męczy. Bo jak zaczyna się bawić to tam normalnie się wygłupia.
Wodę podaje do obiadu w doidy a później jak się bawi to pije wodę w bidonie. Dziś wypiła ok 200ml (bardzo lubi wodę). Tym bardziej przy zatwardzeniu. Podałam tubkę owocową- Śliwa gruszka, rano owsianka, na obiad krupnik więc może rano będzie ta kupka. Brzuszek o dziwo jest miękki bo z mężem masowaliśmy na zmianę, lecz jest wzdęty. Dobrze że sobie pryka.oo to super może się dostaniecie
a twardy ma brzuszek może termoforek pomoże
u nas pediatra mówiła tak jak @czajo pisała do tyg. może robić i absolutnie nigdy czopki podobno to są stare metody które podrażniają odbyt
ona wtedy Staśkowi sprawdzała czy się kał nie nagromadził w odbycie przez brzuch nie pytaj nie wiem jak
i proponowała, że jak będzie zalegał to żeby przyjechać zrobią lewatywę
na szczęście po 4 dniach dostał więc ufff problem z głowy od tamtej pory też się tak nie martwiłam o te kupy
na pewno przy rozszerzaniu diety musi dużo wody pić (mój bardzo mało pił ale weszło mu teraz w nawyk latałam za nim z kubkiem no i teraz cały czas ja pije on pije)
pediatra napewno Wam powie co i jak, obyście nie natrafili na jakąś starszyznę
Poczytaj, czy dziecku mozna podac odrobinę zawiesiny z siemienia lnianego. I polecam brokuły, robią miekkszą kupke.Wodę podaje do obiadu w doidy a później jak się bawi to pije wodę w bidonie. Dziś wypiła ok 200ml (bardzo lubi wodę). Tym bardziej przy zatwardzeniu. Podałam tubkę owocową- Śliwa gruszka, rano owsianka, na obiad krupnik więc może rano będzie ta kupka. Brzuszek o dziwo jest miękki bo z mężem masowaliśmy na zmianę, lecz jest wzdęty. Dobrze że sobie pryka.
A mi ostatnio pediatra mówił, że woda przy rozszerzanie diety i kp nie jest konieczna, bo wszystkie te zupki, musy, papki, owoce itd mają w sobie dużo wody. Co lekarz to inna historia :/oo to super może się dostaniecie
a twardy ma brzuszek może termoforek pomoże
u nas pediatra mówiła tak jak @czajo pisała do tyg. może robić i absolutnie nigdy czopki podobno to są stare metody które podrażniają odbyt
ona wtedy Staśkowi sprawdzała czy się kał nie nagromadził w odbycie przez brzuch nie pytaj nie wiem jak
i proponowała, że jak będzie zalegał to żeby przyjechać zrobią lewatywę
na szczęście po 4 dniach dostał więc ufff problem z głowy od tamtej pory też się tak nie martwiłam o te kupy
na pewno przy rozszerzaniu diety musi dużo wody pić (mój bardzo mało pił ale weszło mu teraz w nawyk latałam za nim z kubkiem no i teraz cały czas ja pije on pije)
pediatra napewno Wam powie co i jak, obyście nie natrafili na jakąś starszyznę