reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

A karmisz tylko mm? A powiedz jak kupki u was wyglądają, ?bo nasz robi codziennie ale takie dosyć twarde bobki i się zastanawiam czy zmienić mu mleko.
Sto lat nie wchodziłam na forum.
Już Ci mówię - i mm, i pierś, ale najedzony widzę po butli.
A kupens to nadal żółty i z takimi grudkami. U nas Bebilon, ale i problemy z brzuszkiem niestety
 
reklama
Ja jeszcze w dwupaku. Z terminem na wtorek. Są do kupienia lewatywy, do zastosowania w domu przed wyjściem do szpitala. Położna polecała więc bezpieczne. Bo skoro coś zaczyna się dziać to już chyba nie masz kilku dni przed sobą... ;)

Ja mam okropny katar. Modlę się, żeby się teraz akcja nie zaczęła, bo ani nie mam siły na poród ani nie bardzo częstować noworodka wirusem w pierwszych dniach życia...
@agrafka07 na katar polecam Irigasin, naprawdę pomaga.
Sama miałam przed porodem ten dylemat, Mała miała katar a mnie już wierciło w nosie, ale preparat pomógł
 
Muszę się wyżalić. Jak mnie mój mąż wkurza. Rozłożył leżaczek Bujaczek aby dziecko się wyciszyło w tym gdzie raczej nie bardzo by takie małe dziecko w tym leżało, krytykuje ciągle ze moze moje mleko jest nie takie bo dziecko krzyczy czasem przy przystawianiu do piersi a możliwe że coś jej nie pasuje lub ją zwyczajnie boli i smoczek na uspokojenie by wpychał. Nie rozumie że dziecko potrzebuje też bliskości i ciągle nie będzie też jeść i spać. Martwie się że młoda może mieć plesniawki i już oczywiście że wymyślam, ale staram się sterylizować wszystko bo taki dzieciak nie ma odporności,a on przemyje płynem do naczyń i myśli że jest ok, a smoczek poda brudny , nie przemywa. No normalnie mnie wkurw bierze jak cholera. Może już kuzwa wydziwiam już nie wiem albo coś ze mną nie tak do cholery.
Cytuję @Vanes ROZUMIEMY CIĘ!
Naprawdę, wiem o czym mówisz 🙂
Chociaż nigdy wcześniej przez myśl mi to nawet nie przeszło, że może tak być 🙄
Na pleśniawki używaj gazik namoczony przegotowaną wodą (położna mówiła, że można wymieszac z 2.. 3.. kroplami cytryny)
Profilaktyka nie zaszkodzi a po co masz się martwić. Też o to pytałam, lepiej zapobiegać niż potem się zamartwiać.
Nie jesteś sama😘
 
Cytuję @Vanes ROZUMIEMY CIĘ!
Naprawdę, wiem o czym mówisz 🙂
Chociaż nigdy wcześniej przez myśl mi to nawet nie przeszło, że może tak być 🙄
Na pleśniawki używaj gazik namoczony przegotowaną wodą (położna mówiła, że można wymieszac z 2.. 3.. kroplami cytryny)
Profilaktyka nie zaszkodzi a po co masz się martwić. Też o to pytałam, lepiej zapobiegać niż potem się zamartwiać.
Nie jesteś sama😘

Dziękuję dziewczyny za wsparcie bo już czasem na głowę można dostać.Możliwe że to był nalot z mleka, gazikiem przecieram jej w buzi raz lub dwa razy dziennie. I nadal u nas się ten katar ślimaczy, juz ponad tydzień, odciągam ciągle katarkiem i tak nic nie mija. Zaraz jadę do apteki kupić masc majerankowa pod nosek i wodę morska bo cały czas robię nosek solą fizjologiczna. Juz niech jej to minie 🤦‍♀️
 
