Aha Ci faceciMy już wracamy do życia po jelitówce. Przyznam, że trochę dziwne uczucie, kiedy rzygasz w nocy do miski koło łóżka a 2.5 latka prosi cię 'mamusiu, przestań już pluć'
Na szczęście Bartka chyba oszczędziło, jako jedynego wśród nas. No i oczywiście różnica w tym kiedy choruje mama a kiedy tato - jak mnie dopadło to tatuś zabrał starszą ale Bartka zostawił ze mną. W przerwach między 'gorszymi chwilami' 5 pralek prania plus odkurzony cały dom (z Bartkiem na rękach). Jak męża dopadło to ja z dwójką, rosołek, drugie danie a tatuś odpoczywa
reklama
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 521
Haha to może ona w sen zimowy ma zapaśćHeh nie zabrzmiało źle jak tez się cieszę z tego faktu że nie tylko ja mam gorsze momenty z Julkądzisiejsza noc zasnela o 19.20 wstała o 6.00 w nocy dwie pobudki jedna z 20 minut druga tylko po smoka więc jest progres. Tylko dlaczego ona dłużej nie pośpi
Bardzo szybko chodzi spać to siłą rzeczy musi wcześnie wstać. Mój od 20 to dzisiaj do 7 i jedna pobudka na jedzenie druga na przytulenie. Mój jak się obudzi to najczęściej gada i bawi się w łóżeczku a my jeszcze śpimy a ok. 8 kaszkę mu zrobię. A z Twoją co robib od 6?
Ostatnia edycja:
Moje dziecko dziś o godzinie 2 postanowiło zrobić sobie półtora godziny przerwy w spaniu ale wczoraj poszedł wcześnie spać bo nie miał zbyt długiej drzemki w dzień.. Więc mu wybaczam a poza tym od wczoraj wczasujemy się u dziadków na wsi więc może też zmiana miejsca na niego tak zadziałała.. Trzymam się tej wersji
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
To po 12h pracy nie byłam tak zmęczona jak siedząc w domu, serio.To naprawdę dużo masz na głowie ja jak tylko po 19 odleci to siadam na kanapie i oprócz kąpieli nic więcej nie robię. Przed jej kąpaniem ogarnę trochę salon z zabawek a tak odpoczywam bo nie dałabym rady. Nigdy nie sądziłam że "siedzenie w domu z dzieckiem" jest tak męczące i wyczerpujące
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Haha to może ona w sen zimowy ma zapaść
Bardzo szybko chodzi spać to siłą rzeczy musi wcześnie wstać. Mój od 20 to dzisiaj do 7 i jedna pobudka na jedzenie druga na przytulenie. Mój jak się obudzi to najczęściej gada i bawi się w łóżeczku a my jeszcze śpimy a ok. 8 kaszkę mu zrobię. A z Twoją co robib od 6?
My dziś o dziwo cała nocka przespana. Tak jak obudziła się na cyca o 23.30 tak później aż do 7.30 spała. Ale zawsze po takiej nocy następuje regres więc pewnie będzie teraz się mi budzić w nocy po 2-3 razy
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 521
Super ,że już wracacie do zdrowiaMy już wracamy do życia po jelitówce. Przyznam, że trochę dziwne uczucie, kiedy rzygasz w nocy do miski koło łóżka a 2.5 latka prosi cię 'mamusiu, przestań już pluć'
Na szczęście Bartka chyba oszczędziło, jako jedynego wśród nas. No i oczywiście różnica w tym kiedy choruje mama a kiedy tato - jak mnie dopadło to tatuś zabrał starszą ale Bartka zostawił ze mną. W przerwach między 'gorszymi chwilami' 5 pralek prania plus odkurzony cały dom (z Bartkiem na rękach). Jak męża dopadło to ja z dwójką, rosołek, drugie danie a tatuś odpoczywa
To po 12h pracy nie byłam tak zmęczona jak siedząc w domu, sesiadamto ja jednak mimo wszystko
Ech to ja jednak mam inne odczucia że jestem bardziej wypoczęta chociaż nie zawsze jest lekkoTo naprawdę dużo masz na głowie ja jak tylko po 19 odleci to siadam na kanapie i oprócz kąpieli nic więcej nie robię. Przed jej kąpaniem ogarnę trochę salon z zabawek a tak odpoczywam bo nie dałabym rady. Nigdy nie sądziłam że "siedzenie w domu z dzieckiem" jest tak męczące i wyczerpujące
Oj nie narzekaj, 6 to ja się cieszę jak mój wstanie. My dziś od 5 na nogachHeh nie zabrzmiało źle jak tez się cieszę z tego faktu że nie tylko ja mam gorsze momenty z Julkądzisiejsza noc zasnela o 19.20 wstała o 6.00 w nocy dwie pobudki jedna z 20 minut druga tylko po smoka więc jest progres. Tylko dlaczego ona dłużej nie pośpi
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 521
No właśnie mój też czasem już od 5 działa 7 to naprawdę luksusOj nie narzekaj, 6 to ja się cieszę jak mój wstanie. My dziś od 5 na nogach
reklama
Ja od porodu przespałam tylko raz ciągiem 4h czułam się wtedy tak wypoczęta jakbym tydzień spała Emilka różnie zasypia, jeszcze do niedawna kąpała się o 20, potem cyc i usypianie tak do 21:30, pobudka koło północy, 3, 5, 7, nad ranem to właściwie potrafi jeść co godzinę od 6 do 9 (po parę łyczków i usypia) bo ja nie wstaję wcześnie tylko próbuję jeszcze spać w opór do 9 czy 10, a że ona jest ze mną w łóżku to mi łatwiej. Teraz jak się robi wcześniej ciemno to szybciej idzie spać, po 19, ale przez to wstaje o 22-23 na pół godziny zabawy. No i rano też szybciej się zrywa.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 35 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: