Lipaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Luty 2021
- Postów
- 620
U nas podkłady idą jak wodaTaaa my też mamy siki wszędzie! Kupuję nieraz te jednorazowe podkłady ale się nie opłaca bo młody zasikuje to w trimiga
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U nas podkłady idą jak wodaTaaa my też mamy siki wszędzie! Kupuję nieraz te jednorazowe podkłady ale się nie opłaca bo młody zasikuje to w trimiga
No przypinać pasami no to już bez przesady, też bym nie przypięła, by w razie co dziecko szybko wyciągnąć. No chyba, że byłaby tak ruchliwa, że wypadałaby z niego, to co innego. Ale moim zdaniem karmienie w bujaczku gdzie dziecko nie leży, wcale nie jest złą pozycją i nie jest to powiedziane, że jest większe ryzyko zadławienia się, bez przesady. Dziecko może się zakrztusić w każdej pozycji. A przy rozszerzaniu diety to normalne, że dziecko może się zakrztusić, bo to inna konsystencja niż płynne mleko.skoro pomaga i super Ci się z nią współpracuje
moja też świetna ale ja do lekarzy mam ograniczone zaufanie ale jak tylko mi o tym powiedziała to zaczęłam o tym czytać na każdej stronie fizjo się to potwierdza sama też zamierzałam karmić w leżaczku nie to że nie ale po tym powiedziałam nie ma szans
ja swojego nie posadzę ani w foteliku ani w bujaczku/leżaczku jakim by nie był a pasami to już napewno nie przypnę do jedzenia
mój też miał asymetrię wszystko na prawa robił więc i duże napięcie w obręczy barkowej
potem się okazało że wszystko robi na lewo i szczerze już załamana byłam (mieliśmy 15 spotkań)
teraz Ci powiem odpoczynek bo jesteśmy na wakacjach i mały sam obraca się na obie strony jeszcze mi gorzej wychodzi powrót brzucha na plecy przez prawa stronę ale widzę duży postęp i bez ćwiczeń
ja to już nie wiem na ile to jest problem te symetrie i napięcie a ile nie dojrzałość organizmu
rozumiem u Was bo kręcz szyji więc tutaj nie ma co dyskutować.
To u nas totalnie odpada ŁZS, dzisiaj jeszcze więcej o tym czytałam i na bank Atopowka... Mam nadzieję, że z tego wyrośnie. W przyszłym tyg mamy szczepienie to zapytam pediatry, ale raczej na jego pomoc nie liczę. Na razie smaruje od dziś Emulsja z Emolium i zibaczymy jak to będzie wyglądało, jak nie zniknie to umowie ja do dermatologa.Oby wyrosła z AZS bo to częste ale jak tatuś ma to faktycznie może mieć po nim. Wiesz ja jak czytałam na tej stronie co ci przesłałam to dla mnie mój miał trochę z AZS a trochę z ŁZS (ale niektóre bardzo widoczne jak AZS tylko że emolienty nie dają rady) ale lekarz rodzinny i ta alergolog mówią ze to AZS tylko że u nas może mieć to podłoże alergiczne na białko mleka krowiego lub początki alergii wziewnej dlatego dostałam też receptę na bebilon pepti i mam obserwować czy się polepszy o dziwo mały nie miał wogóle problemu żeby je pić
A jeszcze a propo ŁZS to mamy znowu ciemieniuchę poprostu ręce mi opadają bo ledwo co pozbylismy się tego dziadostwa i od nowa
Tak jak pisałam kiedyś, też żałuję, że nie można oczami nagrywać filmów, byłaby cudowna pamiątką dla tych chwil, które tylko widzimy oczamiO to już niedługo
U mnie też tak było czołgał się a potem jakoś z tydzień i po drzemce popołudniowej położyłam na matę i łup na brzuch odrazu jak zawsze wracam mówię coś do niego a ten łup przez lewa stronę na plecy coś tam gaworzy, chichra się i nogi do buzi
to są najlepsze momenty żałuję że nie mam wideo w oczach
A to jak ktoś na małą mówił " on" to ja od razu poprawiałam, że to ona, bo mnie to drażniło Jak ktoś nie wie to niech zapyta a nie stwierdza po wyglądzie. Szczególnie jak była noworodkiem i była taka popuchnieta to położne też mówiły on i to mnie wkurzało, bo kuźwa byłam tam 6 dni, chodziły do nas kilka razy na dzień, brały dzieci na badania więc znały ich płeć a i tak swoje mowilyjak takie maluchy to ciężko rozpoznać czy chłopiec czy dziewczynka my jak byliśmy u okulisty na tej wizycie pierwszej to lekarka ciągle mówiła "on", ja jej już nie poprawiałam a mała na dodatek miała niebieskie spodenki. na koniec spojrzała na kartę i przeprosiła
O, sprawdzę sobiebędzie wysoka w necie mozesz znaleźć kalkulator wysokości dzieci i jest nawet wiarygodny. u nas się sprawdziło. wiadomo cm w tą czy w tą nie gra roli
Zgadzam się w 100%! Ważne by tylko nie karmić na leżąco.starsze dzieci siedzące już w krzesełkach też mogą się zakrztusić (mieliśmy taki epizod z córką w krzesełku, a ani razu nie zdarzyło się w bujaczku) i chyba nie ma tu jednego najlepszego sposobu, każdy karmi jak mu wygodnie.