Muszę się wyżalić. Jak mnie mój mąż wkurza. Rozłożył leżaczek Bujaczek aby dziecko się wyciszyło w tym gdzie raczej nie bardzo by takie małe dziecko w tym leżało, krytykuje ciągle ze moze moje mleko jest nie takie bo dziecko krzyczy czasem przy przystawianiu do piersi a możliwe że coś jej nie pasuje lub ją zwyczajnie boli i smoczek na uspokojenie by wpychał. Nie rozumie że dziecko potrzebuje też bliskości i ciągle nie będzie też jeść i spać. Martwie się że młoda może mieć plesniawki i już oczywiście że wymyślam, ale staram się sterylizować wszystko bo taki dzieciak nie ma odporności,a on przemyje płynem do naczyń i myśli że jest ok, a smoczek poda brudny , nie przemywa. No normalnie mnie wkurw bierze jak cholera. Może już kuzwa wydziwiam już nie wiem albo coś ze mną nie tak do cholery.
Dokładnie rozumiemy Cię i wspieramy, nie daj się. 💪ja też nieraz mam ochotę mojego faceta zabic😆
 
Ja jeszcze w dwupaku. Z terminem na wtorek. Są do kupienia lewatywy, do zastosowania w domu przed wyjściem do szpitala. Położna polecała więc bezpieczne. Bo skoro coś zaczyna się dziać to już chyba nie masz kilku dni przed sobą... ;)

Ja mam okropny katar. Modlę się, żeby się teraz akcja nie zaczęła, bo ani nie mam siły na poród ani nie bardzo częstować noworodka wirusem w pierwszych dniach życia...
Ja też dwa dni przed pójściem do szpitala okropny katar miałam a całą ciążę żadnej infekcji 😅 stosowałam soł fizjologiczną bo juz nie zdążyłam kupić irigasin. Oczywiście stresowałam się, że test na covid mi wyjdzie pozytywny😅ale jak poszłam do szpitala to już mniej miałam a w dzień porodu to już wogole o nim zapomniałam.😅😉u Ciebie będzie podobnie😉
 
Dziękuję dziewczyny za wsparcie bo już czasem na głowę można dostać.Możliwe że to był nalot z mleka, gazikiem przecieram jej w buzi raz lub dwa razy dziennie. I nadal u nas się ten katar ślimaczy, juz ponad tydzień, odciągam ciągle katarkiem i tak nic nie mija. Zaraz jadę do apteki kupić masc majerankowa pod nosek i wodę morska bo cały czas robię nosek solą fizjologiczna. Juz niech jej to minie 🤦‍♀️
jak ja konsultowałam się z pedi na tele w sprawie katarku to mówiła żadnych specyfików wbrew pozorom sól fizjo, inhalacje, spacery, min40% wilgotności w domu. mówiła że te wszystkie specyfiki więcej szkodzą i potem się zaostrza.
potem byliśmy na wizycie i okazało się że nie nawilżam odpowiednio 🙄 i jeszcze aspiratorkiem zraniłam biedny 😩
ale już jest ok 👍
także może też skonsultuj z pedi
 
Sto lat nie wchodziłam na forum.
Już Ci mówię - i mm, i pierś, ale najedzony widzę po butli.
A kupens to nadal żółty i z takimi grudkami. U nas Bebilon, ale i problemy z brzuszkiem niestety
U nas na szczęście te twarde bobki juz minęły i kupa miękka bo juz myślałam o zmianie mleka😅 za poradą poloznej raz dziennie podaje wodę.
 
reklama
Gratulujemy 😍 mamy nowego szkraba w forum rodzinnym🤗

PS w międzyczasie opowiadaj jak mała, jakieś specjalne zalecenia macie? Jak się trzymasz po?
Urodziła się w niedzielę, a w szpitalu byłyśmy do piątku ze względu na żółtaczkę.
Dzisiaj była położna i okazuje się, że mała przybrała 190g w trzy dni, więc sporo ;) a już się bałam czy dużo je i czy jej starcza... jest mega spokojnym dzieckiem, je i śpi, trochę popatrzy i baaardzo rzadko krzyczy. Zobaczymy co będzie dalej 😁
Mamy w domu jeszcze pierworodnego 2lata+4miesiace i ten to dał popalić, a podobno drugie może być na odwrót i na to liczę ;)
Sam poród ekspresowo, bez nacinania, bez pęknięcia. Dzisiaj położna była w szoku, ze juz brzucha prawie nie ma i że bez rozstępów po 2 ciążach 😁 Dobre geny
Jedynie jak więcej chodzę to mnie miednica boli, kość ogonowa i ogólnie "wylot", mam nadzieję, że to przejdzie...
 
Do góry