reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
my niestety czekamy priv do okulisty mały spuchnięte oczko w środku czerwonawo żółte boję się że bakteria🤔
oczywiście 🤬🤬🤬służba zdrowia na nfz
Nasza często ma czerwone powieki, i górną i dolną, jak mocno pociera piąstkami. Swędzą ją ewidentnie wtedy, ale to nie to samo.
U nas pewnością objaw alergii, jeszcze jednak nie wiem na co, kontaktowa jakąś.
Napisz proszę jak dostaniecie diagnozę.
 
A ja tam wiem czy dożyje do marca😉 a co poświętuje to moje trzeba się cieszyć tu i teraz, jak jest z czego 😂
To moje jedyne dziecko to mogę świętować co pół roku 😂😂😂
Możesz i co tydzień, nic mi do tego 🤣🤣🙈🙈
Nawet jakbym chciała cokolwiek świętować to się nie nadaję, ledwo żyję i dziwię się, że oddycham taka zatkana. Przysięgam, dawno nie byłam taka chora.

my niestety czekamy priv do okulisty mały spuchnięte oczko w środku czerwonawo żółte boję się że bakteria🤔
oczywiście 🤬🤬🤬służba zdrowia na nfz
O matko, jak nie urok to sraczka...
 
Jeju, jeszcze Cię trzyma??? Nic lepiej?
W ogóle, no dobra, nie mam gorączki, ale za to katar makabryczny, zatoki zatkane, dzisiaj się oparłam czołem o ręce to myślałam, że spadnę z krzesła, zamykam oczy to mam wirnik, łeb napieprza, gardło też i wszystko mnie boli. Generalnie zwykłe przeziębienie, tylko takie na pełnym gazie, a tymczasem ja ostatnio chora - tak porządnie - byłam 4,5 roku temu w ciąży z Dobrusią jak miałam zapalenie zatok i już zdążyłam zapomnieć.
Biorę co mogę, psikam nanosrebrem, tantum verde, żrę septolete i właściwie bez zmian, a do tego zaczęłam kaszleć
 
W ogóle, no dobra, nie mam gorączki, ale za to katar makabryczny, zatoki zatkane, dzisiaj się oparłam czołem o ręce to myślałam, że spadnę z krzesła, zamykam oczy to mam wirnik, łeb napieprza, gardło też i wszystko mnie boli. Generalnie zwykłe przeziębienie, tylko takie na pełnym gazie, a tymczasem ja ostatnio chora - tak porządnie - byłam 4,5 roku temu w ciąży z Dobrusią jak miałam zapalenie zatok i już zdążyłam zapomnieć.
Biorę co mogę, psikam nanosrebrem, tantum verde, żrę septolete i właściwie bez zmian, a do tego zaczęłam kaszleć
A próbowałaś irigasin. Mi on w ciąży wiele pomógł.
 
reklama
Do góry