Marcowe mamy 2021

[Patii26]

Mia zasypia 19-20. Później pobudka około północy. Poźniej 4-5 i śpimy do 9

Moja też tak właśnie ładnie śpi od początku wczoraj zasnela o 19 i obudziła się po 5h o 24 potem zasnela przed 1, pobudka 3:30, 3:50 zasnęła i 5:20 pobudka, 6 zasnela i 8 pobudka

 

[karoo-kp]

Dziewczyny te które karmią piersią, czy Wasze dzieci też mają takie dni/wieczory, że ciągle potrzebują piersi i ciągle szukają a gdy już tą pierś dostaną to chwilę pojedzą i potem wypluwają, znów szukają i tak w kółko i przy tym się strasznie denerwują?
Moja Nelka wczoraj tak miała ( wcześniej też się zdarzało), była już zmęczona i śpiąca ale co chwilę jak się ją nosiło na rękach to szukała pomimo, że jadła chwilę temu. Dawaliśmy jej smoczek to łapczywie go chwytała i ciumkala ale po chwili wyokiwala i znów tak szukała, że aż wyginala się do tyłu w literkę C. I tak co chwilę. Zasypiała z smoczkiem na kilka minut po czym nagle jej się przypomniało i nerwy. Musiałam ją co jakiś czas przystawiać do cycka, by się na chwilę uspokoiła, ale potem znów denerwowanie przy cycku. W końcu po 3 h zasnęła i w nocy już było ok.

To norma, wszystkie moje dziewczyny tak miały. Ogólnie wieczory są z takimi maluchami zazwyczaj cięższw...

U nas jest tak cały czas, są momenty ze pięknie pije z piersi, a są momenty ze pręży się właśnie w literę C i ryk niemożliwy przy tym jest. Teraz moja mloda ma okres ze wgl by nie spala. I to nawet zaczyna mieć miejsce w nocy.

Ło matko, ja do tej pory miałam ze 3 noce, że tak w nocy nie mamy

my z M wkoncu wpadliśmy w rytm żeby przetrwać ten skok u małego to pół h wcześniej karmimy niż wypada dzięki temu mały nie wypada w trans płaczu, dzisiaj w chuście 6h, kąpiel i tak przesypia. max pół h płaczu uff oby tak do końca 12 tc
dzisiaj ja tylko karmiłam resztę robił M
mówię Wam mam tak obfity okres że koszmar co 1h kubeczek oprożniam nospy max, ibupromy max i termofor i poszły w obrót .
załamka nigdy nie miałam ani tak obfituje miesiączek ani bolesnych ledwo dzisiaj żyje

O kurde, dzwonisz do gina? Masakrycznie to brzmi.

Ja po wizycie u mojej ginekolożki. Wszystko jest ok. Proponowała mi wkładkę hormonalną, ale po pierwsze nie mam kasy, po drugie nie mam po co Mój mąż stracił moje zaufanie i nie wiem czym to się skończy, w każdym razie śpi na kanapie. Początkowo spał tam, bo mała w nocy daje czadu, ale teraz to nie chcę, żeby wrócił.

 

[Niedługo mama]

my z M wkoncu wpadliśmy w rytm żeby przetrwać ten skok u małego to pół h wcześniej karmimy niż wypada dzięki temu mały nie wypada w trans płaczu, dzisiaj w chuście 6h, kąpiel i tak przesypia. max pół h płaczu uff oby tak do końca 12 tc
dzisiaj ja tylko karmiłam resztę robił M
mówię Wam mam tak obfity okres że koszmar co 1h kubeczek oprożniam nospy max, ibupromy max i termofor i poszły w obrót .
załamka nigdy nie miałam ani tak obfituje miesiączek ani bolesnych ledwo dzisiaj żyje

Właśnie czytałam o okresie po porodzie.

https://mamaginekolog.pl/pierwsza-miesiaczka-po-porodzie/

 

[Patii26]

To norma, wszystkie moje dziewczyny tak miały. Ogólnie wieczory są z takimi maluchami zazwyczaj cięższw...

Ło matko, ja do tej pory miałam ze 3 noce, że tak w nocy nie mamy

O kurde, dzwonisz do gina? Masakrycznie to brzmi.

Ja po wizycie u mojej ginekolożki. Wszystko jest ok. Proponowała mi wkładkę hormonalną, ale po pierwsze nie mam kasy, po drugie nie mam po co Mój mąż stracił moje zaufanie i nie wiem czym to się skończy, w każdym razie śpi na kanapie. Początkowo spał tam, bo mała w nocy daje czadu, ale teraz to nie chcę, żeby wrócił.

Ojej, co to się tak podziało między Wami?

