Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
U nas ponad 30..u nas teraz 25 stopni a jutro 34
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U nas ponad 30..u nas teraz 25 stopni a jutro 34
Też mamy tego grzybka, jak to się mąż śmieje- android.Już Was nadrabiam całe 15 stron my od wczoraj w szpitalu młody zaczął brzydko kaszleć... Więc takie aktualne zdjęcie
Zazdro U mnie dziś było ponad 30 st... Teraz jest godzina 22 a na dworze 26 st, w mieszkaniu 27 st... Zero wiatru... Mała cały czas spocona, dopiero teraz mi zasnela, od 17 nie śpi. Cztery razy ja usypialismy na rękach, za każdym razem się obudziła po 5 minutach, bo tak jej gorąco... Nie da się już kuźwa. Czekamy z narzeczonym aż w końcu przyjdzie znów jakaś burza i choć na chwilę ochłodzenie, bo tu ocipieje do końca lataPatii u mnie dziś 13°
Uuuu biedactwo a co mowią lekarze?ja też się martwię o mojego maluszka żeby się nie zaraził bo ja jestem chora, gardło katar i kaszel męczą mnie już od niedzieli w połączeniu z tym upałem to jakaś masakraJuż Was nadrabiam całe 15 stron my od wczoraj w szpitalu młody zaczął brzydko kaszleć... Więc takie aktualne zdjęcie
A Ci powiem, że na zdjęciu wyglądasz właśnie na taką spokojną osóbkę i bardzo sympatycznąTak, oaza spokoju. Mnie to już trzeba potrafić wyprowadzić z równowagi. I to potrafi tylko moja mama I mąż. Ewentualnie jeżeli ktoś by chciał małej zrobić krzywdę to bym też nie ręczyła za siebie.
ja mam klimę a i tak dużo mi nie daje bo przy maluszku możesz obniżyć tylko max 5 stopni nie wiem jak ja jutro wytrzymamZazdro U mnie dziś było ponad 30 st... Teraz jest godzina 22 a na dworze 26 st, w mieszkaniu 27 st... Zero wiatru... Mała cały czas spocona, dopiero teraz mi zasnela, od 17 nie śpi. Cztery razy ja usypialismy na rękach, za każdym razem się obudziła po 5 minutach, bo tak jej gorąco... Nie da się już kuźwa. Czekamy z narzeczonym aż w końcu przyjdzie znów jakaś burza i choć na chwilę ochłodzenie, bo tu ocipieje do końca lata
Mój facet to panna i to jest poprostu wulkan energii i emocjiTak, oaza spokoju. Mnie to już trzeba potrafić wyprowadzić z równowagi. I to potrafi tylko moja mama I mąż. Ewentualnie jeżeli ktoś by chciał małej zrobić krzywdę to bym też nie ręczyła za siebie.
My mieszkamy na 1 piętrze, ale akurat w domu mamy zawsze chłodniej niż na dworze, w lato plus, w zimę niestety bardzo szybko się chłodzi mieszkanie i musimy ciągle grzać Za to mieszkamy przy głównej ulicy, przy głównym skrzyżowaniu i mamy dość totalnie... Czujemy się jakbyśmy mieszkali na ulicy jak mamy otwarte okna na uchył... Ciągle jakieś debile jeżdżą głośno, a to jakimiś furami z takim wydechem, że pół miasta słyszy, albo jakimiś moplikami starymi głośnymi albo kuźwa autobusy, które jak staną na czerwonym świetle pod górkę i zapali się zielone to ruszają tak głośno jakby czołg jechał... Nie da się zobaczyć tv, bo trzeba zamykać okna, nic nie słychać. A dodatkowo jak małą usypiam to muszę zamknąć okno, bo co chwile coś ją budzi i się kisimy w tym pokoju wtedy... Ja chce jesieńNic nie mow. Właśnie leżę i karmie małą a pot ciurkiem po plecach leci bo mieszkamy na piętrze..
Ojejku, biedactwo Niech wraca dzielny chłopak szybko do zdrowiaJuż Was nadrabiam całe 15 stron my od wczoraj w szpitalu młody zaczął brzydko kaszleć... Więc takie aktualne zdjęcie