Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona.
Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie.
Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc.
Zrób, co możesz.
Ja bym wolała aby się nie polubiła z butelką z własnego doświadczenia- byłam dzieckiem ktore doilo butle do 6 roku życia. Nosilam aparat na zeby na noc by poprawić zgryz i do dziś mam problemy.
ja dzisiaj zawalu prawie dostałam po wejściu do kuchni - moje dziecko malowało farbami. Farby rozniosło na stopach po całym domu. O 16 ją kąpałam, pomalowana była nawet pod pachami 
ja mam tą z pandami i jest rewelacja my już trochę używamy ale stwierdziłam wtedy jak się zniszczy kupię kolejną za 100 zł
ale dotychczas nic się dzieje a spędzamy tam baaardzo dużo czasu