 

[Mary2094]

Wróciliśmy od lekarza, młodą brzuch gnębi i nie wiadomo czy ta szczepionka na rotawirusa nie pogorszyła sprawy. Debridat mam na dziś odstawić i nic jej nie podawać na brzuch bo możliwe że leki tylko u niej pogarszają sprawę. Tylko masaz i kładzenie na brzuszku oraz termoforek. A najgorsze jest to ze nie ma znow apetytu, cycki mi rozsadza, trochę popije i na tym koniec, a odciągnąć średnio mam jak bo ciągle trzeba ją przytulać. Boje sie ze zaraz laktacja mi stanie.

 

[ilmenau]

my z M wkoncu wpadliśmy w rytm żeby przetrwać ten skok u małego to pół h wcześniej karmimy niż wypada dzięki temu mały nie wypada w trans płaczu, dzisiaj w chuście 6h, kąpiel i tak przesypia. max pół h płaczu uff oby tak do końca 12 tc
dzisiaj ja tylko karmiłam resztę robił M
mówię Wam mam tak obfity okres że koszmar co 1h kubeczek oprożniam nospy max, ibupromy max i termofor i poszły w obrót .
załamka nigdy nie miałam ani tak obfituje miesiączek ani bolesnych ledwo dzisiaj żyje

Pierwszy okres po porodzie jest najgorszy... Ja poprzednio dostałam dopiero po 13 miesiącach i powiem szczerze, że tak intensywnego to nie miałam nawet jako nastolatka i kilka pierwszych może być nieregularnych, u większości po 3 się normuje ale u mojej koleżanki 6 pierwszych było nieregularne i też intensywne, potem wróciło do normy. Ale jak coś cię niepokoi to idź do gina.

Wróciliśmy od lekarza, młodą brzuch gnębi i nie wiadomo czy ta szczepionka na rotawirusa nie pogorszyła sprawy. Debridat mam na dziś odstawić i nic jej nie podawać na brzuch bo możliwe że leki tylko u niej pogarszają sprawę. Tylko masaz i kładzenie na brzuszku oraz termoforek. A najgorsze jest to ze nie ma znow apetytu, cycki mi rozsadza, trochę popije i na tym koniec, a odciągnąć średnio mam jak bo ciągle trzeba ją przytulać. Boje sie ze zaraz laktacja mi stanie.

Jeśli to jeden-dwa dni to nic się nie stanie, laktacja będzie w normie. Odciągaj trochę, żeby Ci się stan zapalny nie zrobił.

 

[Mary2094]

Pierwszy okres po porodzie jest najgorszy... Ja poprzednio dostałam dopiero po 13 miesiącach i powiem szczerze, że tak intensywnego to nie miałam nawet jako nastolatka i kilka pierwszych może być nieregularnych, u większości po 3 się normuje ale u mojej koleżanki 6 pierwszych było nieregularne i też intensywne, potem wróciło do normy. Ale jak coś cię niepokoi to idź do gina.



Jeśli to jeden-dwa dni to nic się nie stanie, laktacja będzie w normie. Odciągaj trochę, żeby Ci się stan zapalny nie zrobił.

Musze właśnie skorzystać z odciagniecia bo młoda trochę spi.

 

[karoo-kp]

Ojej, co to się tak podziało między Wami?

Ciężki temat, nie na forum, ciągnie się od 12 lat i właśnie osiągnął apogeum. 12 maja przez to idę już do psychiatry.

 

[Mary2094]

Ciężki temat, nie na forum, ciągnie się od 12 lat i właśnie osiągnął apogeum. 12 maja przez to idę już do psychiatry.

Przytulam Cię i życzę dużo siły. Oby jednak było wszystko dobrze.

 

[Vaness]

To norma, wszystkie moje dziewczyny tak miały. Ogólnie wieczory są z takimi maluchami zazwyczaj cięższw...

Ło matko, ja do tej pory miałam ze 3 noce, że tak w nocy nie mamy

O kurde, dzwonisz do gina? Masakrycznie to brzmi.

Ja po wizycie u mojej ginekolożki. Wszystko jest ok. Proponowała mi wkładkę hormonalną, ale po pierwsze nie mam kasy, po drugie nie mam po co Mój mąż stracił moje zaufanie i nie wiem czym to się skończy, w każdym razie śpi na kanapie. Początkowo spał tam, bo mała w nocy daje czadu, ale teraz to nie chcę, żeby wrócił.

już miałam tele rano, wypisała mi na usg skierowanie odrazu żeby się umówić najbliższe piątek ale będę jeszcze czatować może się coś zwolni. Jak jutro też będzie obficie to mam jechać priv do szpitala na SOR-y NFZ sama odradziła. zaleciła dodatkowo branie żelaza.

co do Męża Droga jak nadal wierzysz w ten związek to jest kwestia rozmowy i kompromisów, oczywiście jak emocje opadną. Czasem wystarczy się wygadać więc jak nie masz nikogo pod ręką pisz do którejś z nas jak Ci pasuje, nie na forum tylko indywidualnie jest taka opcja. Zawsze to coś!
Macie Jagódkę i Dobrusię więc nie może być aż tak źle. Ściskam mocno i trzymam kciuki