reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
Po octenisepcie to miała bardziej czerwone..
No właśnie jak to się pojawiło, to ja ją kąpałam 3 dni w nadmanganie potasu i też przemywałam tym twarz, ale nie pomogło. Ona na ciele nic nie ma, tylko na twarzy, zaczęło się od policzków, potem przeszło na brodę a potem czoło. Bede jej to wodą przegotowana przemywać dzisiaj na razie.
A woda musi być letnia? Czy może być już chłodna ale wacik ogrzany w dłoni?

Letnią wodą przegotowaną przemywaj. Albo faktycznie jak @Vanes pisze, może alergia pokarmowa.
 
Dolnego nie podcinać gdyż ono odpowiada również za napięcie mięśniowe, i jak się podetnie dolne to się dziecko całkowicie rozjedzie. Tak więc dopiero jak będzie napięcie ok to mogę je podciąć.

A to widzisz, mi neurologopeda i regabilitantka mówiły, że podciecie reguluje napięcie mięśniowe i w jedną i w drugą stronę.
Ale pewnie każdy przypadek inny.

Kochane, pomóżcie... Tydzień temu małej pojawiło się kilka krostek na policzkach, z dnia na dzień pojawiało się ich coraz więcej. Smarowałam bephanten ale nie pomogło. Byłam wczoraj u pediatry to mi kuźwa powiedział, że mam smarować sudocremem extra... Nie chciałam smarować, ale mówię " ok, może pomoże". Ni chu.ja nie pomogło, a nawet jest gorzej. Wygląda to strasznie, jak trądzik niemowlęcy. Macie radę czym mogłabym to smarować? Jakąś maścią dostępna w aptece bez recepty? Zaraz wyślę zdjęcie. I nie, to nie są potówki.

Trądzik niemowlęcy, moja starsza miała tak liczne krostki jak Twoja coreczka i zeszło dopiero po 3 tygodniach. Bartuś też ma, ale w dużo mniejszym zakresie.
U nas pomagała kąpiel w krochmalu, wietrzenie skóry (tzn dużo czasu na powietrzu) i spanie w chłodnym pomieszczeniu.
 
Hmmmmm Od czego to zależy? aż mnie zaciekawilaś? Bo stosowałam u siebie u dziecka i nie zauważyłam nawet najmniejszego dyskomfortu.
Przecież to środek głównie dezynfekujacy, odkażający więc podczas stosowania na rany może wywołać uczucie pieczenia.
No i oczywiście każdy przypadek inny, wrażliwość, dolegliwość...

Ja mam dla przykładu bardzo wrażliwa skórę twarzy, alergie, dodatkowo choruje na pokrzywkę dermograficzna i u mnie taki środek kiedyś zaognil problem.

Od samego patrzenia na krostki małej piekły mnie oczy 🥺

✌️
 
Przecież to środek głównie dezynfekujacy, odkażający więc podczas stosowania na rany może wywołać uczucie pieczenia.
No i oczywiście każdy przypadek inny, wrażliwość, dolegliwość...

Ja mam dla przykładu bardzo wrażliwa skórę twarzy, alergie, dodatkowo choruje na pokrzywkę dermograficzna i u mnie taki środek kiedyś zaognil problem.

Od samego patrzenia na krostki małej piekły mnie oczy 🥺

✌️
zgadzam się w 100% i dodam kacze przeczytajcie wpis Link do: Pan Tabletka - Octenisept i fenoksyetanol- bezpieczny czy niebezpieczny?

cyt.
W dużym skrócie, toksyczne działanie fenoksyetanolu ujawnia się w momencie wchłonięcia do organizmu (połknięcia, zjedzenia, wypicia, inhalacji, absorpcji przez skórę itd.). Fenoksyetanol może również powodować podrażnienie skóry, oczu, uczulenia kontaktowe itd.

Nie stosować kosmetyków z fenoksyetanolem u niemowlaków i kobiet w ciąży (jeśli chodzi o leki z tym składnikiem to inna sprawa).
Nie stosować w kremach „na pupę” pod pieluchę – ponieważ w takich warunkach skóra staje się bardziej przepuszczalna, co sprzyja wchłanianiu tego składnika.

osobiście trzymałabym to z dala od dziecka 😬

edit.Toksycznym działaniem jest w głównej mierze ryzyko uszkodzenia układu nerwowego.
 
Przecież to środek głównie dezynfekujacy, odkażający więc podczas stosowania na rany może wywołać uczucie pieczenia.
No i oczywiście każdy przypadek inny, wrażliwość, dolegliwość...

Ja mam dla przykładu bardzo wrażliwa skórę twarzy, alergie, dodatkowo choruje na pokrzywkę dermograficzna i u mnie taki środek kiedyś zaognil problem.

Od samego patrzenia na krostki małej piekły mnie oczy 🥺

✌️
To współczuję tak się zastanawiam czym dezynfekujesz rany po skaleczeniu itp.?skoro masz takie złe doświadczenia , ja po trzech operacjach go stosowałam i mam go w domu zawsze na stanie do stosowania na skaleczenia itp.
Vanes ciekawy artykuł a najbardziej w tym podoba mi się stwierdzenie że leków nie stosujemy lekkomyślnie i z umiarem i tego się trzymam😊
 
reklama
Kochane, pomóżcie... Tydzień temu małej pojawiło się kilka krostek na policzkach, z dnia na dzień pojawiało się ich coraz więcej. Smarowałam bephanten ale nie pomogło. Byłam wczoraj u pediatry to mi kuźwa powiedział, że mam smarować sudocremem extra... Nie chciałam smarować, ale mówię " ok, może pomoże". Ni chu.ja nie pomogło, a nawet jest gorzej. Wygląda to strasznie, jak trądzik niemowlęcy. Macie radę czym mogłabym to smarować? Jakąś maścią dostępna w aptece bez recepty? Zaraz wyślę zdjęcie. I nie, to nie są potówki.
Kochana ja od pierwszych dni narodzin mojej ostatniej pociechy uzywam tylko Oliatum.
Moja mala urodzila sie z okropna wysypka i wystarczylo jedno zastosowanie. Na drugi dzien od zastosowania mala obudzila sie z czysta buzka.
Trzymam kciuki zeby i wam pomoglo.
 
Do góry