Tego się właśnie boję ja mojej wietrze nie raz przy przebieraniu pampersa Ale tak na macie jeszcze nie wietrzyłam, więc chyba jutro pierwszy raz spróbujemy, szczególnie, że dzisiaj przyszłam nam mata piankowa puzzle to będzie dużo miejsca na ćwiczeniaStaram też się wietrzyć z tym że moja robi psikusy i mamy siki ekstra wszędzie takie tam żarciki dla rodziców
My wczoraj podcinalismy wędzidełko górnej wargi, miałam tak pechowy dzień że stanęłam na zakazie i miałam blokadę na kole (nie tylko ja ) bo przez korki szybko parkowałam żeby się nie spóźnić. Po podcięciu mloda chyba odkryła ze cycuś jest fantastyczny i się oderwać od nich nie może.A my byłyśmy dzisiaj na szczepieniu i mamy 68 cm i 6320 gRaczej nie podwoimy wagi do 6 msc...no chyba że liczą że do skończonego 6 msc...to może wtedy się udaJakieś opóźnienia mam ostatnio w forum i po przeczytaniu tylu stron już nie wiem co miałam od siebie napisać....Mózg mi odmawia posłuszeństwa i chyba jakieś zmęczenie intelektualne nastąpiło
Tez je zamawiam, bardzo opłacalny interes I polecamMoja też sobie siknie to tu to tam jak leży z gołą dupką...ale ona zawsze wtedy na podkładzie...chociaż tak się ostatnio kręci że często dupka tam gdzie głowa a głowa tam gdzie dupka więc chwila nieuwagi już coś podsikaneAle kupiłam na allegro 100 sztuk za 50 zł około i mam do wietrzenia pupkiMoże nie wyglądają jakoś specjalnie ale swoją rolę spełniają
No to będzie chrzest bojowy matyNo przypinać pasami no to już bez przesady, też bym nie przypięła, by w razie co dziecko szybko wyciągnąć. No chyba, że byłaby tak ruchliwa, że wypadałaby z niego, to co innego. Ale moim zdaniem karmienie w bujaczku gdzie dziecko nie leży, wcale nie jest złą pozycją i nie jest to powiedziane, że jest większe ryzyko zadławienia się, bez przesady. Dziecko może się zakrztusić w każdej pozycji. A przy rozszerzaniu diety to normalne, że dziecko może się zakrztusić, bo to inna konsystencja niż płynne mleko.
Moja fizjo mówiła, że jeśli dziecko ma tendencje do asymetrii to przeważnie w kolejnych etapach zawsze wybiera stronę łatwiejszą, wygodniejszą i ta asymetria się ciągnie... No też prawda, dzieci wybierają sobie, z którego boku siadają, na którą nóżkę bardziej przekładają ciało itp., dużo jednak tego jest i trzeba kontrolować na bieżąco prawidłowy rozmówi dziecka.
To u nas totalnie odpada ŁZS, dzisiaj jeszcze więcej o tym czytałam i na bank Atopowka... Mam nadzieję, że z tego wyrośnie. W przyszłym tyg mamy szczepienie to zapytam pediatry, ale raczej na jego pomoc nie liczę. Na razie smaruje od dziś Emulsja z Emolium i zibaczymy jak to będzie wyglądało, jak nie zniknie to umowie ja do dermatologa.
Tak jak pisałam kiedyś, też żałuję, że nie można oczami nagrywać filmów, byłaby cudowna pamiątką dla tych chwil, które tylko widzimy oczami
A to jak ktoś na małą mówił " on" to ja od razu poprawiałam, że to ona, bo mnie to drażniło Jak ktoś nie wie to niech zapyta a nie stwierdza po wyglądzie. Szczególnie jak była noworodkiem i hmvyka taka popuchnieta to położne też mówiły on i to mnie wkurzało, bo luźna byłam tam 6 dni, chodziły do nas kilka razy na dzień, brały dzieci na badania więc znały ich płeć a i tak swoje mowily
O, sprawdzę sobie
Zgadzam się w 100%! Ważne by tylko nie karmić na leżąco.
Tego się właśnie boję ja mojej wietrze nie raz przy przebieraniu pampersa Ale tak na macie jeszcze nie wietrzyłam, więc chyba jutro pierwszy raz spróbujemy, szczególnie, że dzisiaj przyszłam nam mata piankowa puzzle to będzie dużo miejsca na ćwiczenia
Ja też właśnie wczoraj zamówiłamTez je zamawiam, bardzo opłacalny interes I polecam
My nic nie kupiliśmy z racji tego że mieliśmy wystarczająco wydatków związanych z organizacją chrzcin. Jedyną pamiątką po chrzcinach praktyczną będzie nowy fotelikCo kupiliście swoim dzieciom na chrzest jako rodzice? Bo my chcemy kupić taką pamiątkę na całe życie i się zastanawiamy co.
A mi to jak zwróciłam uwagę , że to jest dziewczynka wytłumaczyła Pani....że dla nich jest to po prostu noworodek i dlatego mówią "on"Więc więcej już nie dyskutowałamA to jak ktoś na małą mówił " on" to ja od razu poprawiałam, że to ona, bo mnie to drażniło Jak ktoś nie wie to niech zapyta a nie stwierdza po wyglądzie. Szczególnie jak była noworodkiem i hmvyka taka popuchnieta to położne też mówiły on i to mnie wkurzało, bo luźna byłam tam 6 dni, chodziły do nas kilka razy na dzień, brały dzieci na badania więc znały ich płeć a i tak swoje mowily
Ja będę szczepić ale dopiero w tej przerwie między szczepieniami 7-13 miesiąc.A mi to jak zwróciłam uwagę , że to jest dziewczynka wytłumaczyła Pani....że dla nich jest to po prostu noworodek i dlatego mówią "on"Więc więcej już nie dyskutowałam
Dziewczyny szczepicie na meningokoki??A może już jesteście po?Nie wiem czy pytałam już o to czy nie ale ostatnio mózg nie funkcjonuje w pełni