no mój to nienawidzi czapek i nic na szyi co za gość
ale ten nie jest taki opięty więc go zaakceptował.
to linkuj jak coś fajnego czasem nie ma czasu na szukanie.
tak sobie myślę, że chyba największe zabezpieczenie to przed łóżeczkiem trzeba zrobić i szczebelkami
mój teraz ma swobodę bo na wakacjach ale w weekend wracamy oj nie wiem co to będzie już się boję
jak on tak spał z nami łóżko tutaj 200/240 oczywiście my to po bokach po może 40 cm zwinięci a ten jak zwykle rozwalone ręce Jezusek ahhh
a teraz do ciasnego łóżeczka będzie się działo