Marcowe mamy 2021

[Patii26]

Moje maleństwo przyszło na świat siłami natury. Licząc od odejścia wód płodowych do jej narodzin minęło 18 godzin.
Stawilam się ponownie w szpitalu ok. 10.30 z regularnymi skurczami co 5 minut. Jak tylko położono mnie na łóżko, skurcze zaczęły słabnąć i wydłużały się przerwy, żeby po 30 min przybrać na sile. Potem godzina siedzenia w ciepłej wodzie, następnie decyzja o znieczuleniu w kręgosłup przy rozwarciu 6cm. Podczas znieczulenia dozowano oksytocyne żeby Pobudzić akcje. Przy 9.5cm mała ciągle się cofała, jakby jednak wolała nie wychodzić dlatego wjechał gaz, piłka i pozycja klęku podpartego - od 18.00 skurcze parte i o 20.30 moja mała przyszła na świat.
Dziewczyny, działo się, bolało jak cholera, trochę popękało ale to co wcześniej czytałam sprawdziło się w 100% - jak tylko dzidzia jest w Waszych ramionach to zapominacie o wszystkim...
Tatuś i polozne byli ze mną podczas całej akcji, niesamowite wsparcie i ostoja.

Do dziewczyn co jeszcze w dwupakach - polecam dobre oddychanie! Spokojne, długie wdechy nosem i jeszcze dłuższe wydechy ustami. Mi bardzo pomagały.

Dziękuję za wszystkie gratulacje!!!

Ja właśnie też stawiam na oddychanie, codziennie ćwiczę i najlepiej się ćwiczy tak jak położna mówiła przy wypróżnianiu się w toalecie. I to naprawdę super działa, wszystko samo wychodzi bez ciśnięcia

Eh... Ty 25.03 będziesz tydzień po terminie a ja jeszcze 5 dni przed terminem... Więc ja gaszę światło w tematach porodowych. Ja mam wizytę 24.03, zobaczymy, czy moje rozwarcie ruszyło, czy nadal stoi na 1cm od 22.02. Ale nic się nie dzieje, więc kwiecień jest dla mnie coraz bardziej prawdopodobny.

No możliwe, że będziesz zamykać, no ale masz najpóźniejszy termin Ja za to będę najpóźniej rodziła jeśli chodzi o tygodnie, bo w 42 tc O ile do tygodnia samo się nie zacznie. Na razie się nie zapowiada. Jedynie dzisiaj pierwszy raz od 2 miesięcy mnie przeczyściło do toalety. Więc może się coś dzieje, no zobaczymy jak to będzie
A to tym razem chcesz próbować naturalnie skoro ostatnio miałaś cc tak? Nie masz przeciwwskazań do SN?

Ja mam od początku ciazy na minusie 11tylko w ciąże zachodzić

Ja w 1 trymestrze schudłam 6 kg, i teraz te 6 kg nadrobiłam, w sensie mała 3500, wody płodowe 1kg, łożysko 1kg, no i reszta także ja nie przytyłam nic. A jak urodzę to będę o te 6 kg chudsza, więc będę miała mniej kg niż przed ciążą, tak to ja mogę zachodzić w ciążę

 

[Mary2094]

A ja teraz do piątku w nerwach. Mała zamiast przybrać to spadła, przy wypisie miała 2960, teraz 2940, położna mówi, że mogła po prostu spaść jeszcze i już zacząć przybierać, ale w piątek przyjedzie znowu na ważenie, a poza tym mała jest mocno zażółcona i w piątek trzeba będzie skontrolować i do pediatry jakby co. Mam nadzieję, że nie skończy się szpitalem i butelką, ale jestem załamana... dopiero przedwczoraj zaczęłam tak naprawdę na wieczór widzieć, że mam pokarm, od wczoraj zaczęło się solidnie, dzisiaj mnie mega cycki bolą, więc zaczyna się nawał, ale teraz się zdołowałam bardzo

Niestety taki urok z żółtaczką, nas zatrzymali dłużej w szpitalu z tego powodu i cały czas jeszcze jest żółta ale ponoć to przy KP wolniej schodzi. Oby było dobrze

 

[agrafka07]

Ja właśnie też stawiam na oddychanie, codziennie ćwiczę i najlepiej się ćwiczy tak jak położna mówiła przy wypróżnianiu się w toalecie. I to naprawdę super działa, wszystko samo wychodzi bez ciśnięcia

No możliwe, że będziesz zamykać, no ale masz najpóźniejszy termin Ja za to będę najpóźniej rodziła jeśli chodzi o tygodnie, bo w 42 tc O ile do tygodnia samo się nie zacznie. Na razie się nie zapowiada. Jedynie dzisiaj pierwszy raz od 2 miesięcy mnie przeczyściło do toalety. Więc może się coś dzieje, no zobaczymy jak to będzie
A to tym razem chcesz próbować naturalnie skoro ostatnio miałaś cc tak? Nie masz przeciwwskazań do SN?

