No w końcu ktoś Ci usystematyzował tę wiedzę i zalecił sposób postępowania. Na efekty pewnie będziesz musiała poczekać (chodzi mi o to, że nie zniknie w dwa dni)
Coś z tym myciem jest na rzeczy. U nas niemycie 5 dni dało efekt, ale to u nas, skóra się zregenerowała.
Jeśli chodzi o stópki. Kocham, są cudne. Melania ma malutkie, mniejsze niż rozmiar ciałka. Ach, całuję je co przewijanie.
Tatuś Melanii nie jest taki wylewny jak ja, on przyjmuje dziecko. Jest, bo jest. Kocha, ale tak szorstko, dba bardzo o nasz dobrostan, ale bez czułości. No taki typ człowieka.
Poza tym już się trochę boi co go czeka jak będzie nastolatką, bo starszy dał nam mocno w kość. Mamy świadomość, że sielanka nie trwa wiecznie.
Ja jestem jednak podjarana i prawie lewituję podczas zajmowania się Melanią