reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Hej!
Melduje, że ciągle tu z Wami jestem :)
W piatek wróciłyśmy z córeczka do domu.
U nas maleństwo jak na razie jest bardzo grzeczne, śpi, je, rozgląda się i tak w kółko.
W Pierwszej dobie życia mała ciamkala cycka chętnie ale nie połykała, pokarm był taki przezorczysty, musiałam najpierw masować pierś i potem ja przystawiać.
W piątek rano obudziłam się z wielkimi, twardymi piersiami przepełnionymi mlekiem, lalo się z nich w zasadzie. O 15 wyszliśmy do domu a o 17 była już u nas położna i wspólnie odciagnelysmy wsumie 40ml pokarmu laktatorem, żeby mi trochę ulżyć. Mleczko do lodówki a mała dalej zajadala cyca.
Ciągle konsekwentnie i mimo bólu przystawiałam maleństwo. W sobotę to samo, koszulkę można było wykręcać tak się lalo 🙈 nie odciągałam już nic, a maleństwo chyba najedzone, bo w nocy śpi 4h, potem 2.5, 2.
A i już kikut odpadł, chyba szybko co?
Dzisiaj tak samo, punktualne pobudki, także w sumie wyspani z mężem jesteśmy 😉
W ciągu dnia karmie jak tylko zapłacze i szuka usteczkami cycka, jak konkretnie poje to śpi 3h jak aniołek.

Też jestem jeszcze trochę obolala, ciężko usiasc wygodnie ale pociesza mnie Wasze doświadczenie, że po tygodniu czy dwóch powinno przejść 🙏

A co do spacerów to u nas też śnieg i zimny wiatr, na razie nie spacerujemy. Jutro planujemy wyjść tylko na kilka minut do ogrodu zimowego i na chwilkę na zewnątrz - stopniowo...
 
reklama
Dziewczyny, jak u Was wyglądał czop śluzowy jak odchodził? I czy odszedł jakiś duży w całości czy takimi warstwami jak śluz taki galaretkowaty?
Bo mi właśnie od wczoraj po sikaniu na papierze mam taką bladożółty albo przezroczysty śluz ale taki gęsty, że jak go dotknęłam to taki bardzo rozciągliwy, jak kurze białko. I myślę, że to na pewno czop powoli sobie odchodzi, ale nie jest zabarwiony krwią ani nic.
 
Hej!
Melduje, że ciągle tu z Wami jestem :)
W piatek wróciłyśmy z córeczka do domu.
U nas maleństwo jak na razie jest bardzo grzeczne, śpi, je, rozgląda się i tak w kółko.
W Pierwszej dobie życia mała ciamkala cycka chętnie ale nie połykała, pokarm był taki przezorczysty, musiałam najpierw masować pierś i potem ja przystawiać.
W piątek rano obudziłam się z wielkimi, twardymi piersiami przepełnionymi mlekiem, lalo się z nich w zasadzie. O 15 wyszliśmy do domu a o 17 była już u nas położna i wspólnie odciagnelysmy wsumie 40ml pokarmu laktatorem, żeby mi trochę ulżyć. Mleczko do lodówki a mała dalej zajadala cyca.
Ciągle konsekwentnie i mimo bólu przystawiałam maleństwo. W sobotę to samo, koszulkę można było wykręcać tak się lalo 🙈 nie odciągałam już nic, a maleństwo chyba najedzone, bo w nocy śpi 4h, potem 2.5, 2.
A i już kikut odpadł, chyba szybko co?
Dzisiaj tak samo, punktualne pobudki, także w sumie wyspani z mężem jesteśmy 😉
W ciągu dnia karmie jak tylko zapłacze i szuka usteczkami cycka, jak konkretnie poje to śpi 3h jak aniołek.

Też jestem jeszcze trochę obolala, ciężko usiasc wygodnie ale pociesza mnie Wasze doświadczenie, że po tygodniu czy dwóch powinno przejść 🙏

A co do spacerów to u nas też śnieg i zimny wiatr, na razie nie spacerujemy. Jutro planujemy wyjść tylko na kilka minut do ogrodu zimowego i na chwilkę na zewnątrz - stopniowo...