Ja w 1 trymestrze schudłam 6 kg, i teraz te 6 kg nadrobiłam, w sensie mała 3500, wody płodowe 1kg, łożysko 1kg, no i reszta także ja nie przytyłam nic. A jak urodzę to będę o te 6 kg chudsza, więc będę miała mniej kg niż przed ciążą, tak to ja mogę zachodzić w ciążę

Nie to, że chcę rodzić sn, bo myślałam, że po 2 latach po cc gin mnie z automatu skieruje na następną cc. A on mówi, że nie ma do tego wskazań i żeby próbować sn, bo to jednak bezpieczniej. Pogodziłam się z możliwością rodzenia sn i teraz czekam, co z tego wyjdzie. Chciałabym chociaż poznać co to są skurcze.

 

[Mary2094]

Nie to, że chcę rodzić sn, bo myślałam, że po 2 latach po cc gin mnie z automatu skieruje na następną cc. A on mówi, że nie ma do tego wskazań i żeby próbować sn, bo to jednak bezpieczniej. Pogodziłam się z możliwością rodzenia sn i teraz czekam, co z tego wyjdzie. Chciałabym chociaż poznać co to są skurcze.

Ja do teraz nie wiem jak wyglądają zwykle skurcze, bo po oxy jak mi rozkręcili to wszystko w krzyże szło.

 

[Jagodakkk]

Eh... Ty 25.03 będziesz tydzień po terminie a ja jeszcze 5 dni przed terminem... Więc ja gaszę światło w tematach porodowych. Ja mam wizytę 24.03, zobaczymy, czy moje rozwarcie ruszyło, czy nadal stoi na 1cm od 22.02. Ale nic się nie dzieje, więc kwiecień jest dla mnie coraz bardziej prawdopodobny.

Ja mam termin na 29.03 a gin kazał mi się umówić na 30 dopiero coś czuję że będę jednak kwietniową mamą, chociaż martwi mnie to trochę, bo mogą do tej pory wycofać porody rodzinne.

 

[NoSugarGame]

A to ja infekcje w ciąży to miałam non stop co miesiąc i to akurat przed wizytą się pojawiała, więc od razu mi gin globulki przepisywał w ciąży to normalne, że są infekcje częściej. Ja chce wyleczyć do porodu, bo wtedy błony są bardziej wrażliwe i dziecko przy wyjściu może mocno poobcierać..

Mi ginekolog powiedziała, że moje maleństwo podczas porodu może się tym dziadostwem zarazić (bo będzie się jednak szurać buzią po tej pochwie) i dlatego muszę to mieć koniecznie wyleczone przed

 

[agrafka07]

Ja do teraz nie wiem jak wyglądają zwykle skurcze, bo po oxy jak mi rozkręcili to wszystko w krzyże szło.

No to wiesz chociaż jak krzyżowe wyglądają. Ja znam tylko twardnienie brzucha.

Ja mam termin na 29.03 a gin kazał mi się umówić na 30 dopiero coś czuję że będę jednak kwietniową mamą, chociaż martwi mnie to trochę, bo mogą do tej pory wycofać porody rodzinne.

Ja też czuję, że będę kwietniową mamą. Zastanawiam się tylko, czy wyrobię się przed świętami czy po. Tydzień po terminie wypada mi akurat pierwszego dnia po świętach. U nas już od wielu miesięcy nie ma porodów rodzinnych. Z tym też się pogodziłam, że będę sama.

 

[Mary2094]

No to wiesz chociaż jak krzyżowe wyglądają. Ja znam tylko twardnienie brzucha.



Ja też czuję, że będę kwietniową mamą. Zastanawiam się tylko, czy wyrobię się przed świętami czy po. Tydzień po terminie wypada mi akurat pierwszego dnia po świętach. U nas już od wielu miesięcy nie ma porodów rodzinnych. Z tym też się pogodziłam, że będę sama.

A się jeszcze zdziwisz jak się wszystko szybciej zacznie i załapiesz się na marzec :-) trzymam kciuki aby pozostała w naszym marcowym gronie

 

[Mary2094]

My zaraz montujemy babysense i zobaczymy jak będzie działać. Ogólnie wyczytaliśmy w instrukcji ze takie urządzenie ma 3 lata ważności. Później to juz można sobie wyrzucić do śmieci

 

[Vaness]

Super, gratuluję!
❤

Moje gratulacje

Nie wyobrażam sobie zostawić dziecko samo w szpitalu...
Będę szukać miejsca żeby z nią być jakby co.


Tak, mieści się w 10%, ale powinna juz odbijać wagowo.


Miałam na plusie tylko 5 kg bo schudłam przez cukrzycę ciążową więc to żaden wyczyn
Nieste jeśli chodzi o rady to nie mam dobryvh na rozstępy... z czasem po schudnięciu robią się mniejsze i się rozjaśniają, ale zostają. Możesz jedynie smarować i masować ale nie wiem jak w związku z tą blizną. A prónowałas tych plastrów silikonowych?

Waga się nie przejmuj mój coś nie może przebić tych 3kg. Wczoraj pediatra nawet żeby co 4 h go budzić w nocy nie co 2 ale co z tego jak on sam się budzi

Ta właśnie sobie dzisiaj nakleiłam te plastry na blizne i na rozstępy zobaczymy tylko czemu to jest takie drogie