Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja się boje tego ze ten czas tak szybko upływaTa przerażona zachwycona jesteś, odpędź tego złego ducha
niech rośnie i pokonuje nowe schody
zobaczcie jakie mamy juz ruchliwe dzieciaczki.
Cudeńka! I to jest przykład że nie trzeba wymieniać na nowe tylko być kreatywnym! Mega!Chwalę się. Całkowita renowacja krzeseł z roku 1989. Wymiana tapicerki też za mną, łącznie z nowymi gąbkami. Dodam, że to był mój pierwszy raz. Cel: sześć krzeseł do kuchni. Dwa za mnąZobacz załącznik 1305907Zobacz załącznik 1305908Zobacz załącznik 1305909Zobacz załącznik 1305910
Super, jak ja zazdroszczę takim osobom jak Ty, które z niczego potrafią zrobić COŚChwalę się. Całkowita renowacja krzeseł z roku 1989. Wymiana tapicerki też za mną, łącznie z nowymi gąbkami. Dodam, że to był mój pierwszy raz. Cel: sześć krzeseł do kuchni. Dwa za mną
Żeby było śmieszniej, to ja właśnie wymieniam, miałam takie stare i niewygodne, a szukałam starych i wygodnych do renowacji. Na ten moment za to, co wydałam bym kupiła nòwki sztuki
. Ale jest satysfakcja i oryginalność
Wierz mi, kiedyś mi się wydawało, że jestem absolutnym beztalenciem manualnie. Ale czas pokazał, że nie jest źle, szydełkowanie, szycie, plecenie pasków, a teraz renowacja mebli - 20 lat temu w życiu bym się nie podjęła, bo byłam bez talentu do manualnych prac.Super, jak ja zazdroszczę takim osobom jak Ty, które z niczego potrafią zrobić COŚ
No to ja teraz. Brak chęci mi do takich prac manualnych jedynie szydelkowac potrafię. Kto wie co będzie kiedyś
kobieto pominęłaś się z powołaniem czy co?Chwalę się. Całkowita renowacja krzeseł z roku 1989. Wymiana tapicerki też za mną, łącznie z nowymi gąbkami. Dodam, że to był mój pierwszy raz. Cel: sześć krzeseł do kuchni. Dwa za mną
oczywiście przepiękne 
szydełkować to jest dopiero nudne o matkoNo to ja teraz. Brak chęci mi do takich prac manualnych jedynie szydelkowac potrafię. Kto wie co będzie kiedyś
ale syn uczy mnie i spokoju, cierpliwości i pokory
No powiem Ci, że przy tej ilości roboty co mam w domu dziwię się, że cokolwiek mi się udało. Łapię chwile kiedy mogę, szlifuję w trakcie snu Marcysi, a tu jeszcze Dobrusia pokazuje pazury. Dzisiaj jeszcze obijałam jedno oparcie, zszywałam jeden bok (i tak trzeba ręcznie) z Marcysią, zabawiając ją co i rusz, więc zamiast 10 minut - zeszło mi 40. Ogólnie mi się podobają stare meble odnowione, mam te cztery krzesła jeszcze i zastanawiam się, czy je tylko zmatowić i pomalować na szaro, czy zjechać całą politurę i pomalować lakierem, ale chyba jednak wybiorę opcję szybszą.kobieto pominęłaś się z powołaniem czy co?
ja to nie mam cierpliwości do tego absolutnie także szacun!
Szydełkowanie jest spoko, ale ze sznurka, bo szybko idzie i fajne pojemniki się robi w tempieszydełkować to jest dopiero nudne o matko
niezła jesteś ja to jestem taki dynamit że chyba bym bardziej się nadawała do rozwalania czegoś