Ło matko pozazdrościć pokarmu! :-)
U nas też zimno jeszcze plus ciągle deszcz lub wiatr (kuj-pom).Dopiero w tym tygodniu mamy zamiar mała zacząć przyzwyczajać aby wychodzić z nią z domu.
 
Dzis masakra. W ciągu dnia mała spala po pół godziny, raz spala może ok 2 godzin, a tak cały czas walka plus dziś od cholery gości i mała pewnie przebodzcowana. Cyce mi opóźniła chyba do cna. I mam nadzieję że teraz usnela na trochę
 
Dzis masakra. W ciągu dnia mała spala po pół godziny, raz spala może ok 2 godzin, a tak cały czas walka plus dziś od cholery gości i mała pewnie przebodzcowana. Cyce mi opóźniła chyba do cna. I mam nadzieję że teraz usnela na trochę
To jest najgorsze właśnie jak nie chcą spac. A podobno noworodki jedzą śpią i kupę robią😜
 
Dzis masakra. W ciągu dnia mała spala po pół godziny, raz spala może ok 2 godzin, a tak cały czas walka plus dziś od cholery gości i mała pewnie przebodzcowana. Cyce mi opóźniła chyba do cna. I mam nadzieję że teraz usnela na trochę
Jakbym o moim czytała! W sobotę wstał koło 10,może 11 i tak nie zasnął do wieczornej kąpieli 😳 a i po nie padł tylko lulać trzeba było do snu.
@Natulia też mnie to zastanawia, skąd takie dane 😄
Niedziela pod znakiem "kolek, brzuszka i pierdków", do tego hormony, uryczałam się bo nie umiem mu pomóc 😔 koszmarny dzień
 
Jakbym o moim czytała! W sobotę wstał koło 10,może 11 i tak nie zasnął do wieczornej kąpieli 😳 a i po nie padł tylko lulać trzeba było do snu.
@Natulia też mnie to zastanawia, skąd takie dane 😄
Niedziela pod znakiem "kolek, brzuszka i pierdków", do tego hormony, uryczałam się bo nie umiem mu pomóc 😔 koszmarny dzień
U nas wszyscy znajomi mówili dwa miesiące są lekkie tylko je śpi i kupę robi😜a nam jakieś popsute dziecko dali heh. W nocy jest super jak śpi ze mna w łóżku 🙂wtedy karmie o 23, 2 i 5 a tak śpi 🙂
 
Przybiera wlasnie i to 50g wychodzi na dzień. Wczoraj przed kąpiela ważyliśmy. Ze te dokarmianie by nie było potrzebne. Ale na wieczór lub ostatnio w ciągu dnia mamy problem ze nie chce mi spać po cycu. Wgl mam problem znow z dostawieniem do prawej mniejszej piersi. Nie chcę z niej pić. ( i w nocy obudziłam się z wielką plama na tym cycku bo tyle mleka tam się nagromadziło) jest krzyk bo brodawka inna i nie chce mi jej złapać. A jak złapie to puszcza
Ja mam duże, ale płaskie sutki, bez wyraźnej wypustki i karmię przy użyciu nakładek, sprawdzają się bardzo dobrze po dobraniu odpowiedniego rozmiaru i dziecko nie widzi większej różnicy z której piersi pije. Polecam te z NUK, są trochę twardsze niż z AWENTU, ale mój je woli, bo czubek mają bardziej szpiczasty. Trzeba jednak brać pod uwagę to, że dziecko siłą rzeczy łyknie również trochę powietrza, które później najlepiej pieczołowicie odbić na ramieniu, bo może gnieść w brzuszek 😉
I plus jest taki, że sutki mniej bolą 😁
 
O właśnie jakie mleko polecacie ja używam bebilon ale mała ma gazy i problemy z brzuszkiem nie może się załatwić i marudzi. Używamy kropelek na krople.
W szpitalu podaję gotowe mleka z Nestle NAN 1 i nzic złego się nie dzieje, położna poradziła by kupić to samo tylko w proszku. Zobaczymy jak brzuszek będzie reagował.
 
reklama
Do góry