reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Vaness, Niedługo mama też że mną "pojechała" 😄
I dobrze, bo przeginałam 😚
Ważne, żeby nasze maluszki rosły zdrowo i komfortowo.
Dajecie tu mnóstwo cennych rad, z niektórych korzystam inne "puszczam mimo uszu". Fajnie, że jesteście 😊
Ja sobie cenię że mogę popisać i dużo sugestii wykorzystuje 😜 ale nie wszystkie i to jest jedna z takich rad😂

"pojechała" no nieźle nie przejmuj się bądź mamą jaką chcesz 🥰
 
reklama
możesz zacząć już sama turlaj go na łóżku jak masz duże w jedną i drugą stronę przy okazji dla dziecka to frajda wyrób sobie nawyk codziennie rano na pobudkę 😜 albo podczas zmiany ubrań mi najlepiej bodziaki przez głowę zakłada się na brzuchu i już masz obroty😜
my chodzimy cały czas co prawda mój ma siedem miesięcy ale powinien mieć sześć i to potrafi ale ja naprawdę dużo z nim ćwicze oczywiście przez zabawę 😂a i nie martw się na zapas.
Dziękuję 😘
Dzisiaj już Google przestudiowanie, jakieś propozycje ćwiczeń znalazłam, między innymi te co ty proponujesz👍 i dzisiaj zabawa w najlepsze😀
 
Mój na 6 miesięcy i nie pełza, ani nie wstaje na czworaka. Jedyne co to tylko przekręca się na brzuch, ale nie przekręca się z brzucha na plecy. Czytałam co Wasze dzieci robią i niepokoiła się tym. Poszłam do lekarza i Lekarz powiedziała, że na czworaków Anię,wsiadanie ma jeszcze troszkę czasu, ale z brzucha na plecy to przekręcić się już powinien i dała nam skierowanie na rehabilitację bo nieprawidłowy rozwój, już się martwię 😟mam nadzieję, że szybko nadrobi i nie będzie tragedii.
No właśnie w poniedziałek też dzwonię do pediatry bo młody jakoś niezbyt się przekręca z brzucha na plecy. Moze na palcach jednej ręki mu się udało a tak to dotyka głowa do podłogi i unosi dupsko i się złości 😬 Trochę mnie to niepokoi więc też dzwonię i zobaczę co na to mój pediatra.
 
zniżka do sinsay na dziecięce właśnie dostałam z mlekiem jak ktoś chce 😜
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    1,9 MB · Wyświetleń: 39
możesz się z tego śmiać ale nie mam jakiś nie wiem co wytycznych dla mnie sorry mycie rąk to podstawa a nie wychodzisz z WC nie myjesz, jesz śledzie nie myjesz, kroisz cebulę nie myjesz itd mogłabym wyliczać włącznie z dłubaniem w nosie
sorry ale dziecko 1,5 roczne a noworodek czy pół roczniak ma inną odporność i tyle z mojej strony 🤪
Co do mycia rąk to się zgadzam i to nie nie tylko jeśli chodzi o niemowlaki....powinno się je zawsze myć a nie tak jak zauważyłam wiele osób to olewa najnormalniej a ja później się zastanawiam czy podać rękę na przywitanie 😳 😳

Chyba musisz mówić na głos jak piszesz i słyszy to narzekanie i pewnie myśli- " jak śmiesz mnie kobieto tak obrażać, Ja Ci zaraz pokaże kto tu się nie obraca" 😂
Teraz to będę 3 razy dziennie na nią narzekać....😂

Kurde coś się coraz bardziej przerwy wydłużają mojemu dziecku w ciągu dnia pomiędzy drzemkami.....😳🙁
 
Co do mycia rąk to się zgadzam i to nie nie tylko jeśli chodzi o niemowlaki....powinno się je zawsze myć a nie tak jak zauważyłam wiele osób to olewa najnormalniej a ja później się zastanawiam czy podać rękę na przywitanie 😳 😳


Teraz to będę 3 razy dziennie na nią narzekać....😂

Kurde coś się coraz bardziej przerwy wydłużają mojemu dziecku w ciągu dnia pomiędzy drzemkami.....😳🙁
U nas jest tak samo. Dziś 2 malutkie max do 10min drzemki i jedna ponad godzinna.
Jeżeli chodzi o ręce, w pracy z klientem nauczyłam się je myć bardzo intensywnie, gdyż raz od klienta złapałam świerzb. Więc dość często mam przesuszone je bo po większości czynności je myję nawet dla samej siebie by czegoś nie złapać, nie przenieść na sobie itd.
 
