reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
Mój na 6 miesięcy i nie pełza, ani nie wstaje na czworaka. Jedyne co to tylko przekręca się na brzuch, ale nie przekręca się z brzucha na plecy. Czytałam co Wasze dzieci robią i niepokoiła się tym. Poszłam do lekarza i Lekarz powiedziała, że na czworaków Anię,wsiadanie ma jeszcze troszkę czasu, ale z brzucha na plecy to przekręcić się już powinien i dała nam skierowanie na rehabilitację bo nieprawidłowy rozwój, już się martwię 😟mam nadzieję, że szybko nadrobi i nie będzie tragedii.
możesz zacząć już sama turlaj go na łóżku jak masz duże w jedną i drugą stronę przy okazji dla dziecka to frajda wyrób sobie nawyk codziennie rano na pobudkę 😜 albo podczas zmiany ubrań mi najlepiej bodziaki przez głowę zakłada się na brzuchu i już masz obroty😜
my chodzimy cały czas co prawda mój ma siedem miesięcy ale powinien mieć sześć i to potrafi ale ja naprawdę dużo z nim ćwicze oczywiście przez zabawę 😂a i nie martw się na zapas.
 
Podpisuje się, to, że inne dzieci już coś potrafią nie jest do końca wyznacznikiem. Porobicie kilka ćwiczeń, co tylko na dobre wyjdzie, maleństwo nabierze troche świadomości ciała i ruszy!
I tak jak kiedyś pisałam, jestem zdania, że np. obrotów i raczkowania nie jesteśmy w stanie nauczyć dzieci, to natura i geny 👍
Moja Maja fakt, torpeda 🙈

Moja teściowa od miesiąca pracuje tu w Szwajcarii i w weekendy się widzimy. Też by chciała mała tylko na rękach nosić, nie zabraniam, bo to tylko 'chwila' w perspektywie codzienności.
Ostatnio powiedziałam, żeby położyła mała na dywan, jak to zrobiła (z wielką niechęcią oczywiście, bo boi się, że pies krzywdę dziecku zrobi 😅) to zobaczyła mega radość Mai, że może pełzać! I przyznała rację, że ona potrzebuje ruchu 😉
To u nas bardzo podobnie, też tak uważam.
Mam nawet taką obserwację, że jak Babicia nosi za długo lub w niewygodnej pozycji to mała od razu tak się buntuje, że trzeba ją odłożyć na podłogę.
Babcia wtedy tak się dziwi: "Ona lubi tak leżeć na podłodze?"
W jej czasach były duże łóżeczka niemowlęce i dzieciaczki tak w tych łóżeczkach do roczku...
Dla niej leżenie na podłodze to znęcanie się nad niemowlakiem.
Cóż, co czasy to inne zasady 😏
 
no tak jest przy pierwszym dziecku, wyczekanym, nie chcemy się z nikim dzielić :) ale stanę w obronie dziadków, bo oni też czekają na wnuki i cieszą się (oczywiście od każdej reguły są wyjątki), kochają ich tak samo i chcą się nimi zajmować - to buduje więź między wnukami a dziadkami, więc jak przyjeżdżają raz na ruski rok to niech noszą, tulą, całują. A jak wyjadą to i tak wszystko wróci do normalności
yyy moi mieszkają 1-2km od nas
całowanie odpada ohyda
torbie oczywiście ale niech mykam ręce przecież nie bronię
a wychowywać zamierzam z Mężem nie będą mi mówili no o pielęgnacji z czasów kamienia łupanego
albo jak mam ubierać 🙄a tak zapraszam czym chara bogata ale jakoś się nie kwapią gdyby chcieli to nawet na spacer by zaproponowali a tu cisza
więc obstawiam że to jest gadanie aby sobie pogadać 😜
 
yyy moi mieszkają 1-2km od nas
całowanie odpada ohyda
torbie oczywiście ale niech mykam ręce przecież nie bronię
a wychowywać zamierzam z Mężem nie będą mi mówili no o pielęgnacji z czasów kamienia łupanego
albo jak mam ubierać 🙄a tak zapraszam czym chara bogata ale jakoś się nie kwapią gdyby chcieli to nawet na spacer by zaproponowali a tu cisza
więc obstawiam że to jest gadanie aby sobie pogadać 😜
W sumie nie dziwię im się 🤣🤣🤣
Szczerze to też bałabym się dotknąć Twojego dziecka bo masz tyle wytycznych zaleceń że głowa mała 🤪

A te panie w żłobku to na pewno będą się do wszystkiego stosować🙈
 
Ostatnia edycja:
To u nas bardzo podobnie, też tak uważam.
Mam nawet taką obserwację, że jak Babicia nosi za długo lub w niewygodnej pozycji to mała od razu tak się buntuje, że trzeba ją odłożyć na podłogę.
Babcia wtedy tak się dziwi: "Ona lubi tak leżeć na podłodze?"
W jej czasach były duże łóżeczka niemowlęce i dzieciaczki tak w tych łóżeczkach do roczku...
Dla niej leżenie na podłodze to znęcanie się nad niemowlakiem.
Cóż, co czasy to inne zasady 😏
A moja mama znowu bardzo się cieszy, że mała ciągle na brzuchu, mówi, że dzięki temu nie było u nas kolek, boli brzucha itp.
I śmieje się, że Maja tylko na plecach leży jak śpi 😉
 
W sumie nie dziwię im się 🤣🤣🤣
Szczerze to też bałabym się dotknąć Twojego dziecka bo masz tyle wytycznych zaleceń że głowa mała 🤪

A te panie w żłobku to na pewno będą się do wszystkiego stosować🙈
Tak, tak 😉
A koledzy i koleżanki, ich rodzice, panie w szkole...
Jest tyle wrogów 🙃
A na koniec dziecko I tak robi co chce.
Mam takiego w domu 🤭
 
reklama
Do góry