Vaness, Niedługo mama też że mną "pojechała" 😄
I dobrze, bo przeginałam 😚
Ważne, żeby nasze maluszki rosły zdrowo i komfortowo.
Dajecie tu mnóstwo cennych rad, z niektórych korzystam inne "puszczam mimo uszu". Fajnie, że jesteście 😊
A nie to nie było "pojechanie" 😅Poprostu musiałam stanąć w obronie Melci bo to taka urocza dziewczynka🥰
 
U nas jest tak samo. Dziś 2 malutkie max do 10min drzemki i jedna ponad godzinna.
Jeżeli chodzi o ręce, w pracy z klientem nauczyłam się je myć bardzo intensywnie, gdyż raz od klienta złapałam świerzb. Więc dość często mam przesuszone je bo po większości czynności je myję nawet dla samej siebie by czegoś nie złapać, nie przenieść na sobie itd.
O nie dziwię się z tym świerzbem ja miałam w pracy do czynienia z korespondencją to zawartość niektórych listów aż się kleiła🤮
 
reklama
Będzie dobrze. Moja nie ruszała nóżkami, nie przekręcała główki jak miała 1,2 msc. Wystarczyła rehabilitacja i odpowiednia pielęgnacja i to był dla niej bodziec by było dobrze! Zobaczysz, kilka ćwiczeń a później będzie maluch pędzić z rozwojem jak szalony jak zatrybi co i jak. Zobaczysz będzie wszystko dobrze ❤❤
Dokładnie tak, ćwiczenia bardzo dużo dają 😊 My też do fizjo chodzimy odkąd skończyła półtorej miesiąca, bo miała asymetrie, wzmożone napięcie obręczy barkowej i kręcz szyi, dzisiaj już zeszlismy z asymetrii ciała i z obręczy barkowej, teraz ćwiczymy poprawne układanie głowy, aby częściej obracała na lewą stroną, bo nadal nie umie jej do końca obrócić i jak się przewraca na brzuch to tylko z prawej strony bo to jej ulubiona strona.
Ale ćwiczenia dużo dają, pomagają dziecko zatrybić jak mają się do tego zabrać 😉

no tak jest przy pierwszym dziecku, wyczekanym, nie chcemy się z nikim dzielić :) ale stanę w obronie dziadków, bo oni też czekają na wnuki i cieszą się (oczywiście od każdej reguły są wyjątki), kochają ich tak samo i chcą się nimi zajmować - to buduje więź między wnukami a dziadkami, więc jak przyjeżdżają raz na ruski rok to niech noszą, tulą, całują. A jak wyjadą to i tak wszystko wróci do normalności
Dokładnie, jestem tego samego zdania 😉 Dzieci też potrzebują kontaktu i więzi z dziadkami, to jest bardzo ważne by dziecko miało kontakt z dziadkami. Wyobraźcie sobie Wasze dzieciństwo, jak z przyjemnością jezdzilyscie do dziadków na weekend, albo po szkole na obiad itp ( wiem, nie każdy takie dzieciństwo miał), jakie to były piękne czasy i wspomnienia, ta więź z dziadkami 😊 Dajmy to naszym dzieciom.
Moja też już ma 6 msc skończone i też nie pełza jeszcze ale coś tam próbuje....nie staje na czworaka bo jeszcze jest na to czas....i z brzucha na plecy przypadkiem się obróci i uwierz mi, że przyjdzie dzień , że zrobią to...jedne dzieci szybciej jak Maja która jest torpedą po prostu ❤️ a inne później jak nasze aniołki:)Moja cały czas chodzi na rehabilitację i mówią , że niby powinna zacząć ale jeszcze nie ma tragedii....Ale dobrze , że dał skierowanie...będziesz spokojniejsza:)
Dokładnie, nie ma co dziecka pospieszać i się martwić na zapas, wszystko w swoim czasie dziewczyny 😉 Jakby każda z nas teraz weszła na deskę surfingową to każda nauczy się na niej pływać w innym tempie, jedna po miesiącu będzie super sobie radziła, druga będzie dopiero łapała jak to się robi a trzeciej kompletnie będzie szło kiepsko i będzie potrzebowała więcej czasu aby się nauczyć. Tak samo jest z naszymi dzieciaczkami 😊
Dokładnie popieram, ja owszem powiem np. Że tego nie robię ale nie będę się całą wizytę wk..... i zwracać jej uwagę, że to robi źle czy tamto bo kiedyś to było dobre ale teraz już nie, w końcu wychowali swoje dzieci nie są jakieś krzywe czy parchate to swojemu wnukowi też krzywdy nie zrobią 😉
Hahaha, świetnie to ujęłaś 😅 masz rację, dziadkowie kiedyś też wychowali swoje dzieci i całkiem normalne jesteśmy prawda? Nasi partnerzy tak samo, no nie? Także więcej luzu moim zdaniem. Jak dziadkowie czasem zrobią coś inaczej niż my no to chyba świat się nie zawali, dziecku krzywdy nie zrobią, bo nie na tym im zależy.
W sumie nie dziwię im się 🤣🤣🤣
Szczerze to też bałabym się dotknąć Twojego dziecka bo masz tyle wytycznych zaleceń że głowa mała 🤪

A te panie w żłobku to na pewno będą się do wszystkiego stosować🙈
No ja też się nie dziwię. Jakbym była co chwilę na każdym kroku strofowana i upominana, że to robię źle, a tamto nie dobrze to bym też nie chciała i bałabym się chwytać dziecko, a przede wszystkim czułabym się nie swojo i ciągle myślała, że wszystko źle robię jak jakąś niedołęga 😜
Kurde coś się coraz bardziej przerwy wydłużają mojemu dziecku w ciągu dnia pomiędzy drzemkami.....😳🙁
Za to moja skróciła sobie drzemki 😞 kiedyś trwały 2-3 h, a teraz od jakiegoś czasu ma drzemki po pół godz, czasem godzina 😭 No dzisiaj półtorej h ale to przy niej muszę wtedy spać.
 
Ostatnia edycja:
Do góry